Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć Wszystkim!

Na imię mam Wojciech. Niedawno udało mi się wynegocjować z żoną zielone światło na założenie akwarium z jednym zastrzeżeniem; "Jak już, to musi być to coś niezwykłego" Wybór padł na biotop Malawi :)

Jako, że nie mamy nic, będzie to start od zupełnych podstaw. Mam nadzięję, że Wy Drodzy forumowicze znający temat pomożecie mi rozwiać wątpliwości, bądź też sprowadzicie mnie na dobre tory jeśli któryś z moich pomysłów okaże się nietrafiony. 

1. Na pierwszy ogień idzie szafka pod akwarium, która powstaje wg poniższego projektu.

5a91e2157e68f_projektszafka.thumb.PNG.99e163c9bf51896ea1619dd47e2cd215.PNG

Jest to mebel łączący dwie funkcje, szafka pod TV i akwarium. Prawa strona jest właśnie pod zbiornik, jak widzicie na projekcie ta cześć jest zbudowana solidnie. Ściany z podwójnej płyty 18mm, plecy również 18mm. Nie ma jeszcze blatu, będzie coś z klejonego drewna grubości 27 lub 37 mm. Dodatkowo dołożyłem jeszcze wzmocnienia z przodu z profili zamkniętych 25x25mm.

Poniżej zdjęcia szafki w aktualnym stanie z "modelami" akwarium w dwóch rozmiarach. Po przymiarkach okazało się, iż zakładane 110x45x50 (dł.x sz. x wys.) jest za długie.

 

IMG_20180214_214252.thumb.jpg.aef49d0c6bc1400d916b09436f9d6eae.jpg

Zbiornik 100x45x50

IMG_20180214_221251.thumb.jpg.abd521a04bfad71fea8242b586b7bf08.jpg

Zbiornik 100x45x70

2. Akwarium
Decyzja o wymiarach na chwilę obecną to:
100x45x60, czyli 270L, ewentualnie zrobimy jeszcze wyższe, 100x45x70 tutaj proszę o poradę czy jest sens to robić, z tego co przeczytałem do tej pory to pyszczaki lubią więcej dna, ale wysokości też pewnie nie zaszkodzi więcej.

3. Filtracja

Chce do minimum zredukować osprzęt wewnątrz zbiornika, stąd planuje orurowaniem przejść przez dno akwarium do prawej części szafki.

Na początku myślałem o kubełku na złoża biologiczne i prefiltrze zewnętrznym narurowym - sznurkowym. Teraz jestem na etapie planowania całkowitej filtracji narurowej. Poniżej projekt tejże filtracji.

narur.PNG.e5e36480593811476496745cbb0319ec.PNG

Jednak w momencie pisania w mojej głowie ukazał się problem, który może tę filtrację zdyskwalifikować. Mianowice, wysokość komory na sprzęt pod akwarium to 464mm, wysokość korpusu narurowego to ok. 320mm, boję się, że będę miał za mało miejsca na wysokość aby demontować korpusy filtrów do czyszczenia. Czy może się mylę? Rury wewnątrz korpusów z ceramiką czy też wkłady sznurkowe można demontować i montować jednocześnie z korpusem? Jeśli dam radę demontować korpusy bez większych problemów to czy moje założenia ilości korpusów do zbiornika w okolicach 300 l są dobre?


Na chwilę obecną nie napiszę nic o wystroju, ani obsadzie gdyż to temat odległy. ;)  Ewentualnie poproszę o sugestię czy w takim zbiorniku iść lepiej w gatunki mbuna czy non-mbuna.

Dziękuję

Opublikowano

Na biologie wystarcza 2 korpusy dla tego zbiornika. Co do wysokosci, jezeli kupisz korpusy 3 czesciowe to potrzebujesz tylko niewielkiej przestrzeni pod nim (na cos gdzie splynie troche wody, ew zalozyc reklamowke przy odkrecaniu).

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witaj,

ja bym jednak zrobił wszystko, żeby zwiększyć długość zbiornika do 110, a najlepiej 120 cm. Patrząc na zdjęcia, wydaje mi się, że troszkę kombinując byłoby to możliwe. Np. przesuwając całą szafkę w stronę drzwi (rozumiem, że nie da się odłączyć "modułu" akwariowego? to byłoby najprostsze, do wykonania) - wtedy nie byłoby tak symetrycznie, jeśli chodzi o TV i sprzęt RTV, ale akwarium weszłoby dłuższe. Innym sposobem mogłoby być zastosowanie dłuższego blatu, który wystawałby z prawej strony (w kierunku wejścia), kwestia tylko dołożenia jakiegoś wąskiego modułu podpierającego. Dzięki takim zabiegom mógłbyś dołożyć trzeci gatunek (mbuny - bo tylko ryby tego rodzaju wchodzą w grę przy takim zbiorniku), przy obecnym projekcie raczej zamknie się na dwóch.

Jeśli chodzi o korpusy, to tak jak napisał Kolega aurban6, spokojnie wystarczą 2 korpusy biologiczne i 2 mechaniki, za to przydałby się dodatkowy korpus na purolite. Z miejscem na wysokość faktycznie jest trochę na styk, ale myślę, że da radę obsługiwać korpusy. Jeśli chodzi o pompę, ja zrezygnowałbym z Grundfosa, na rzecz IBO beta 25-40, parametry ma takie same jeśli chodzi o pobór energii, jest nawet mocniejsza od Grundfosa (2880 l/h vs. 2600 l/h), a jest o ponad 130 zł tańsza. Po co przepłacać, jak coś jest sprawdzone i działa ok. ;)

Opublikowano

Panowie, dziękuję za szybki odzew i rozwianie wątpliwość z możliwością zastosowania korpusów. Skoro dwa wystarczą na biologię to na pewno uda się znaleźć miejsce na purolite. Jak przerobię schemat to wrzucę go do weryfikacji. Po tym zacznę kompletować elementy. Filtracja właśnie jest drugim etapem mojej przygody z zakładaniem Malawi.

Marcin, przekonałeś mnie, będzie 110 cm, bez przerabiania mebla (jest to jeden moduł skręcony i sklejony), przesunę go trochę w prawo. Jedyne co mnie przed tym powstrzymywało,  to właśnie brak symetrii względem TV i sprzętów pod nim, ale jak stanie akwarium to nie sądzę abym tam zbyt często patrzył. :) 

Dziękuję również, za polecenie innej pompy. Jednym z powodów wyboru filtracji narurowej były właśnie względy finansowe.

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, porczek napisał:

Jednym z powodów wyboru filtracji narurowej były właśnie względy finansowe.

Wczoraj pierwszy raz po montażu uruchomiłem swojego narurowca, prowizorycznie zamiast do akwarium (na które jeszcze czekam) zasys i wlot wody puściłem do wiadra. Trochę się namęczyłem zanim znalazłem dobry sposób na odpowietrzenie układu ale pompa dostała wody i wszystko ruszyło. Satysfakcja niesamowita i nie wątpię że będzie to nieporównywalnie wydajniejszy system filtracji niż filtry kubełkowe z prefiltrem. Ale czy tańszy ? Być może jeśli wszystko sobie idealnie zaplanujesz, u mnie planowanie nie było najsilniejszą stroną projektu a i wiele rzeczy wychodziło w trakcie, co więcej w moim przypadku doszedł koszt narzędzi do cięcia rur i fazowania - nie wyoobrażam sobie tyle elementów przycinać szlifierką czy piłką ręczną. Wszystkie elemety układu (poza pompą) kupiłem w leroy, castoramie i mrówce. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie dla osoby początkującej w tym temacie obadać wszystko wzrokowo i na bierząco z projektem przemyśleć co kupić wiedząc jak to rzeczywiście wygląda. Zamawiając przez internet z pewnością coś bym pominął. Co prawda braknie mi kolanek jak przyjdzie zbiornik ale tylko ze względu na to że układ skleiłem "do wiadra" na stałe tak aby mieć pwność że wszystko jest sprawdzane jakby to było akwarium. Ostatecznych kosztów nie liczyłem, o ile w ogóle wyszło taniej to niewiele prównując do ceny ikola 1200 maxx. Doliczając jeszcze czas na robotę wyjdzie to samo.

Także kolego wszystko sobie zaplanuj jak najbardziej skrupulatnie i powodzenia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.