Skocz do zawartości

Start akwarium i problem z rybkami


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Akwarium wystartowałem jakieś dwa tygodnie temu. Dzisiaj rano o 5:00 wpuściłem ryby. Także ryby przebywają w akwarium z 8 godzin. Wcześniej innych ryb w akwarium nie było. Jedna z rybek ma długie cienkie zielone odchody. Nie wiem czy to jest normalne.  Wydaje mi się, że nie bo inne ryby tak nie mają.
Co robić? Jutro mam drugą dostawę rybek. Nie chciałbym aby mi wszysko padło...

rybachora.thumb.jpg.514d60c02e0a876a991a32af2a2d55e0.jpg

Opublikowano

Akurat to wygląda mi na przekarmianie. 

Pospieszyłeś się lekko z tym zarybianiem, nie ma szans żeby w dwa tygodnie akwarium było gotowe do przyjęcia mieszkańców.

Opublikowano
3 minuty temu, Robson79 napisał:

Dzisiaj wpuściłeś ryby i już je karmiłeś czy takie przyjechały...? Bo ryba wygląda na bardzo objedzoną...

Też chciałbym to wiedzieć...

2 minuty temu, MatiK napisał:

Akurat to wygląda mi na przekarmianie. 

Mam takie same zdanie.

 

Kolego @pgrad zasada jest taka że po wpuszczeniu nowej obsady do zbiornika nie karmimy ich przynajmniej przez 1-2 doby.Po tym czasie można dopiero podać małą dawkę pokarmu a wygląda na to że ty od razu po wpuszczeniu nakarmiłeś rybki.Czy tak było?

Opublikowano

Hej
Zrobiłem to zgodnie z procedurą opisaną w internecie.
Wrzucałem codziennie przez tydzień bakterie prodibio prodigest oraz sachem stability wg instrukcji.
póżniej była przerwa i dzisiaj wlałem jeszcze bakterie HS.
Także nie sądzę aby było za wcześnie, ponieważ wg tej instrukcji ryby można wrzucać już po 7 dniach.

Dzisiaj wpuściłem ryby i je karmiłem, możliwe że już po pierwszym karmieniu są "przekarmione"? Karmienie było około 8:30.
 

No to dałem ciała, nie wiedziałem, że nie wolno ryb karmić po wpuszczeniu do akwarium. Mam teraz je przegłodzić cały dzień czy karmić normalnie?

Opublikowano
2 minuty temu, pgrad napisał:

Hej
Zrobiłem to zgodnie z procedurą opisaną w internecie.
Wrzucałem codziennie przez tydzień bakterie prodibio prodigest oraz sachem stability wg instrukcji.
póżniej była przerwa i dzisiaj wlałem jeszcze bakterie HS.
Także nie sądzę aby było za wcześnie, ponieważ wg tej instrukcji ryby można wrzucać już po 7 dniach.

A parametry wody mierzyłeś? Tu mam na myśli NO2,NO3,NH4,ph z zakresu skali 7.4-9.0.

To że w instrukcji pisze że ryby można wpuścić po 7 dniach nie oznacza że cykl azotowy został zakończony.

Także obstawiam że masz niedojrzały biologicznie zbiornik.Bez pomiarów ww. parametrów możemy tylko gdybać.

5 minut temu, pgrad napisał:

Dzisiaj wpuściłem ryby i je karmiłem, możliwe że już po pierwszym karmieniu są "przekarmione"? Karmienie było około 8:30.

Na to wygląda że przekarmiłeś ryby.

5 minut temu, pgrad napisał:

No to dałem ciała, nie wiedziałem, że nie wolno ryb karmić po wpuszczeniu do akwarium. Mam teraz je przegłodzić cały dzień czy karmić normalnie?

Ja bym sugerował żebyś nie karmił ryb dzisiaj.A jak jutro dojdą następne to też bym ich nie karmił przez następną dobę.Czyli 2 doby bez karmienia.Potem możesz podać z rana małą dawkę spiruliny.

Jakie pokarmy posiadasz oraz obsadę?

Opublikowano
20 minut temu, pgrad napisał:

Zrobiłem to zgodnie z procedurą opisaną w internecie.

Witaj kolego:) niestety na tym kończą się uprzejmości i nie ma pochwał.

i zacznę od razu od przypomnienia że w internecie jest wszystko - nawet to że Kopernik był kobietą.:D tak jest z tym wpuszczaniem ryb po 7 dniach, znam nawet takie "specyfiki" po 2 dniach.  Nie bądz jak dziecko i nie wierz we wszystko co napisane.

Na tym forum  nikt nie zalecał by wpuszczać ryby bez sprawdzenia że akwarium jest dojrzałe .

W tym celu przeprowadza się procedurę startu ( wiele opisów masz na tym forum) i kontrolę tego za pomocą testów kropelkowych.

I to był twój pierwszy błąd.

Drugi to te nakarmienie od razu. Trzecie to pewno wodę z worka wlałeś do akwarium? a czwarte to pewno  posłuchałeś zoologa i obsadę masz wybraną nie wg kryteriów a wg Pana Zoologa czyli najczęściej od razu do korekty.

Posłuchaj rad kolegów i wykonaj wszystkie zalecenia.

Ze swojej strony podobnie jak kolega egon Andrzej radzę szybko zakupić testy kropelkowe które wymienię i nie żadne inne co są akurat u  zoologa.

test pH koniecznie o zakresie pomiarowym 7,4-9 a nie inny firm Zoolek lub JBL ( do wyboru jeden)

test NH4 JBL

Test NO2 JBL

Test NO3 Salifert lub JBL do wyboru .

Uzdatniacz wody kranowej i detoksykator  amoniaku  NH3 oraz azotynów NO2  - Kordon Amquel Plus 118ml  ( tylko nie kup żadnego innego jaki jest w twoim sklepie ) ma być ten i jest na allegro.

Opublikowano

Zanim biologia w akwarium dojrzeje w pełnym tego słowa znaczeniu, upłynie naprawdę długi czas. Start cyklu azotowego, po którym można zarybiać zbiornik trwa zawsze około miesiąca więc nie wiem, gdzie wyczytałeś, że po tygodniu możesz wpuścić ryby, ale skoro to zrobiłeś to zaraz trzeba będzie je ratować.

Zapraszam do przeczytania FAQ forum i tematów związanych ze startem akwarium bo nie masz o tym zielonego pojęcia.

Obecnym w zbiorniku rybom zrób dwudniową głodówkę, a jak już zaczniesz znowu karmić to syp dużo mniej bo sytuacja ze zdjęcia to nie wynik tego, że nakarmiłeś od pierwszej chwili, w której ryby były w akwarium, a tego, że sypiesz za dużo karmy.

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, mareckee napisał:

Ew start na WA. U mnie i u innych stosujących tą metodę wszystko zatrybiło w dwa tygodnie

No teraz już po ptokach bo ryby tam pływają i nie można im lać amoniaku NH3 .

Teraz tylko spokojna akcja ratowania ryb tym bardziej że jutro chyba wchodzą następne.

Chyba że autor odsunie w czasie następne ryby.?

 

Edytowane przez deccorativo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.