Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak mnie ostatnio naszło czy rodzaj i budowa zasysu/wlotu wody z akwarium ma wpływ na wydajność filtracji?
Wiadomo, że średnica węży i wszelkiego rodzaju złączek ma istotny wpływ na szybkość przepływu wody.
Obecnie używam Unimaxa 500 i dwóch prefiltrów HW 602 oraz silikonowych węży 15/21 - pomiary pokazały, że w takim układzie wydajność filtracji mam na poziomie ok 1450 l/h.
Z doświadczenia wiem, że zarastające węże znacząco obniżają szybkość przepływu wody, co łatwo można sprawdzić robiąc pomiary choćby samego przepływu grawitacyjnego.
I tak, w moim przypadku, gdy mam świeżo wyczyszczone węże to przepływ grawitacyjny na każdej nitce wynosi ok 820 l/h.
Zastanawiam się czy oryginalne rurki przelewowe Aquaela nie przyczyniają się do stłumienia tego przepływu, bo ich średnica jest dużo mniejsza od średnicy samych węży i dwa razy zagina się pod kątem prostym.
Z kolei inne zestawy wlotów np. JBL InSet 16/22 czy zasys do HW-302 mają rurkę, która  nie ma żadnych znaczących przewężeń i jej zagięcia są bardziej łagodne (szczególnie w HW). 
Z drugiej strony, jako prefiltry używam HW-602, w którym średnica wewnętrzna zaworów i sam wlot też są dużo mniejsza od średnicy węża.
Testy pokazały, że prefiltr tłumi przepływ o ok 100l/h niezależnie od tego czy jest wypełniony gąbkami czy pusty.    

Zastanawiam się teraz czy wymiana wlotów może znacząco zwiększyć wydajność mojego całego zestawu filtracyjnego?
Czy może ktoś robił jakieś testy porównawcze zasysów różnych producentów?
No i czy rurki różnych producentów da się ze sobą połączyć - tak żeby wykorzystać np rurkę przelewową HW z rurkami i koszykami Aquaela? 

Opublikowano

Oj Rafał, Rafał ( @rafalniski) I to mnie ręce swędzą bo ciągle coś zmieniam. ? ?

Według mnie to właśnie w Unimaxach największym problemem są te nieszczęsne rurki przelewowe. Przy przelewie są strasznie wąskie i chyba nawet spłaszczone. Według mnie zarówno wlot jak i wylot mają ogromne znaczenie przy przepływie - chociaż to żadna nowość. Kiedy miałem Classica 2215 to oprócz standardowych przelewów posiadałem również Eheim Set 1, który jest o wiele szerszy niż standardowa rurka zasysająca. Wydajność po zastosowaniu tego zestawu była widoczna gołym okiem. Uważam również, że nie bez przyczyny Eheimy i nawet rodzime Aquaele Multikani, Maxikani itp. posiadają wylewkę w formie rurki, bez żadnych łączeń. Wygięta rurka z gładkimi łukami. Sam jestem ciekaw gdybyś zastosował taką wylewkę od multikani. Na oko oczywiście woda będzie zdecydowania szybciej płynęła - rurka ma mniejszą średnicę niż wylewka Unimaxa a co za tym idzie woda z większym ciśnienem będzie wypływać. Jako zasysy możesz zastosować rurki Eheima na wąż 16/22 mm jednak mają tę wadę, że są dosyć krótkie co przy naszych akwariach Glossy będzie wymagało sztukowania. Albo nie jest jeszcze jedna opcja i tutaj wielka prośba do kolegi @GOLUMN, który posiada Eheima 2275 ale jako wlot i wylot zastosował przelewy z Unimaxa. Czy możesz sprawdzić czy na rurkę zasysającą od Eheima można założyć rurkę od zasysu Unimaxa (taką krótką) by przedłużyć wlot aż koło dna? Jak to jest z ich średnicami?

Opublikowano

 

 

 

Jako zasysy możesz zastosować rurki Eheima na wąż 16/22 mm jednak mają tę wadę, że są dosyć krótkie co przy naszych akwariach Glossy będzie wymagało sztukowania.

 

Można też dać zasys Jbl 16/22 ma regulację długości

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano
39 minut temu, Bartek_De napisał:

Można też dać zasys Jbl 16/22 ma regulację długości

Tak, pisałem już o nim: JBL InSet 16/22 :) 

I tu przy okazji mamy jak zwykle kwestię kosztów:
JBL kosztuje 35 PLN https://allegro.pl/jbl-inset-16-22-e1500-1-wlot-zasysanie-i7238650128.html

HW kosztuje już tylko 14 PLN https://allegro.pl/hw-302-zasysanie-wejscie-16-22-mm-skimmer-hanza-i7146123182.html 
Znalazłem też kolanko na wąż 16mm za 6,5 PLN https://allegro.pl/resun-u-rurka-kolanko-u-na-waz-16mm-i7330997093.html 

Nie wiem też czy nie wystarczy wymienić tylko wlotów, żeby przyspieszyć przepływ całej filtracji?

Mam jeszcze w domu rurki przelewowe do Multikani - muszę sprawdzić jak one się sprawdzą, ale testy będę mógł zrobić dopiero w weekend przy okazji czyszczenia prefiltrów.

Mam też prośbę do posiadaczy HW-302 i Aquaela - czy moglibyście sprawdzić czy rurki będą do siebie pasowały?

Opublikowano

Jeśli chodzi o moje doświadczenia (a nie tylko czystą teorię hydrodynamiczną popratą wzorami), to mogę powiedzieć, że wielkość ma tutaj również duże znaczenie :)

W skrócie, to każdy zasys ma swoją powierzchnię i odpowiednią ilość rożnego rodzaju otworów ( pomijam średnicę węży, bo sam zasys małej powierzchni, też ją może skutecznie stłumić i nie wykorzystywać pełni jej potencjału). W tym miejscu warto wspomnieć o często pomijanym/zapominanym na naszym podwórku zjawisku kawitacji, które dla mnie było wyznacznikiem doboru odpowiedniej powierzchni wlotowej - bo trzeba ją tak dobrać, aby przy jak najmniejszej powierzchni zasysu (w praktyce najwieksza siła "odkurzania" ) opory nie były na tyle duże, żeby powstawała kawitacja przy zapchanych wkladach mechanicznych nawet przed podmianką/czyszczeniem (może doprowadzić do uszkodzenia wirnika pompy i generuje paskudne w mojej ocenie estetycznej bombelki).

Także jak z cyrkulacją, dobór odpowiedniej powierzchni wlotu przy minimum strat przepływu, a maximum siły ssącej może chwilę zajać ;).

U mnie osobiście najlepiej się sprawdza zasys zakupiony za grosze od HW304A. Niektórzy również kombinują z dodatkowymi 2-3 otworami na całej wysokości rurki zasysowej.

Opublikowano
2 godziny temu, rafalniski napisał:

Mam jeszcze w domu rurki przelewowe do Multikani - muszę sprawdzić jak one się sprawdzą, ale testy będę mógł zrobić dopiero w weekend przy okazji czyszczenia prefiltrów.

Nie wytrzymałem :) i zrobiłem szybkie testy - wyniki totalnie mnie zaskoczyły:
Przepływy grawitacyjne wyglądały następująco:
- rurka przelewowa Multikani + wąż - przepływ ok 1600 l/h (punkt odniesienia)
- rurka przelewowa Unimax + wąż - przepływ ok 1200 l/h (75% punktu odniesienia)
- rurka przelewowa Multikani + wąż + zawór HW - przepływ ok 1050 l/h (65% punktu odniesienia)
- rurka przelewowa Unimax + wąż + zawór HW - przepływ ok 800 l/h (50% punktu odniesienia = 75% x 65%)
Widać więc, że jest o co walczyć bo obecna konfiguracja może wpływać na ograniczenie wydajności mojej filtracji :) 

Zostawiłem na jednym z wlotów rurkę Multikani i na oko już widzę, że przepływ wody przez filtr się zwiększył.
W weekend pokombinuję jeszcze z różnymi kombinacjami wlotów i wylotów i zrobię pomiary rzeczywistych przepływów na wylocie filtra.
Możliwe, że zostanę przy rurkach przelewowych Multikani - przynajmniej problem kompatybilności mi odpadnie :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.