Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli faktycznie cena odgrywa tutaj kluczową rolę ale nie można zapominać o bezpieczeństwie to uważam, że kolega powinien nawet o miesiąc lub dwa odłożyć zakup. Może w ten sposób uda się troszeczkę przyoszczędzić i jednak zakupić porządny baniak.

Opublikowano

Zazwyczaj się Andrzeju z Tobą zgadzam, jednak w kwestii oszczędności na akwarium moim zdaniem w ogóle nie można przy oszczędzać, lepiej kupić mniejszy ale porządny zbiornik niż pojechać po kosztach i wystrugać większy a potem żyć w ciągłej psychozie. Klejenie baniaka to nie tylko wymiary, odpowiednia grubość szyb i wzmocnienia w odpowiednim miejscu. Fachowcy o tym wiedzą i dlatego nie ma problemu dowiedzieć się jak baniak ma wyglądać i z jakiej szyby ma być zrobiony. 99% sukcesu to odpowiednie przygotowanie szkła i umiejętne jego sklejania. Mając swoje 720 l, wiem wszystko jak to akwarium ma wyglądać, ale za żadne skarby nie wezmę silikonu w dłoń i nie zacznę go samemu kleić. 

Opublikowano
5 minut temu, yaro napisał:

Zazwyczaj się Andrzeju z Tobą zgadzam, jednak w kwestii oszczędności na akwarium moim zdaniem w ogóle nie można przy oszczędzać

..ja wiem Jarku ..ale staram się zrozumieć takie postrzeganie sprawy przez kolegę dlatego napisałem ,że decyzję musi sam podjąć. A rady dostał wraz  z umotywowaniem i to  rady wypływające  z naszego doświadczenia i dobrych intencji.

Opublikowano

Karol pisze że ja mam gadane ;)

Ale to wy macie koledzy gadane  i bijecie pianę - autor od 15stu postów ma nas w d... a my dalej dyskutujemy o klejeniu baniaka 1000l i czy go stać czy nie na taniochę i fuszerkę  , a jak nie stać to co ma zrobić.;).

Tymczasem autor tego tematu dawno już przy FX6 oraz biopolimerach TMBT. Chyba zniesmaczony że  nie dostał projektu w 3D .

Eeee koleś  @klubmarek żyjesz  jeszcze tematem skąd wytrzasnąć baniak czy moderator ma zamknąć gadane?

  • Lubię to 1
Opublikowano

Chyba już się kolega już się obrazil.Co bylo zaplanowane już chyba przechodzi do wykoniania.Nie rozumiem po co pytal skoro itak się upieral na tego wykonawce.

Opublikowano

To już któryś post z kolei, który widzę w niedużym odstępie czasu, w którym próbujesz @deccorativo wejsc w buty moderacji i sugerować jakieś działania. Pozwól nam działać po swojemu i nie strasz każdego po kolei moderacją, bardzo proszę... 

A autor wątku może się obraził, a może właśnie rozważa nasze argumenty, co chyba nie zakazuje mu w tym samym czasie przeglądać innych tematów i się w nich udzielać prawda? Czy każdy musi odpisywać na już, bo nam się tak podoba? To jest forum, wyluzujcie trochę...

  • Lubię to 2
Opublikowano
8 minut temu, przemek wieczorek napisał:

autor wątk ma złe doświadczenia z dwoma rozszczelnionymi  akwariami w krótkim czasie

i chciał po raz trzeci mieć to samo..? a mówią, że człowiek uczy się na błędach :P nic to, trafił w końcu we właściwe miejsce i to jest najważniejsze :)

  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.