Skocz do zawartości

Parametry kranówki i stała podmiana


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich. Nie rozpisywalem się do tej pory na forum a jedynie śledziłem poczynania doświadczonych kolegów,  ale przyszedł czas prosić o ocenę parametrów kranówki.  Miałaby byc źródłem zasilania przy stałej podmianie.  To dane z ostatniego miesiąca-  myślę że można je uznać za powtarzalne  77E7FE57-060E-424E-B961-BCE8B7F197FB.thumb.png.876c2d681864eb065bb93441a90b192b.png

Opublikowano

Witaj! Dane wyglądają OK, powiedziałbym nawet że woda idealna dla malawi. Czy masz już jakiś pomysł jak będziesz robił podmiany bo zdajesz sobie sprawę że nie możesz lać wody bezpośrednio prosto z kranu.

Opublikowano

Jestem w komfortowej sytuacji bo robie „gruby” remont i mogłem zrobić podejścia wody i kanalizacji pod zbiornik?.  Na zasilaniu chcę założyć reduktor ciśnienia/ po nim mam nie tylko obniżone ale tez stałe ciśnienie/, dalej zawór iglicowy od „bimbrowni” / daje możliwość b precyzyjnej regulacji przepływu/ na poziomie 0,3- 0,5 l/ godz. Tak wolne przepływy dają możliwość efektywnego działania węgla / koledzy na forum zwracali na to uwagę/. Dalej węgiel i filtr 1 mn. Myślę jeszcze o przepływomierzu chociaż to większe wyzwanie ze względu na b małe przepływy. Byłoby dobrze wiedzieć nie tylko co ale ile płynie?. Moze któryś z kolegów ma jakiś pomysł ????. Mój post chyba troche „odszedł„ od tematyki, wiec ewentualnie prosze o przeniesienie do właściwego działu ?. Liczę na to ze po takim zestawie woda bedzie mogła pójść bezpośrednio do zbiornika. Nadwyżka przez przelew do kanalizacji. 

Opublikowano

Moje pytanie w zasadzie dotyczyło tego czy woda przed trafieniem do zbiornika będzie szła przez węgiel, tak więc wszystko wydaje się być na właściwej drodze. Przepływ możesz sobie sprawdzić mierząc czas w jakim nalejesz litr wody, nie wiem czy jest sens instalować przepływomierze.

Opublikowano

Biorę pod uwagę takie rozwiązanie, chociaż znając przepływy łatwiej bedzie korygować ilość podmiany. Czy uważasz ze przy tych parametrach konieczne bedzie podniesienie Ph ? 

Opublikowano
12 minut temu, Waclaw napisał:

Biorę pod uwagę takie rozwiązanie, chociaż znając przepływy łatwiej bedzie korygować ilość podmiany. Czy uważasz ze przy tych parametrach konieczne bedzie podniesienie Ph ? 

Przepływ możesz ustawić za pomocą zaworka precyzyjnego zamontowanego za korpusem z węglem, ustawisz raz i po kłopocie.

Jeśli chodzi o PH to absolutnie bym go nie ruszał, to że jest troszkę niższe nie ma znaczenia. Ważniejsze jest żeby było stabilne za co odpowiada twardość węglanowa KH a tą masz dość wysoką. W tych danych w pierwszym poście zauważyłem że no3 w kranie jest na poziomie 10ppm. Tutaj sugerowałbym za puszką z węglem dać puszkę z Purolite A520E który będzie usuwał no3 z wody kranowej. Jeśli dodasz tą puszkę z purolite to wtedy zaworek precyzyjny do regulowania przepływu za nią.

Opublikowano

Sugerujesz zeby przez  Putolite A520 E robić podmianę?  Przygotowuję do zbiornika filtrację narurową opartą na rozwiązaniu Stana i przymierzałem się do zrobienia „odnogi „ na Purolit z przepływem bezpośrednio do zbiornika. Co o tym sądzisz i które rozwiązanie daje większe możliwości kontrolowania i ewentualnego korygowania parametrów wody? 

Opublikowano (edytowane)

Ja osobiście byłbym za tym żeby do akwarium nalewać wody z minimalnym no3. 10ppm to już trochę jest, jak to usuniesz w trakcie nalewania to masz tego mniej w zbiorniku a to lepiej dla rybek. Zastosowanie takiego rozwiązania nie stoi na przeszkodzie żeby dodatkowo w narurowcu umieścić puchę z Purolite który będzie na bieżąco usuwać no3 ze zbiornika, a przez to że w akwa będzie mniej no3 to i purolite ten w narurowcu będzie wymagał rzadszego regenerowania.

Reasumując dałbym purolite przy nalewaniu żeby zbić no3 do minimum i potem puchę z purolite w filtracji tak jak chciałeś zrobić.

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 1
Opublikowano

Strasznie się Panowie spinacie :) wystarczy filtr węglowy i przepływ 6-7l na minutę, nie wiem czy jest sens ciurkać wodę całymi dniami.

A są tu tacy, którzy leją od lat bezpośrednio do baniaka. Nie polecam tej metody bo jest ryzykowna, jednak nie słyszałem aby coś się zdarzyło. 

Także podsumowując, na Warszawiance możesz hodować Pyski bez zbędnych ceregieli, No2/No3/Ph ma w normie, niemniej woda jest słaba, ma dużo siarczanów i krzemianów a o Purolite możesz zapomnieć, bo na tej wodzie praktycznie nie działa.

Przygotuj się na wysyp okrzemek, które mogą się utrzymywać latami, ciężko na tej wodzie o ładne glony, być może kwestia innego świecenia, jednak na ledach w zasadzie możesz liczyć na okrzemkową rudość na kamolach.

 

Opublikowano (edytowane)

@Waclawjeśli stała podmiana to bardzo dobrze że masz zamiar zamontować reduktor ciśnienia i zawór iglicowy (tak jak to było opisywane w wątku w którym pisaliśmy)

Idziesz z tym trochę dalej niż większość z nas. Z tego co się orientuję niewielu z nas ma stała podmianę.
Na pewno nie szedłbym w stronę chemicznego korygowania parametrów wody.
Rosnące stale PH będzie "ściągane" przez stałą dolewkę w dół. Podobnie twardość będzie korygowana do wartości kranówki.
Nie przejmowałbym się tym jeśli te parametry będą zmieniały się bardzo wolno i nie wyjdą poza krytyczne zakresy (np. za niskie PH)
Pomimo stałej podmianki parametry raczej ciągle się będą zmieniały.
Wkład węglowy przez który powoli będzie dolewana woda będzie się "zapychał" więc jego działanie będzie słabło, w tym czasie akwarium będzie dojrzewać (mam na myśli to że akwarium w pełni dojrzałe jest nawet po pół roku), obsada będzie rosła, karmić będziesz więcej. Co pół roku powinieneś zmieniać wkład węglowy, więc w tym momencie powinieneś zwrócić większą uwagę na zmieniające się parametry. Powtarzana jak mantra fraza "każde akwarium jest inne" jest prawdą i w tym przypadku ze stałą podmiana też będziesz musiał sobie wypracować swoja drogę.
Planujesz 4-5 krotnie mniejsze podmiany niż @zetce, co powinno znacząco mniej wpływać na skoki PH, GH, KH, ... Jeśli uda Ci się ustawić taki niski i stały przepływ powinno być OK.
Ja na pewno bacznie obserwowałbym to szczególnie na początku. Jeśli uda Ci się to wszystko i będzie dobrze działało miło by było żebyś się tym podzielił tutaj z nami ;).

Edytowane przez troad

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.