Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To go zużyj, wsadź kilogram a po chyba miesiącu (bo tyle działa) wymienisz na kolejną porcję . Możesz go dodać po starcie baniaka przed wpuszczeniem ryb,  bo jeśli jest dobrej jakości może ci trochę zamieszać w pomiarach.

Opublikowano (edytowane)

A dokupić ten prefiltr ?

Belka ma przełączniki i może świecić jedna świetlówka . Jakie proponujecie docelowo świetlówki żeby ładnie wybarwialy ryby ? 

Edytowane przez Lukasz22
Opublikowano

Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem to co piszesz. Z jednej strony chcesz odpalić akwarium beż zbędnych kosztów ( to akurat rozumiem) z z drugiej robisz chaotyczne zakupy typu zeolit , prefiltr HW. Proszę czytaj to co jest napisane w postach i się zastanów czy ktoś polecił Tobie zakup HW albo zeolitu? Zamiast HW możesz użyć korpusu narurowego. Musisz podjąć decyzję jak ma wyglądać Twoja filtracja. Czy chcesz prefiltr wewnątrz akwarium czy na zewnątrz ? W zależności od wybory masz kilka różnych opcji . W zasadzie wszystko (również świetlówki) jest opisane na forum.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Witaj na naszym forum!

13 godzin temu, Lukasz22 napisał:

Witam, mam zamiar wystartowac zbiornik 200l 100x40x50 . Trochę poczytałem, ale jak wiadomo jest dużo opinii dlatego prosiłbym o małą pomoc. 

Filtracja : JBL e901 - 1koszyk - ceramika, 2- zeolit , 3- gąbka 30ppi , 4- włóknina filtracyjna 
Do tego filtr wewnetrzny tutaj nazwy nie pamietam, ale dość silny (nie wiem czy nie za mocny bo kolega miał go w 420l) z włókniną, albo gabką 30ppi.

Podłoże oczywiście piasek , raczej biały chociaż nie wiem co kolega miał w swoim 420 l bo od niego go wezmę. 

Oświetlenie to belka 2x30w t8 świetlówki będą po jakimś czasie do wymiany ponieważ na tą chwile będą : degenbao - coral blue lamp i D-HG Water Plant aquarium lamp 

To więc tak :) 

Posiadam taki sam litraż jak Ty...

Jako biologa mam Midikani 800.W niej mam 1l ceramiki, purolite A520E,gąbka,małą warstwę waty filtracyjnej,oraz gąbka jako prefiltr na zasysie...

Jako filtrację mechaniczną posiadam Ikola 600 maxx+prefiltr HW-603A...Ikola pracuje z pustymi koszami,a w prefiltrze oprócz trzech gąbek z zestawu mam między dwiema gąbkami dodaną cienką warstwę waty filtracyjnej...

Dodatkowo posiadam falownik Jebao/Jecod RW-4...Napędza on cyrkulację wody w zbiorniku,oraz zmiata syf z podłoża wprost do zasysów filtrów...

                    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli JBL ma służyć jako biolog to zostaw w nim tylko 1l ceramiki+gąbki,oraz ewentualnie watę,no i wiadomo gąbka na zasysie jako prefiltr...

Wstaw fotkę tego filtra wewnetrznego,to zobaczymy co posiadasz :) 

Ogólnie Twój zestaw powinien sobie poradzić...

Co do oświetlenia to są zwolennicy świetlówek,modułów led,power led itd.

Moim zdaniem obojętnie jakiego światła użyjesz z w.w to dąż do tego,aby ryby pod danym oświetleniem miały naturalne kolory a nie podkręcone cukierkowe i inne cuda na kiju...Kieruj się w temperaturę barwową 8500-9000K...

 

Opublikowano
Godzinę temu, suricade napisał:

Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem to co piszesz. Z jednej strony chcesz odpalić akwarium beż zbędnych kosztów ( to akurat rozumiem) z z drugiej robisz chaotyczne zakupy typu zeolit , prefiltr HW. Proszę czytaj to co jest napisane w postach i się zastanów czy ktoś polecił Tobie zakup HW albo zeolitu? Zamiast HW możesz użyć korpusu narurowego. Musisz podjąć decyzję jak ma wyglądać Twoja filtracja. Czy chcesz prefiltr wewnątrz akwarium czy na zewnątrz ? W zależności od wybory masz kilka różnych opcji . W zasadzie wszystko (również świetlówki) jest opisane na forum.

Kolego spokojnie :) zeolit kupiłem w promocyjnej cenie dlatego też się na niego skusiłem , może jest zły gatunkowo , nie wiem . Jak mam to już zuzyje . Co do prefiltr hw-603 To spytałem czy kupić bo obejrzałem temat 240l kolegi AquaLobuz i polecał.  Taki filtr nie jest drogi tym bardziej bez pompki dlatego mógłbym go zakupić i nie musiałbym mieć filtra wewnętrznego tylko falowniki. 

Nie wiem niestety co oznacza korpus narurowy ? Prefiltr wewnętrzny polega na owinieciu koszyka zasusu gąbka ? Bo też nie bardzo wiem o co chodzi. 

 

Co do oświetlenia to jak pisałem mam belkę 2x t8 90cm . Szczerze nie przeglądałem tematów o oświetleniu bo zmianę świetlówek planuje za jakiś czas , najpierw start i ryby . 

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, Lukasz22 napisał:

Kolego spokojnie

..to akurat jest koleżanka:)

21 minut temu, Lukasz22 napisał:

:) zeolit kupiłem w promocyjnej cenie dlatego też się na niego skusiłem , może jest zły gatunkowo , nie wiem . Jak mam to już zuzyje 

Łukasz..zeolit przy starcie niedojrzałego akwa nie jest wskazany ze względu na swoje właściwości absorbowania. Później tak. Ja mimo wszystko nawet później go odradzam z dwóch podstawowych powodów dla mnie istotnych: jego struktura jest taka ,że po namoczeniu spowalnia znacząco przepływ i co ważniejsze musisz go mniej więcej  co 3 miesiące wymieniać ze względu na utratę właściwości absorbowania  co dla mnie wiąże się z upierdliwym odpinaniem kubełka i całym zamieszaniu jakie temu towarzyszy.

21 minut temu, Lukasz22 napisał:

. Co do prefiltr hw-603 To spytałem czy kupić bo obejrzałem temat 240l kolegi AquaLobuz i polecał.  Taki filtr nie jest drogi tym bardziej bez pompki dlatego mógłbym go zakupić i nie musiałbym mieć filtra wewnętrznego tylko falowniki.  

To jest prefiltr..i on Ci nie zastąpi filtra mechanicznego. Filtr mechaniczny ma swój napęd i swoje możliwości. W przypadku tego prefiltra jest on uzależniony od napędu filtra z jakim współpracuje i od cyrkulacji jaka jest w akwa. On czyści tylko to co wpada do filtra..a wpada poprzez ten prefiltr.

21 minut temu, Lukasz22 napisał:

Nie wiem niestety co oznacza korpus narurowy ? Prefiltr wewnętrzny polega na owinieciu koszyka zasusu

Tak... prefiltr wewnętrzny polega na owinięciu koszyka  zasysu jakąś gąbką lub  kupienie i założenie prefiltra takiego jak na zdjęciu niżej. TYLKO ZARAZ NIE BIEGNIJ I NIE KUPUJ. Przeczytaj to co jest o nim napisane. Masz u góry funkcję SZUKAJ  i tam wszystko znajdziesz. te tematy były setki razy wałkowane:

 

21 minut temu, Lukasz22 napisał:

Nie wiem niestety co oznacza korpus narurowy ?

Na wężu sasysającym montujesz taki korpus:

https://www.google.pl/search?q=korpus+narurowy+10&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiS8KGvgIDbAhVEVSwKHWe7BzMQ_AUoAXoECAAQAw&biw=1296&bih=674&dpr=1.11#imgrc=B2M_otMsjB9m8M:

Wypełniasz go jakimś medium filtracyjnym. Wszystko masz opisane..wystarczy szukać i wtedy dopytywać:)

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Przepraszam za pomyłkę :)

 

Znalazłem ten filtr wewnętrzny co dostałem od kolegi :) JP-025F 1600l/h . To może on jako mechaniczna filtracja plus prefiltr na zasys do tego jbl w nim tylko ceramika i tą gąbka 30 ppi , wystarczy ? Ta jp-025f kolega mówi że w 420l dawała radę i mocna jest. 

Edytowane przez Lukasz22

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.