Skocz do zawartości

Zbiornik zalany - parametry wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, darkon napisał:

Możesz dodać 1 krople, wystarczy do testu, ale to raczej pewne, że test wypadnie pozytywnie.

Wytapatalkowane
 

Dodałem kilka kropel wa i stężenie wyszło 0.2ppm, jutro dam znać jak efekty

Opublikowano

a więc wa dodałem wczoraj późnym wieczorem, około godziny 22.30 - 23.00.

Właśnie zrobiłem testy czyli lekko ponad 12h od dolania wa

NH4 już na minimum <0.05ppm

NO2 podskoczyło do 0.2ppm

NO3 z 1ppm wskoczyło na 5ppm

wieczorem jeszcze dla pewności zrobię testy  żeby mieć pewność czy no2 zniknie, jak uważasz @darkonwoda gotowa dla ryb ?

Opublikowano

Gotowa będzie kiedy zniknie NO2. Tak jak pisałem wcześniej baniak dojrzał i potrafi się obronić przed amoniakiem. Skoro w środę masz zarybiać to jutro możesz podmienić ze 25% wody tak dla zasady żeby obniżyć NO3.

Opublikowano
23 minuty temu, darkon napisał:

Gotowa będzie kiedy zniknie NO2. Tak jak pisałem wcześniej baniak dojrzał i potrafi się obronić przed amoniakiem. Skoro w środę masz zarybiać to jutro możesz podmienić ze 25% wody tak dla zasady żeby obniżyć NO3.

Ok, jako że jutro mam służbę 24h i nie zrobię podmiany wody to dzisiaj wieczorem sprawdzę parametry wody i jak no3 będzie wysokie to podmienię. 
 

Przy okazji zapytam się, czy podczas wpuszczania obsaady warto mieć pod ręką środek typu Kordon Amquel plus ? Będę wpuszczał całą obsadę jednocześnie - 36 ryb i zastanawiam się czy w przypadku nagłego skoku stężenia jednej ze szkodliwych substancji w wodze warto użyć takiego środka zamiast drastycznej podmiany wody ?

Opublikowano

Kordon Amquel plus  warto mieć zawsze. Będziesz wpuszczał małe, młode ryby, które nie powinny spowodować mocnego zachwiania parametrów. Nie karm ich przez pierwsze 24h od wpuszczenia i powinno być dobrze. Sam sprawdziłeś, że biologia działa w twoim akwarium szybko i sprawnie. Ale profilaktycznie parametry kontroluj.

Opublikowano

@darkona więc testy zrobiłem i powtórka z rozrywki, nh4 i no2 minimum, no3 ..... znowu spadło do 1ppm .... nie robiłem żadnych podmian czy dolewek, kompletnie nic, dokładnie tak samo zrobiłem testy i no3 znwou spadło do 1ppm a wcześniej przy wyższym poziomie no2 również był wyższy poziom no3 .... co Ty na to @darkonna taki stan rzeczy ?

Opublikowano

Trudno mi się rzetelnie wypowiedzieć w tej materii, gdyż osobiście nie miałem takiej sytuacji i nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Według mnie, jak już wcześniej wspomniałem mogą być dwie przyczyny takiej sytuacji: albo coś ukrywa NO3 przed testami albo jesteś kolejną osobą, u której oprócz nitryfikacji zachodzi również denitryfikacja usuwająca NO3. Jedno jest pewne, zbiornik masz gotowy na przyjecie ryb.

Opublikowano
Godzinę temu, darkon napisał:

Trudno mi się rzetelnie wypowiedzieć w tej materii, gdyż osobiście nie miałem takiej sytuacji i nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Według mnie, jak już wcześniej wspomniałem mogą być dwie przyczyny takiej sytuacji: albo coś ukrywa NO3 przed testami albo jesteś kolejną osobą, u której oprócz nitryfikacji zachodzi również denitryfikacja usuwająca NO3. Jedno jest pewne, zbiornik masz gotowy na przyjecie ryb.

I ekstra, ryby będą jutro albo w czwartek. 

A może w wodzie kranowej jest coś co zbija no3 ? Testy nie pokazują najmniejszego stężenia no3 w wodzie kranowej, odczynnik nawet delikatnie się nie zabarwia.

@darkonbardzo dziękuję za wszelką pomoc !

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry Panowie,

mam podobnie jak kolega @radecki

Poniżej daty i wyniki badań.

8.04.2018

PH 7,4

No2 <0,01

No3 <0,5

Nh4 <0,05

 

11.04

PH 7,6

No2 <0,01

No3 <0,5

Nh4 0,1

 

14.04

No2 0,025

No3 1

Nh4 0,1

 

15.04

PH 8

No2 <0,01

No3 1

Nh4 0,1

KH 7

 

16.04

PH 8

No2 0,05-0,1

No3 1

Nh4 <0,05

 

17.04

PH 8

No2 <0,01

No3 1

Nh4 <0,05

Mógłby prosić o opinie.
startowalem na biodigest i pożywce trace. Podałem również troszkę pokarmu. Dodatkowo 12.04 dostałem od Darka Gazy jego biologię w postawi wody z wyciśniętych gąbek (mieszanie biologii :-)) wyniki badań pokazują ze no2 się neutralizuje ale co z no3??
gdzie ono jest?
 
przepraszam za kolor czcionki, kopiowałem z innego źródła i nie umie jej zmienić, moze których z adminów pomoże?
dzieki 
Edytowane przez eljot

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.