Skocz do zawartości

Naprawa tego co i zepsułem , jeśli tylko to możliwe


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Prawdopodobnie masz za mocne światło, jasny piasek mocno odbija promienie. Aparat też może prześwietlać co nie zmienia faktu iz świeżo wpuszczonym rybom lepiej przyciemnić akwa.

Ryby wpierw muszą poznać zbiornik a to może potrwać i  2-4 dni. 

Do tego masz "świeżą" wodę i nieustabilizowany biologicznie zbiornik więc woda zrobiła się mleczna, przy takim oświetleniu to zapewne zakwit pierwotniaków które pożerają tlen z wody i ryby biorą go z powierzchni.

Przyciemnij akwa, zwiększ ruch wody, kierując wylewkę z filtra na taflę, nadal mocno napowietrzaj.

Do filtra poza gąbkami wsadz watę filtracyjną, i czekaj cierpliwie bo wyklarowanie wody i wstępne jako takie ustabilizowanie zbiornika potrwa tydzień czasu.

A pełna stabilizacja biologiczna potrwa kilka tygodni. 

Pysie nie lubią ostrego oświetlenia, natomiast pierwotniaki  jak najbardziej....

Opublikowano

Zastosowałeś środki Seachema stworzone do tego, żeby sprzedawca nie musiał w sklepie klientowi mówić, że się nie da wpuścić ryb tego samego dnia co zakup. Teraz nie pozostaje ci nic innego jak Seachem Stability zgodnie z rozpiską codziennie przez tydzień 5 ml na każde 80 litrów pojemności zbiornika. Skoro już masz ryby to ja bym to dawkowanie jeszcze zmodyfikował i w drugim tygodniu podał co 3 dni po jednej ampułce Prodibio Biodigest, podając jednocześnie w dalszym ciągu dawkę Stability ale już co 2 dzień. Stability i Biodigest zawierają inne szczepy bakterii. Nie poinformowano cię w sklepie, że Seachem zaleca do tych dwóch środków które już kupiłeś czyli Prime i Stability używanie trzeciego mianowicie Seachem Pristine, proponował bym go zakupić i używać przez 2-3 miesiące, żeby biologia w zbiorniku powoli doszła ładu.

Opublikowano

Moim zdaniem za 2-3 miesiące to biologia dojdzie do ładu bez lania takiej ilości bakterii do wody.

Ważne też aby kolega podmieniał max 10% wody, na odstaną i to nie więcej bo znowu  rozwali ledwo co utworzoną bilogię.

Znam ludzi co wymieniali całą wodę w świeżym zbiorniku co 5 dni bo mieli mleko w akwa a nie wiedzieli iz to trzeba przeczekać bo zawsze tak będzie. 

Opublikowano

Nie masz czym się przejmować. Te 4 rybki w tym akwarium to takie startowe rybki. Nie namieszają w biologii tak, żeby im coś groziło. To mleko to pewnie pierwotniaki, tak jak kolega @KrisTnapisał. Stosuj te preparaty wg. wskazań i czekaj na ustabilizowanie akwarium. Karm ryby umiarkowanie.

Masz bardzo skromną aranżację. To też może mieć wpływ na zachowanie ryb.

Opublikowano

Dziękuję bardzo za pomoc wszystkim co do aranżacji będę mam zamiar dołożyć jeszcze dwie skałki w rogu po lewej stronie (patrząc na zbiornik ) . Wymianę wody wraz z czyszczeniem dna mam w planie co sobotę , ( wymiana 10-15 % wody plus czyszczenie dna )

2 godziny temu, KrisT napisał:

Przyciemnij akwa

Wyciągnąć jedną świetlówkę czy po prostu dać inne ?

Opublikowano
9 minut temu, Jeb_us napisał:
2 godziny temu, KrisT napisał:

Przyciemnij akwa

Wyciągnąć jedną świetlówkę czy po prostu dać inne ?

Sam oceń. Zdjęcie często przekłamuje. Jeśli zdjęcie oddaje stan faktyczny, to zmniejsz natężenie. 

Opublikowano

Dobrze więc wyciągnę jedną świetlówkę za moment bo dopiero wstałem po Nocnej zmianie , i jeszcze jedna rzecz właśnie zauważyłem że zamiast 3 samiczek i 1 samca mam 2 samiczki i 1 samca saulosi i najprawdopodobniej samca pseudotropheus flavus poznałem to po tym że zaczął taniec godowy z jedna samiczka i przybrał na nim barwy oczywiście  ma też atrapę jej na płetwie odbytowej teraz lepiej go odłowić czy poczekać na ustabilizowanie zbiornika i kupić dwie samiczki saulosi bądź flavus ?702c0a028dd0735cacf8b75bc5865dcb.jpg.bbe4aec54cd3add24bbef8a09b045411.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.