Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj

W Oliwie na ulicy Wita Stwosza jest sklep OKAZ-zajrzyj tam zapytaj o faceta o imieniu Rafał i pogadaj z nim.Prawdopodobnie załatwisz wszystko na miejscu i od ręki.On ma równierz hodowle w domu a mieszka w gdyni tak że masz niedaleko

pozdrawiam

Opublikowano

Wielkie dzięki. Ostatnio słyszałam od sprzedawcy zoologika przy Batorym o tym sklepie w oliwie. muszę tam koniecznie zajrzeć, tym bardziej że mam uczelnię w Gdansku Głownym, więc któregoś dnia po drodze sobie skoczę do sklepiku ;] niech tylko urządzę akwa i niech dojrzeje.

Opublikowano
Później bęziesz musiała czekać aż u ryb będzie mozna wyczuć dumorfizm płciowy i eliminowac nadmiarowe ryby


A jeśli chodzi o ryby, które mają wyraźnie zaznaczony dymorfizm płciowy jak np. Labeotropheus Trewavasae. Gdzie podobno u 1cm narybku widać kto jest kto. Jeśli w sklepie oferują ryby 3-4cm lub nawet 8-10cm. to też lepiej kupić 10 osobników i samemu eliminować, czy w takim przypadku zamawać tylko harem?

Opublikowano

Ten koles ze sklepu obok batorego wporzo jest.. Ogarnij giełde zobacz co i jak a jak nie ma nic interesujacego to okaz zostaje ;d Chociaz tam, czas lubia zabic cenami..

Opublikowano

taaak, bardzo wporzo ;] ja pracuję w batorym i jakoś zawsze po pracy po drodze mnie i kolezance jest do akwarystycznego. koleś jak nas widzi to już chowa się za regałem :P jeszcze trochę i bedziemy po imieniu. Ale ja nie o tym :P

Zabić cenami? ło matko, ja biedna studentka.... zerknełam do netowych sklepów akwarystycznych i tam moje gatunki stoją po 5 -7 zł. a w OKAZIE ile może być drożej? O.o


własnie, co do wypowiedzi kolegi wyżej : czy saulosi i red blue kupić już okresloną liczbę samców i samic czy może kupić ich więcej i potem słabsze lub wybitnie agresywne samce oddać?

Opublikowano

Slyszalem opowiesci o msobo za 30zl.. Widzialem Yellowki za 22zł.. Wiec.. Szukaj po gieldach, po ludziach z forum, Tan-Mal'ach, skleachmalawi itp, bedzie taniej.

Nie mniej jednak OKAZ mozesz odwiedzic..

Opublikowano

nawet liczmy to 20 zł..... na ok 50 ryb? Aż mnie zmroziło. Odwiedzę ten okaz choćby z ciekawości by sprawdzić te legendy ;] Ale myślę nad kupieniem ryb przez sklep netowy, by mieć wszystkie rybki na raz, a nie wpuszczać gatunek po gatunku, bo boję się, że dojdzie do walk.

Opublikowano
Szukaj po gieldach, po ludziach z forum, Tan-Mal'ach, skleachmalawi itp, bedzie taniej. Nie mniej jednak OKAZ mozesz odwiedzic..


JW. Ja niestety egzemplarze do redukcji rozdałem już jakiś czas temu. Poza tym pewnie dla spójności całego układu lepiej byłoby żeby całe towarzystwo było mniej więcej w podobnym wieku.

W tej chwili w OKAZIE od ręki są tylko wynalazki pod nazwą Msobo Orange (!?) rzeczywiście barwy mają bardziej intensywne i wpadające w pomarańcz. Ale warto tam zajrzeć i pogadać z chłopakami - doradzą, powiedzą co i jak... i pewnie będziesz zaglądać tam częściej:)

Opublikowano

bedę zagladac tam cześciej? a co? tacy ladni ci chłopcy? :P i'm just kidding :D


mam jeszcze co najmniej miesiąc do wpuszczenia pysiów. W sumie chciałabym miec młode rybki. tak około 4-5 cm, by obserwowąc ich wybarwianie i zmiany w zachowaniu. Raczej nie dałabym za takiego podrostka 20 zł. Może te ceny w OKAZie są za dorosłe pyszczaki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.