Skocz do zawartości

Niedorybienie a poziom agresji - 240l - nowa obsada


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi @przemo-h @AndrzejGłuszyca @Deadi @MatiK @marcin73m @rafalniski @piotriola @rosa1986

Potwierdziliście moją opinię, że energia i agresja wewnątrz gatunkowa jest silna. Choć ciekawe, ze w dużo większych akwariach jest to samo wiec można przyjąć, że to normalny poziom agresji i można założyć, że mniejsze akwarium to w gruncie rzeczy nie problem. Tylko trzeba liczyć się z tak dużym poziomem agresji. 

Sprengerae odpadają bo mi się po prostu nie podobają :) Demasoni to ciekawe szaleństwo. Sam nie miałem ich więc nie znam. Jedynie ze słyszenia wiem, ze też mają dobry poziom agresji.

@marcin73m Z moich obserwacji i redukcji wynika, ze 3 samce to najlepszy minimalny układ. Tak naprawdę albo jeden albo trzy ale nigdy dwa bo wtedy jeden zdominuje drugiego. Zawsze będzie jakiś przegoniony i słabszy a gdy są trzy agresja jest rozłożona i ten  drugi samiec ma konkurencję, nie jest tym słabym, pobitym. Szczególnie pomaga to temu drugiemu w układzie. DLatego ja bym nie ruszał skoro masz trzy samce.

To w sumie pozostaje mi decyzja czy wrócić do L.caeruleus czy może iść w saulosi, którego nigdy nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, AKWA ŁOBUZ napisał:

Z moich obserwacji i redukcji wynika, ze 3 samce to najlepszy minimalny układ. Tak naprawdę albo jeden albo trzy ale nigdy dwa bo wtedy jeden zdominuje drugiego. Zawsze będzie jakiś przegoniony i słabszy a gdy są trzy agresja jest rozłożona i ten  drugi samiec ma konkurencję, nie jest tym słabym, pobitym. Szczególnie pomaga to temu drugiemu w układzie.

Ja u siebie mam 3 gatunki ryb czyli: maingano 2+4, yellow 1+4 oraz M .Callainos OB 3+8. Jako mlodziutkie osobniki trafiły do mnie po 10szt do akwarium 112l, które miało służyć im przez ok 3 miesiące a później miały trafić do większego... Niestety jak to w życiu bywa nie zawsze jest tak jak by się chciało, zepsuło nam się auto i trzeba było zmienić; więc postawienie większego akwa przesunęło się w czasie. Rybki rosły i trzeba było robić redukcję nadmiarowych samców aż pozostał układ maingano 2+4, yellow 1+2 oraz callainos OB 1+4. Najbardziej agresywną ryba był samiec yellow, który zamęczył kilka samic. Natomiast samiec alfa maingano terroryzował samca beta gdy któraś z samic była gotowa do tarła. Tak było przez dobry rok ponieważ dopiero po takim czasie udało mi się założyć akwarium 450l. Cała obsada ze 112l trafiła do nowego akwa + kilka młodych ryb do uzupełnienia haremów. Na początku samiec alfa maingano był panem zbiornika a raczej swojego gatunku. Lecz pewnego dnia samiec beta zadarł z alfą i objął władzę a dotkliwie pobity były alfa ukrył się w swojej norze gdzie wracał do zdrowia. Gdy tylko doszedł do siebie postanowił zawalczyć o powrót do władzy. Po długiej i widowiskowej walce w której żaden z samców nie chciał odpuścić zmęczone i poturbowane ryby odplynęły do swoich norek... Od tamtej pory podzieliły akwarium i każdy rządzi na swojej połowie a gdy spotkają się na granicy nastroszą płetwy i wracają na swój teren i tak już trwa to 4 miesiące. Samice wycierają się z obydwoma samcami na przemian i pływają w toni z pełnymi pyskami a samce zbytnio nie interesują się nimi poza okresem gotowości samic do tarła... Trochę się rozpisałem ale nie wiedziałem jak opisać to w skrócie... ?

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2018 o 12:48, AKWA ŁOBUZ napisał:

To w sumie pozostaje mi decyzja czy wrócić do L.caeruleus czy może iść w saulosi, którego nigdy nie miałem.

Jeśli planujesz obsadę jednogatunkową to polecam iść właśnie w kierunku Chindongo saulosi,szczególnie pisząc że tego gatunku jeszcze nigdy nie miałeś ;) 

Spokojnie dadzą radę w tym litrażu w układzie wielosamcowym,oczywiście musisz brać pod uwagę to aby zagruzować zbiornik aby słabsze zdominowane osobniki miały się gdzieś ukryć.

Osobiście posiadam ten gatunek w swoim 200l zbiorniku.Aktualnie obsada się dociera a poczytać możesz o tym w moim temacie. 

 

Możesz też iść w obsadę jednogatunkową z Labidochromis Perlmutt tak jak polecali koledzy albo z Labidochromis Chisumulae Chisumulu(moim zdaniem też ciekawy gatunek z pięknymi samcami jak i zarówno samicami)...

Tak czy inaczej z tych trzech polecanych gatunków wybrałbym saulosi... 

Będziesz na pewno zadowolony obserwująć ich zachowania :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.