Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

     Wracam do tematu  ponieważ moje pytanie  zawarte w tytule było spowodowane tym ,że posiadam takowy filtr  ( jako zapasowy po roślinnym akwa) i chcę go zamienić zamiast obecnie używanego NCF 1500. Nie będę tutaj opisywał NCF1500  ale zawsze podkreślałem to ,że nie jest to filtr godny polecenia.

    W tytułowym zestawieniu moje obawy budziło to czy pompa Uni Pump 1500  zamiast oryginalnej 800 nie będzie zbyt silna i nie spowoduje rozszczelnienia kubełka w momencie kiedy zamontuję ją na wężu zasysającym wodę do filtra. Dodam ,że zamknięcie jest bardzo solidnie wykonanie, z grubego plastiku i każdy zatrzask jest bardzo szeroki ( foto) co zmniejsza ryzyko rozszczelnienia. Ostatecznie można pompę umieścić na wężu wlewającym wodę. Po rozmowie z serwisem Aquela pompa kupiona, nowe uszczelki i węże. W piątek dokonam podmiany filtrów.

  Do zamiany tych filtrów zmotywowało mnie jedno: bypas w Midikani800. Ci co mają ten filtr to wiedzą ,że mogą codziennie odpinać kubełek bez zbędnych kombinacji z zaworami , rozlewanie wody itp. Po prostu wygoda. Fakt..pierwsze uruchomienie jest upierdliwe bo nie ma przycisku do zasysania wody.

   

 

 

Obrazek1.jpg

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

Również posiadam Midikani 800 z oryginalną pompą MK-800...

Tak jak napisałeś  by-pass w tym filtrze to bardzo dobre rozwiązanie...

Przede wszystkim wygoda :) 

Nawet przy pracującej pompie można odpiąć by-pass od kubełka i potem spokojnie czyścić media filtracyjne,gdzie pompa sobie dalej pracuje w zamkniętym obiegu...

  • Lubię to 1
Opublikowano
16 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Andrzeju a nie myślałeś przypadkiem żeby zamiast unipumpa zastosować aquael circualtora np. 1000 lub 1500?

Tak szczerze to nie myślałem o tym.

 

18 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Circualtory mogą pracować na zewnątrz ale ich wydajność jest lepsza niż unipumpa. 

Faktem jest ,że mogą pracować na zewnątrz  ale jakoś bardziej mnie przekonuje Uni Pump  ze względu na kształt co wiąże się z układem węży w linii prostej co pewnie ma wpływ na przepływ wody bo nie jest w linii łamanej. Inn sprawa ,że za akwa i tak nie widać. Co do porównania wydajności AC1500 I UP1500 trudno mi się wypowiedzieć. Ale nie jest to dla mnie aż tak bardzo istotne z tego względu ,że ten filtr będzie filtrem biologicznym. Na upartego mogłem zostawić oryginalną pompę MK800 ale skłamałbym gdybym powiedział ,że nie chcę jednak większego przepływu:)

 

Opublikowano
11 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Faktem jest ,że mogą pracować na zewnątrz  ale jakoś bardziej mnie przekonuje Uni Pump  ze względu na kształt co wiąże się z układem węży w linii prostej co pewnie ma wpływ na przepływ wody bo nie jest w linii łamanej. Inn sprawa ,że za akwa i tak nie widać. Co do porównania wydajności AC1500 I UP1500 trudno mi się wypowiedzieć. Ale nie jest to dla mnie aż tak bardzo istotne z tego względu ,że ten filtr będzie filtrem biologicznym. Na upartego mogłem zostawić oryginalną pompę MK800 ale skłamałbym gdybym powiedział ,że nie chcę jednak większego przepływu:)

Z całą pewnością unipump jest bardziej kompaktowy plus bardziej przyjazny niż circulator. Z jednej strony wąż wchodzi a z drugiej wychodzi. Jeżeli circulator odpada to faktycznie pozostaje tylko unipump. Wydaje mi się, że z kubłem nic nie powinno się stać. Klamry dosyć solidnie wyglądają. Sam unipump to nie IBO więc według mnie nie masz czym się przejmować tylko zmieniać.

Opublikowano (edytowane)

..dokupiłem nowe uszczelki. W pierwszym momencie pomyślałem,że uszczelka znajdująca się pod pokrywą a którą właśnie zakupiłem jest zbyt duża bo patrząc ( przymierzając) po obwodzie wyraźnie jest dłuższa o ok 2 cm. Pomyślałem ,że nie tę mi sprzedano którą chciałem. Ale jak się okazuje to tak ma być. Po wciśnięciu w miejsce dla niej przeznaczone pasuje idealnie. I to taka przestroga dla tych co w takim samym kubełku ( Midikani800) będą chcieli zmienić uszczelkę i kupując nową stwierdzą ,że jest zbyt duża! Tak ma być..!

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano



Moim zdaniem nic nie powinno się rozszczelnić. Tym bardziej, jak będziesz dbał o uszczelki. Musiałoby być spore ciśnienie, żeby tak się stało.


Jeśli pompę da na wylot to w kuble będzie podciśnienie. Jak dobrze zaśsie to nawet z odpiętymi klipsami nie będzie ciekło

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

      Dzisiaj dokonałem zamiany filtrów. Stary NCF1500 poszedł do piwnicy jako filtr awaryjny a zacząłem ponownie użytkować stary Midikani800 z Uni Pump 1500 i był to strzał w dziesiątkę.

       Obawy o to ,że może mi się rozszczelnić okazały się chybione . Solidnie wykonane zatrzaski trzymają świetnie, do tego nowa uszczelka i mam poczucie bezpieczeństwa. Pompę dałem na wężu zasysającym i poza szafką. Plusem takiego rozwiązanie jest to ,że pompa sama w sobie jest (prawie) niesłyszalna ( jak przyłożę do niej ucho to słyszę) a umieszczenie poza szafką  gwarantuje bardziej cichą pracę  gdyby miała być w szafce i na nieszczęście głośniej pracować to rezonans szafki  bardziej by potęgował hałas. Ale pompa jest cicha, poz szafką  i problemy typu głośna praca jak w NCF 1500 odpadły. Zastanawiałem się czy pompę dać na zasysającym wężu czy na wyprowadzającym wodę.... Jak wspomniałem..przekonały mnie solidne zatrzaski ale i fakt, że mam w dwóch koszach purolite a520e i obawiałem się ,że dając pompę na wąż wyprowadzający wodę powstałe podciśnienie może mi spowodować zbicie w grudkę  purolite co jak wiemy w efekcie spowoduje to ,że przestanie spełniać swoją rolę.

W dniu 4.07.2018 o 21:36, Jerry_jerry napisał:

Andrzeju a nie myślałeś przypadkiem żeby zamiast unipumpa zastosować aquael circualtora np. 1000 lub 1500?

Porównując sik do NCF 1500  i do AC2000 uważam ,że pompa Uni Pump  1500 ma zdecydowanie najmocniejszy. Dodam ,że "sik" ten jest tak silny przy zapełnionych na full koszach wkładami : seachem matrix 1 kosz i  trzy kosze pełne zwykłej , najtańszej ceramiki  oraz założonym na zasysie prefiltrze Eheim z watą zamiast gąbek. No i w dwóch koszach purolite a520e. Idąc za modą na KM  gdybym dał tylko 1/2 litra ceramiki to podejrzewam ,że powiedzenie  " pralka" nie oddawałoby stanu rzeczywistego:).

    Mając stary Midikani800 i dodając do niego Uni Pump 1500 za 100 zł uzyskałem to co chciałem. Czyli to co dla mnie było najważniejsze...dobry "sik" , łatwość dostępu  do wkładów bez upierdliwego bawienia się zaworami i często rozlewaniem wody . Bypas powoduje to ,że odpięcie kubełka to kwestia 1-2 sekund i mogę robić z nim co chce kilka razy dziennie a woda dalej spokojnie krąży . Podpięcie węzy poprzez bypas to też kwestia 1-2 sekund. Dla mnie to jest komfort.  Obawiałem się tylko ( niepotrzebnie) pierwszego uruchomienia bo kubełek ten nie ma  przycisku( pompki) zasysającej wodę. Ale użyłem starego patentu czyli w końcówkę węża która wyrzuca wodę do akwa włożyłem węższy wężyk uszczelniając go dłonią..dwa  - trzy zassania ustami przy włączonej  pompie i po kłopocie. Oczywiście wcześniej kubełek zalałem wodą.

...jeżeli ktoś ma stary Midikani800 to pomysł z nową pompą UP 1500  polecam jako bardzo trafiony.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 3
Opublikowano

No i super, że modyfikacja udana. Nic tak nie cieszy jak zakup, który w 100% spełnia nasze oczekiwania.

A nie boisz się, że pompa na rurze ssacej będzie lapala nieczystości i trzeba będzie ją często czyścić?

Opublikowano (edytowane)
W dniu 7.07.2018 o 09:56, Jerry_jerry napisał:

A nie boisz się, że pompa na rurze ssacej będzie lapala nieczystości i trzeba będzie ją często czyścić?

Na wężu sącym mam prefitr Eheim z watą  dlatego liczę ,że w jakiejś mierze uchroni pompę przed tym. Z drugiej strony "rozpięcie pompy" to jeden ruch ręką i bez problemu masz ją na wierzchu do czyszczenia. Zobaczę za pół roku jak będę wymieniał purolite. Dziś zauważyłem jedną rzecz...woda jest bardziej (?) klarowna albo ja ulegam jakiejś sugestii:) Nie jest to oczywiście wina  filtra który nagle lepiej filtruje. Myślę ,że przyczyna tkwi w tym ,że kosze w Midikani są mniejsze pojemnościowo i  gabarytem  jak w NCF. A to wiąże się z ułożeniem skarpet z purolite. W NCF  w koszu miałem skarpetę jak najbardziej płasko ( grubość ok. 1 cm) ale pomimo to  i tak nie zakrywała całego dna kosza. W Midikani ta sama skarpeta zajmuje idealne całe dno i jej grubość też jest ok. 1 cm. Myślę,że to ułożenie w mniejszym koszu ma wpływ na to ,że jednak woda lepiej  , dokładniej przepływa przez skarpetę  co może być przyczyną tego ,że odnoszę wrażenie ,że jest bardziej (?) klarowna.

Tak wygląda teraz "sik"

 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.