Skocz do zawartości

Korpus z purolite za kubełkiem


md86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ponieważ mam dość wysokie NO3 wziąłem się za robienie czegoś podobnego do bloku adsorbera azotanów. Za kubełkiem biologicznym jbl e1501 dałem trójnik na wąż. Część wody poleci do akwarium a część do korpusu narorowego wypełnionego w 1/3 Seachem PhosGuar a pozostałe 2/3 purolitem. Dalej wężykiem 3/8" do akwarium. W zapasie mam jeszcze pompę aquael mk 800 (przepływ maks. 800l/h). Czy można taką pompkę dać przed korpus żeby w razie problemów z przepływem np. po czasie gdyby przepływ przez korpus spadł albo całkiem się zatrzymał? Wiem że tam nie potrzeba dużego przepływu ale pompa leży więc może ją profilaktycznie założyć na wąż. Zastanawiam się tylko czy to nie spowoduje jakiś problemów z kubełkiem. Sama pompka na wąż nie rady z powrotem wycisnąć wody do akwarium. Na typową filtrację narurową aktualnie nie mam miejsca w szafce dlatego takie kombinacje.

Ewentualnie jest jeszcze zawór na wylocie z kubełka bezpośrednio do akwarium i ewentualnie stłumienie nim przepływu mogłoby wymusić większy przepływ przez korpus z purolite ale też mam obawy czy jakieś ciśnienie się nie wytworzy w kubełku.

Na sucho tzn. z pustym korpusem i bez pompy to działało. Przepływ przez korpus był  na oko odpowiedni jak na purolite. Nie wiem czy tak będzie jak go zasypie.

Proszę o poradę.

Edytowane przez md86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie dałem bo nie chce ruszać biologa. Jest przed nim prefiltr z korpusu więc otwieram go raz na rok albo jeszcze rzadziej. Nie wiem ile mi podziała ten purolite i phosguard dlatego wolałbym mieć te złoża osobno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, md86 napisał:

ponieważ mam dość wysokie NO3 wziąłem się za robienie czegoś podobnego do bloku adsorbera azotanów

Moim zdaniem jak dasz w korpus złoża to nie będzie ciurkało wcale. Cała woda pójdzie bezpośrednio do baniaka .

Uważam że nie dosyć że cudujesz to nie zdiagnozowałeś  podstawowej sprawy -  skąd i  ile na prawdę  i dlaczego masz dość wysokie NO3.

Zasada jest taka że najpierw usuwamy przyczynę a dopiero potem  skutek a ty uparłeś się odwrotnie .

Może się okazać że  już w kranie masz wysokie NO3  bo wodociągi w Piekarach Śląskich nie podają , a wysokie siarczany w akwarium zupełnie zablokują ci ten Purolite.

11 minut temu, md86 napisał:

W sumie to nie dałem bo nie chce ruszać biologa. Jest przed nim prefiltr z korpusu więc otwieram go raz na rok albo jeszcze rzadziej.

Biolog to nie jest granat by się bać go ruszać - to może być przyczyna wysokich NO3 bo nawet jak masz prefiltr to w złożu szczególnie wewnątrz rurek gromadzi się multum syfu i szamba po dłuższym braku wizualnej chociaż kontroli i płukania wodą z akwarium. Przy okazji włożysz te złoża bez udziwnień.:D jak radzi Agnieszka bo wiemy że u wielu na pewno działa - bo rozwiązanie sprawdzone w boju.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysokie to chodziło mi że 30 po tygodniu od podmiany 20%. W krainie test jbl pokazuje ok 1. Zobaczę jak nie poleci to dam tak jak mówicie do kubełka ;) Trochę miałem obawy że jak dam do kubełka to szybko mogą się parametry zmienić a tak w korpusie byłaby regulacja przepływu zaworem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Oczywiście popieram wypowiedzi przedmówców ale...możesz pomyśleć też o nowym dodatkowym korpusie z puszką zasypową do której wsypiesz purolite a do korpusu podepniesz pompę Aquael mk 800.Widziałem takie rozwiązanie u jakiegoś kolegi z forum(nie pamiętam jego nicku) tylko on zamiast korpusu miał pod tą pompę podpięty moduł z Multikani 800 http://allegro.pl/modul-pojemnik-startowy-z-glowica-multikani-aquael-i6078374838.html .Między gąbkami z modułu miał purolite.No ale te rozwiązania to znowu koszty więc najlepszym wyborem w twoim przypadku jest wsadzenie purolite do kubełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.