Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, 

Chcę wyspawac stelaż pod akwarium 150x50x60. Chciałbym poddać pod ocenę moją wizję. Wszelkie uwagi i sugestie wręcz niezbędne. 

Nie mam rysunku pod ręką ale postaram się w miarę dokładnie opisać o co mi chodzi. Górna rama ma być o wymiarach 150x50 z profila 60x40x3 z tym że belka przednia będzie zrobiona z profila 60x40x4. W ramie przewidziałem jedno żebro po środku. Z przodu belka o grubszej ściance żeby wyeliminować środkową przednią nogę. 

Nogi będą z profila 40x40x3. Połączone ramą dolną z takiego samego profila. Nóżki regulowane na stopce o podstawie fi 50mm i srubie M10. Blat planuję zrobić ze sklejki 4cm(2x20).

Główna moja obaw jest o to czy konstrukcja nie usiądzie na środku w przypadku kiedy na froncie nie będzie tej środkowej nogi. Będzie tylko krótka nóżka na środku dospawana do dolnej ramy. 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc. 

Pozdrawiam 

Michał 

Opublikowano

Taka konstrukcja stelaża to tylko pod sump albo dwa akwaria jedno pod drugim .

Jeśli w zamyśle dlatego taki pancer  że będzie sump to się zastanów czy w malawi musi być sump bo to sam widzisz wiele problemów których nie masz przy innych filtracjach a sump w malawi to także wiele poważnych wad.

Nasze Malawi z sumpem to nie jest morszczak z odpieniaczem białek w sumpie  i super usuwaniem natychmiast wszelkich zanieczyszczeń .

U nas sump bez odpieniacza a za to z górą gąbek i m3 grysu czyli gruzu to super szambo bo  pyszczaki to super brudasy -  nic im nie dorówna w brudzeniu wody .

Więc sump w Malawi wymaga jeszcze większych i częstszych podmian niż przy zwykłym kubełku czy narurowcu mio że gąbek i m3 gruzu nie płuczesz rok. . Więc nie jest to bezobsługowa filtracja, a filtracja kumulująca zanieczyszczenia.

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Sumpa nie planuję, ale lubię być ubezpieczony:) Stąd taki czołg:) Tylko dalej nie wiem czy ta belka przednia bez podparcia na środku się nie ugnie? Po południu postaram się wstawić jakieś fotki. Dziś spawam:) Materiał już mam więc musi tak zostać :)

Opublikowano

Był taki temat dla dwu baniaków jeden pod drugim i tam Adam @troad to liczył ugięcie dla belki nie podpartej na dużej długości ( nie pamiętam dokładnie ile cm  więc nie pytaj tylko poszukaj bo na tym forum wszystko już było tylko szukać trzeba.

Beznadziejny czołg wyszedł  , blat ze sklejki się  ugnie z czasem a i tak wszystko pozostanie na sztywności szkła dna i ścian akwarium .

Żadne ubezpieczenie - jeśli nie sump to wyjaśnij dlaczego nie podeprzesz z przodu ? to jest dopiero bzdurne pojęcie bezpieczeństwa.

 

Opublikowano

Chłopie chcesz na tym stawiać 12 ton ?

Zastosuj profil 30x30x2mm.I będzie to i tak aż nadto. Najlepiej zrobić osiem nóg i tak zrobisz troje drzwi. Nogi skrajne cofnij po 9cm na zawiasy.

Srodkowy profil przedni zlicowany podziel na trzy częsci odjemując grubość boku 18mm. 

 

27332058_762183670635707_392777597786867

 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, biznesgift napisał:

Sumpa nie planuję, ale lubię być ubezpieczony:) Stąd taki czołg:) Tylko dalej nie wiem czy ta belka przednia bez podparcia na środku się nie ugnie? Po południu postaram się wstawić jakieś fotki. Dziś spawam:) Materiał już mam więc musi tak zostać :)

Oto jak nie należy pojmować bezpieczeństwa i  jak nie  korzystać z tego forum.

Nie pytamy post factum o coś co już przesądzone.

Jeśli pytamy to po to by skorzystać z wiedzy i doświadczenia ogromnej rzeszy akwarystów.

Nie dorabiamy ideologii do faktów.

Co do lubienia bezpieczeństwa to chyba nie zakładasz  czterech kondomów jeden na drugi.

Liczy się cały łańcuch bezpieczeństwa i bezpieczeństwo jest tylko takie jak najsłabsze ogniwo w tym łańcuchu . Co z tego że dałeś już bezpowrotnie profile czołgowe jak baniak jest z szkła 10-12mm?   i tylko szyba pojedyńczo ?  daj trzy 12mm sklejone razem - będzie tak bezpieczne jak ten stelaż-czołg - inaczej nie będzie bezpieczniej.

Powinien być jak to proponował piszący tu kolega :D- czyli trzy baniak jeden w drugim jak jeden pęknie to jeszcze dwa zostaną.

Teraz on ci radzi w tym temacie  bezpieczeństwo x 30 a pewno teraz się śmieje że w ogóle wpadł 2 lata temu na takie pomysły jak 3x baniak w baniaku.:(

Więc nie pokazuj tych fotek i nie pokazuj tego arcydzieła spawacza bo ludzie to widzą i potem młodziankowie zapamiętają ten czołg a nie akwarium.

Przez lata będą pytania czy profil 60x40x4mm wystarczy  czy dać większy i ile się ugnie.

Więc za Przemkiem wklejam za ciebie mój stelaż o wymiarach 200x60x70h cm pod baniak 250x80x70cm  czyli 1400l , czyli pod obciążenie  ok 2000kg

profil 30x30x3mm i zauważ że stelaż jest znacznie mniejszy niż akwarium - bo taki już stelaż wyspawany miałem.

20180120_112828.thumb.jpg.596ce41bfc8dcbe68f82229d8202cf9b.jpg

20180206_114927.thumb.jpg.0002982f30e6c21e41b0173382d7c993.jpg

Nowy pod całe akwarium bym spawał z profila 30x30x2mm i 10 nóżek  jak radzi i robi od lat Przemek.

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano (edytowane)
36 minut temu, deccorativo napisał:

Oto jak nie należy pojmować bezpieczeństwa i  jak nie  korzystać z tego forum.

Nie pytamy post factum o coś co już przesądzone.

Jeśli pytamy to po to by skorzystać z wiedzy i doświadczenia ogromnej rzeszy akwarystów.

Nie dorabiamy ideologii do faktów.

Co do lubienia bezpieczeństwa to chyba nie zakładasz  czterech kondomów jeden na drugi.

Liczy się cały łańcuch bezpieczeństwa i bezpieczeństwo jest tylko takie jak najsłabsze ogniwo w tym łańcuchu . Co z tego że dałeś już bezpowrotnie profile czołgowe jak baniak jest z szkła 10-12mm?   i tylko szyba pojedyńczo ?  daj trzy 12mm sklejone razem - będzie tak bezpieczne jak ten stelaż-czołg - inaczej nie będzie bezpieczniej.

Powinien być jak to proponował piszący tu kolega :D- czyli trzy baniak jeden w drugim jak jeden pęknie to jeszcze dwa zostaną.

Teraz on ci radzi w tym temacie  bezpieczeństwo x 30 a pewno teraz się śmieje że w ogóle wpadł 2 lata temu na takie pomysły jak 3x baniak w baniaku.:(

Więc nie pokazuj tych fotek i nie pokazuj tego arcydzieła spawacza bo ludzie to widzą i potem młodziankowie zapamiętają ten czołg a nie akwarium.

Przez lata będą pytania czy profil 60x40x4mm wystarczy  czy dać większy i ile się ugnie.

Więc za Przemkiem wklejam za ciebie mój stelaż o wymiarach 200x60x70h cm pod baniak 250x80x70cm  czyli 1400l , czyli pod obciążenie  ok 2000kg

profil 30x30x3mm i zauważ że stelaż jest znacznie mniejszy niż akwarium - bo taki już stelaż wyspawany miałem.

20180120_112828.thumb.jpg.596ce41bfc8dcbe68f82229d8202cf9b.jpg

20180206_114927.thumb.jpg.0002982f30e6c21e41b0173382d7c993.jpg

Nowy pod całe akwarium bym spawał z profila 30x30x2mm i 10 nóżek  jak radzi i robi od lat Przemek.

 

Henryku, nie zrozum mnie zle ale wklejasz te zdjecie a baniaka nie miales jeszcze zalanego wiec wstawiasz zdjecie popartre tylko teoria a nie praktyka. Nie wiesz jak się zachowa podloga, plyta pod baniakiem czy sam baniak. Jedyne co to zakladasz ze to wytrzyma ( i mam nadzieje ze tak bedzie) ale nie wydaje mi się rozsadnym takie doradzanie. Poczekajmy z tym doradzanie na "Twoj" sposob do momentu az te dwie tony stana na swoim miejscu ?  

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano

Panowie dziękuję za wszelkie uwagi. Może poleciałem z tymi profilami. Trudno będę się męczył przy przenoszeniu. Jak już stanie na miejscu to będzie wszystko jedno. Następny jak będę robił zastosuje się do rad szanownych kolegów. Dziękuję koledze Przemek wieczorek za rady odnośnie cofnięcia profili na bokach. 

Tak czy inaczej za pozwoleniem wrzucę konstrukcje po skończeniu. Może będzie to odnośnik jak właściwie nie powinno się robić stelaża a może jakaś podpowiedź do czyjegoś projektu. 

BTW. Po waszych komentarzach dam nogi na przodzie. 

Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Peace

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.