Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

jestem na etapie zakładania pierwszego malawi 112L. Likwiduję swojego rośliniaka i został mi filtr Eheim 2213. Chciałbym wykorzystać go jako filtr biologiczny (1l matrix, purigen i phosguard), jako filtracje mechaniczną chciałbym wykorzystac prefiltr HW602 oraz cyrulator (jeszcze nie wiem jaki?)

Czy ktoś z was korzysta z takiego zestawu? zastanawiam się czy będzie to wystarczające. 

Opublikowano

Witaj, na samym początku powiem że 112 litrów w żadnym wypadku nie nadaje się dla malawi. Możesz go wykorzystać do wystartowania z małymi rybkami, jednak jak one dorosną muszą mieć minimum 200L 100cm. Tak więc sprawa warta rozważenia czy opłaca się zaczynać w małym i za rok robić konieczną przesiadkę czy od razu wystartować ze szkiełkiem odpowiedniej wielkości.

Odpowiadając na Twoje pytanie. To ten filter powinien wystarczyć dla kilku małych rybek i można go połączyć z prefiltrem Hw 602. Pomyśl jednak o tym co napisałem wcześniej.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Witaj na forum!

W sprawie litrażu mam takie samo zdanie jak kolega powyżej...Prędzej czy później i tak będziesz musiał pomyśleć o zmianie zbiornika na większy,bo nawet te 112l w późniejszym czasie będzie za małe nawet dla jednego haremu pyszczaków...

Większe akwarium=większy dobór obsady...

Co do filtracji to obawiam się że Eheim w parze z prefiltrem HW może nie dać rady w filtracji mechanicznej,ale jeśli już się uparłeś to możesz spróbować dodać osobno cyrkulator z gąbką jako typowy mechanik...

Druga opcja to zakup mocniejszego kubełka,który w parze z prefiltrem HW da radę ogarnąć filtrację mechaniczną,oraz cyrkulację wody w zbiorniku,oraz wiadomo biologię...

Ale na początek możesz spróbować z obecną filtracją,a potem ewentualnie pomyślisz czy dodać jakiś cyrkulator...

Na starcie zbiornika zostawiłbym tylko matrixa,a potem jak parametry wody się ustabilizują to dodałbym purigen,oraz ewentualnie phosguard...

 

Jeszcze na koniec napiszę,że warto zastanowić się nad powiększeniem zbiornika,bo jeśli chwycisz bakcyla to prędzej czy później będzie to nieuniknione ;) 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki Panowie za odpowiedzi, wiem że akwarium jest bardzo małe, lecz niestety do czasu, aż nie przeprowadzę się do wlasnego miedzkania gdzie przygotowane jest już miejsce na zbiornik 300-450l nie mogę wstawić większego. 80cm to maksymalna długość jaka mogę wcisnąć. 

Trafiłem na pozytywne opinie kubła UNIMAX 250, myślę że ten w połączeniu z hw powinien dać radę w takim litrażu.

Opublikowano
2 godziny temu, damianszym napisał:

Trafiłem na pozytywne opinie kubła UNIMAX 250, myślę że ten w połączeniu z hw powinien dać radę w takim litrażu.

Ten unimax jest troszkę wydajniejszy do tego eheima co masz teraz.

Za ile będziesz się przeprowadzał, może warto kupić unimaxa 500 i go lekko zdławić zaworami a potem go wykorzystać w większym zbiorniku jeśli już są takie plany?

Opublikowano (edytowane)

Miałam ten litraż. Mądrze zagospodarowany może stworzyć całkiem dobre warunki życia dla niewielkiej grupki starannie dobranych pyszczaków ( kłania się dział obsady). Eheim będzie bez problemu spełniał rolę filtra biologicznego. Jako wkłady wystarczy nawet 0,5 l matrixa i 1mała saszetka purigenu. Z czymś na fosforany warto się wstrzymać. Będzie tylko niepotrzebnie dławił przepływ. Jeżeli nie jest to akwarium docelowe to za niewielkie pieniądze możesz dokupić głowicę aqua szuta z gąbką i to wystarczy do filtracji mechanicznej. Później dokupisz taki filtr jaki będzie potrzebny.Bardzo dobrym rozwiązaniem będzie też budowa filtra kasetowgo ( jest temat na forum) lub hamburskiego np. napędzanego falownikiem. jako filtra mechanicznego , wtedy zasys kubełka umieszczony będzie obok pompy za gąbką a do kubełka dasz matrix i purigen.

Tutaj jest całkiem świeży temat  o takim litrażu

 

Edytowane przez suricade
Opublikowano
10 godzin temu, damianszym napisał:

Trafiłem na pozytywne opinie kubła UNIMAX 250, myślę że ten w połączeniu z hw powinien dać radę w takim litrażu.

Hej ja posiadam tego unimaxa jako biologa w 375 litrach z tym ze nie łączyłem go z HW a dałem prefiltr eheima na zasys. Z biologia nie mam problemów a sika tylko 430l/h co zdecydowanie wystarczy. Lekki problem jest w tym ze ten jego sik słabo wspomaga AC2000 który z kolei robi za mechanika i przy moim gruzie słabo zamiata syfek mimo wielu prób ustawiania wylotów wiec jestem zmuszony kupić falownik. Tą 112-stke tobie ogarnie ale jeżeli planujesz większe akwa może rozważ propozycje kolegi wyżej żeby nie wpędzać się w zbędne koszty.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.