Skocz do zawartości

Hodowla Malawi Tanganika Pana Darka Gaży


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, AndrzejGłuszyca napisał:

@egon44  Nie umieszczaj zdjęć Darka z logo jego firmy na górnej i dolnej części zdjęcia  bo nosi to znamiona komercji. Same zdjęcia bez logo jak najbardziej.

Takie zdjęcia otrzymałem od Pana Darka...

Postaram się zdobyć bez  loga i wtedy wstawię odpowiednie... 

 

Edytowane przez egon44
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
3 godziny temu, Karol1 napisał:

Piękne ryby :) Czyli Pan Darek wysyła również do innych krajów ?

Zadzwoń do niego,albo napisz mu e-maila i się dogadajcie.

Opublikowano (edytowane)

To za jakieś 2 miesiące, tym razem chcę zrobić akwarium bez pośpiechu. Byłem tylko ciekaw 😉

Edytowane przez Karol1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Korzystałem z usług pana Darka  Gaży i jestem zafascynowany. Przede wszystkim przemiła rozmowa i profesjonalna pomoc w dobraniu obsady.Wysylka tylko PKP lub PKS ( co dla mnie jest fundamentem humanitarnego transportu rybek).Osbiscie korzystałem z wysyłki Blablacar i także jestem bardzo zadowolony.Rybki w świetnej kondycji i co ważne przystępne ceny.

POLECAM KAŻDEMU

3FD75D68-A2D7-4BDC-8D19-A62BA11EF36F.jpeg

  • Lubię to 3
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Polecam zakupy u pana Darka. Kontakt dobry mimo tego że miał masę spraw na głowie. Wysyłka kurierem której się obawiałem , ale ryby perfekcyjnie spakowane i bez strat funkcjonują do dziś. Ceny bardzo atrakcyjne , i do tego dostałem nawet 2 sztuki gratis .

Szczerze polecam.

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
2 minuty temu, seba8989 napisał:

Polecam zakupy u pana Darka. Kontakt dobry mimo tego że miał masę spraw na głowie. Wysyłka kurierem której się obawiałem , ale ryby perfekcyjnie spakowane i bez strat funkcjonują do dziś. Ceny bardzo atrakcyjne , i do tego dostałem nawet 2 sztuki gratis .

Szczerze polecam.

 

Jak dla mnie jeden z najlepszych HODOWCÓW 

w Pl. Podkreślam HODOWCÓW, gdyż handlarzy mamy na pęczki. Zawsze bardzo dobry kontakt.

Muszę się kiedyś osobiście do niego wybrać. 

Aż mi głupio, bo zaproszenie od dawna „zakurzone” 

Również polecam

Opublikowano
W dniu 18.08.2019 o 22:09, Aqua-Dreams napisał:

 

Muszę się kiedyś osobiście do niego wybrać. 

 

Oj warto, naprawdę, prawdziwy pasjonat, co nie jest takie oczywiste wśród hodowców. Rdzawe i Johanni od Darka pływają już w moim pierwszym Malawi.

  • Lubię to 3
  • 2 lata później...
Opublikowano (edytowane)

U Pana Darka ryby kupuję od lat, może nie jakieś duże ilości, bo moje pierwsze malawi miało 180 litrów, a obecne ma 320, więc szału nie ma. Jako, że mam do niego 10 minut, wczoraj byłem uzupełnić obsadę o trochę młodzieży tj. stadko saulosi i kilka yellow, a przy okazji (choć nie planowałem) skusiłam się na młodego 5-6 cm acei, o którym Pan Darek powiedział, że przez jakiś czas pływał w zbiorniku na zewnątrz, majac bezpośredni kontakt z promieniami słońca - ależ ta ryba się błyszczy. Zamiast 10 minut zeszło mi ponad godzinę. Pan Darek jak zwykle oprowadził mnie po całym swoim królestwie opowiadając o rybach. Jeśli dobrze zapamiętałem, to obecnie ma u siebie 600 zbiorników. Wszystko czysciutkie, zadbane, widać i czuć, że to bardziej pasja niż praca. Za każdym razem, gdy jadę do Pana Darka mój, teraz już 8 letni syn zabiera się ze mną, bo też uwielbia to miejsce. Polecam każdemu.

Edytowane przez misiek80
  • Lubię to 9
  • 1 rok później...
Opublikowano

Byłem wczoraj u Pana Darka odebrać ryby do nowej obsady. Hodowla robi wrażenie zwłaszcza, że miałem okazję pooglądać również stada zarodowe i porozmawiać trochę o rybach.

I tu niestety NIEDOBRA dla nas informacja. Z uwagi na bardzo duży spadek zainteresowania rybami z Malawi i Tanganiki Pan Darek postanowił wycofać się z hodowania większości gatunków. Maja zostać tylko popularne i łatwo sprzedawane gatunki a właściciel przerzuca się w dużej części na hodowle skalarów bo na nie jest zbyt.

Podobno zapotrzebowanie na ryby z afrykańskich jezior padło i zwijają się hodowle nie tylko w Polsce.

Zamknął się Malawi Śląsk a Malawi World z Chełmka też się przymierza :(

Także jak ktoś chce dokonać zakupów to zalecam nie zwlekać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.