Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Szukam informacji jak rozwiazujecie koledzy zasys  do filtracji narurowej . Pojedynczy czy moze podwójny? Przez otwór w dnie zbiornika, czy podejście z tylu?  Jestem na takim etapie, ze mogę zrobić w każdej wersji. Mimo iż przeglądam często dyskusje na forum, nigdzie nie spotkałem bliższej informacji na  tem temat. 

Opublikowano

Ja mam zasys wpuszczony od tyłu przez pokrywę do akwarium. Jako sam zasys używam przyciętego sitka spływu:

 

075e832d45c78063a8324e2374ae

Opublikowano

Wykonanie super ?. To jakiś oryginalny zasys, rurka termo, czy jeszcze cos innego? A jakie jest Twoje ( Wasze ) zdanie o zasysie instalowanym w otworze w dnie baniaka? Nie ma wtedy problemu z odpowietrzaniem  instalacji ?/ robię filtrację narurową /. Rozważam też podwójny, równoległy zasys-  dwa punkty ssące w odległości ok 15 cm jeden od drugiego. 

Opublikowano (edytowane)

Ja mam zrobiony z płyty hips, z której mam tło. Jest to rura w kształcie trapezu zaślepiona od spodu, w niej włożona jest rura od zasysu oraz rura od przelewu. U góry dodatkowo wycięty skimmer.

20180425_203233.thumb.jpg.4c1495e85879864de6e10939404a7e23.jpg

20180425_203205.thumb.jpg.daafda840160bad78a433f91b75ee8e9.jpg

20180425_203215.thumb.jpg.4d47c71cd96e1d65533ccb2d2310c2f7.jpg

Edytowane przez patec
Poprawa literówek
Opublikowano
2 minuty temu, kwiq napisał:

Ja mam zasys wpuszczony od tyłu przez pokrywę do akwarium. Jako sam zasys używam przyciętego sitka spływu:

 

075e832d45c78063a8324e2374ae

Rozumiem ze  u Ciebie pracuje w pozycji pionowej? Co sądzisz o położeniu takiego sitka w poziomie, np około 5 cm nad dnem?  W każdej wersji zmierzam do zwiększenia powierzchni ssania możliwie blisko dna. Oczywiście w granicach rozsądku, zeby piasek nie był zaciągany. 

Opublikowano

Wiesz zwiększenie powierzchni ssania jest równe zmniejszeniu siły zasysu. Ja dlatego swojego przycinałem żeby zwiększyć uciąg.

Opublikowano
23 minuty temu, kwiq napisał:

Wiesz zwiększenie powierzchni ssania jest równe zmniejszeniu siły zasysu. Ja dlatego swojego przycinałem żeby zwiększyć uciąg.

Fakt ?. A gdybym przyciął z długości / jak u Ciebie / i położył w poziomie ? Liczę na lepsze zbierania gówienek z piasku ?

Opublikowano
1 godzinę temu, Waclaw napisał:

To jakiś oryginalny zasys, rurka termo, czy jeszcze cos innego?

Jeśli to pytanie do mnie, to wyjaśniam ;) zwykła rurka PCV 3/4" z jakich zrobiona jest u mnie cała instalacja + kolanko 90 st. Wszystko w czarnej koszulce termokurczliwej. Sitko zasysu to wycięte i wklejone denko od koszyczka do roślin akwariowych :P

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.