Skocz do zawartości

Prośba o sprawdzenie karmienia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
47 minut temu, karolus napisał:

Jeśli chodzi o namaczanie, prawdę mówiąc trochę zgłupiałem, wydawało mi się że granulat należy namoczyć żeby nie pęczniał w brzuszkach.... czy to tyczy się tylko gorszych jakościowo pokarmów, a takie jak NF czy SOFT tropicala nie pęcznieją i można odpuścić moczenie?

Tak jak już sam wywnioskowałeś, że pokarmy Premium są tak produkowane ze nie trzeba ich namaczać gdyż nie pecznieją... Natomiast z pokarmami słabszymi jakościowo bywa różnie i niektóre potrafią po namoczeniu zwiększyć swoją objętość nawet dwukrotnie... 

Opublikowano (edytowane)

ok, rozumiem

hikari nie mam i raczej nie planuje zakupu, myślę że NF, spirulina i próbki SOFT spokojnie mi wystarcza do momentu dotarcia do mnie zamówionego na forum Northfinu, a wtedy będę miał dwa rodzaje premium zarówno więc będzie dodatkowe urozmaicenie.

Co do odchodów, to odpukać wszystko ok, tzn praktycznie ich nie widuje za wyjątkiem tych które potrafią mi się zebrać między dwoma stertami kamieni, rybcie niczego za sobą nie ciągają

@Robson79na pewno w przypadku pyszczaków nie zamierzam eksperymentować na pokarmach, nawet w ogólnym nie kupuje pokarmów poniżej poziomu hikari. Wychodzę z założenia że nie sztuka napchać rybcie, a sztuka nakarmić

Edytowane przez karolus
Opublikowano
5 minut temu, karolus napisał:

myślę że NF, spirulina

i

6 minut temu, karolus napisał:

zamówionego na forum Northfinu

..też nie musisz namaczać.

6 minut temu, karolus napisał:

Co do odchodów, to odpukać wszystko ok, tzn praktycznie ich nie widuje za wyjątkiem tych które potrafią mi się zebrać między dwoma stertami kamieni, rybcie niczego za sobą nie ciągają

..no to nie ma się czym przejmować.

Opublikowano

Jeszcze tylko jedno, jak to jest z tymi mrożonkami@egon44pisał że przy takiej ilości pokarmów mrożonki by odstawił, z drugiej strony kryl podobno dobry jest na wybarwienie a dodatkowo dzięki chitynie z pancerzyków ma pomagać oczyszczać przewód pokarmowy rybek. Więc odstawić czy 1-2 razy w tygodniu z rana podawać w małych ilościach?

Opublikowano
35 minut temu, karolus napisał:

Jeszcze tylko jedno, jak to jest z tymi mrożonkami

Witaj, jedni podają mrożonki inni nie.  Możesz je podawać raz na jakiś czas, problem w żywieniu tych ryb to przeważnie przekarmienie.

Opublikowano
52 minuty temu, karolus napisał:

Jeszcze tylko jedno, jak to jest z tymi mrożonkami@egon44pisał że przy takiej ilości pokarmów mrożonki by odstawił

Napisałem że mrożonki bym odstawił bo te pokarmy co posiadasz w zupełności wystarczą aby zaspokoić potrzeby żywieniowe ryb które posiadasz...

Druga sprawa to osobiście nie polecam mrożonek bo z ich powodów miałem zgony ryb kilka lat temu...Od tej pory stosuję tylko gotowe pokarmy suche i nie mam żadnych problemów z rybami...

Jeśli chcesz możesz go podawać,ale nie jest to regułą ;) 

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, karolus napisał:

Jeszcze tylko jedno, jak to jest z tymi mrożonkami@egon44pisał że przy takiej ilości pokarmów mrożonki by odstawił, z drugiej strony kryl podobno dobry jest na wybarwienie a dodatkowo dzięki chitynie z pancerzyków ma pomagać oczyszczać przewód pokarmowy rybek. Więc odstawić czy 1-2 razy w tygodniu z rana podawać w małych ilościach?

Stosowanie mrożonek niesie ze sobą ryzyko przywleczenia zarodków pasożytów lub bakterii chorobotwórczych. Niektóre patogeny giną dopiero w temperaturze poniżej 30'C. Przetrwalniki mogą być odporne nawet na tak niską temperaturę.

Nie ma gwarancji, że mrożonki w jakimś momencie nie uległy rozmrożeniu i ponownemu zamrożeniu, a to kłopoty gotowe.

Najmniejsze ryzyko niesie za sobą karmienie mrożonkami słonowodnymi, czyli np. kryl, ale jakieś ryzyko istnieje. Jeśli masz pewne źródło mrożonek, to możesz karmić nimi, ale nie ma takiej potrzeby. Od paru lat karmię wyłącznie granulatem, a mam non-mbunę, więc ryby mięsożerne. Ryby świetnie się rozwijają i kolorki też mają piękne. Nie twierdzę, że na pewno coś złego się stanie, ale pewne ryzyko istniaje. Lepiej dmuchać na zimne. Takie jest moje zdanie.

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.