Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Na początku chciałem serdecznie się przywitać oraz życzyć wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.

 

Planuję rozpocząć przygodę z MALAWI. Jedyne możliwe do zagospodarowania miejsce na mały kawałek skalistego jeziora to komoda o wymiarach blatu 169x38cm.

 

Planuję więc zamówić szkiełko na wymiar. Wymiar jaki mnie interesuje to 169x37x45cm.

 

Czy proporcja szerokości do wysokości jest właściwa?

 

Z jakiej grubości szkła zrobić bania? Szklarz proponuje 8mm. Zastanawiam się nad 10-12mm.

 

Proszę o pomoc oraz o jakieś sugestie.

 

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

Opublikowano

Hej,

jeśli chodzi o wymiary Twojego akwarium to najgorzej moim zdaniem jest z głębią, bo 37 cm to malutko.
Jeśli możesz to zamocuj do komody dodatkowy blat o większych wymiarach, żeby mieć te 50 cm, albo chociaż 45 cm (8 cm więcej to naprawdę dużo).
Druga sprawa to wysokość, która jest również moim zdaniem zbyt mała. Jak nie ogranicza Cię przestrzeń nad akwa to zrób przynajmniej 60 cm.

Jeśli chodzi o grubość szkła to przy wysokości 45 cm to rzeczywiście szkło 8 mm wystarczy, jest to zgodne z normami. Im wyższe akwarium, tym grubsze szkło i już przy 60 cm wys. to będzie 12 mm.

Ogólnie rzecz biorąc to rób jak największe jesteś w stanie zmieścić, bo szybko będziesz chciał większe ;)

Opublikowano
Hej,

 

jeśli chodzi o wymiary Twojego akwarium to najgorzej moim zdaniem jest z głębią, bo 37 cm to malutko.

Jeśli możesz to zamocuj do komody dodatkowy blat o większych wymiarach, żeby mieć te 50 cm, albo chociaż 45 cm (8 cm więcej to naprawdę dużo).

Druga sprawa to wysokość, która jest również moim zdaniem zbyt mała. Jak nie ogranicza Cię przestrzeń nad akwa to zrób przynajmniej 60 cm.

Jeśli chodzi o grubość szkła to przy wysokości 45 cm to rzeczywiście szkło 8 mm wystarczy, jest to zgodne z normami. Im wyższe akwarium, tym grubsze szkło i już przy 60 cm wys. to będzie 12 mm.

Ogólnie rzecz biorąc to rób jak największe jesteś w stanie zmieścić, bo szybko będziesz chciał większe

Dzięki za odpowiedź.

 

Tak właśnie myślałem że będzie wąskie. Z zwiększeniem szerokości są dwa problemy. Pierwszy to żona, która nie da zburzyć estetyki komody. Drugi to wytrzymałość komody, którą i tak muszę wzmocnić kątownikami.

 

Mam nadzieję że ryby nie będą się źle czuły w wąskim akwa oraz że da radę zrobić jakąś sensowną aranżacje.

 

Patrząc na twój poprzedni post to dobrze by było zwiększyć wysokość. 50cm starczy?

 

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Jeśli nie jesteś zbytnio przywiązany do tej komody, to może warto się zastanowić nad jakimś porządnym zabudowanym stelażem. Być może większy baniak będziesz mógł wtedy postawić. W tym momencie chcesz postawić 313 kg na drewnianej komodzie. Czy ta komoda wytrzyma taki ciężar i ewentualny wpływ wilgoci ?

 

Jakbyś jakąś fotkę tej komody wrzucił byłoby łatwiej coś radzić.

 

Edytowane przez iquitos68
Opublikowano

Ominięcie głębokości komody to nie problem, robi się stelaż o głębokości 50-60cm i obudowuje nim komodę, która po prostu będzie stała kilka(naście) centymetrów od ściany. Jaką planujesz filtrację, a co za tym idzie - gdzie ja chcesz umieścić? Bo w komodzie raczej nie, jeśli to szuflady. 

Opublikowano

W załączniku fotki komody. Komoda to nie same szuflady. Po bokach są szafki. Jedna stronę mogę zagospodarować na filtrację.

 

Komodę chciałem wzmocnić od środka zespawanymi kątownikami.

 

Zastanawiałem się nad stelażem z kształtek metalowych i obudowaniem go płyta meblową, ale to radykalnie zwiększy koszt a nie chciał bym zbytnio przekroczyć 1000zl wraz z filtracja.

 

Chyba że stelaż z drewna?

 

Bardzo proszę o jakieś rady. Nigdy tak dużego szkiełka nie stawiałem. 05f950a16ffbb39377c81f21a191b4e7.jpg5bc523f6821656340e6bcc9e9bef803c.jpg

 

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

Widać, że wejdzie baniaczek ok 190x50x60. Ja bym się zastanowił. Albo stawiać małe akwarium i wtedy koszty byś zamkną w 1000 zł. Albo co tak duże jak tu wejdzie. Inwestycję rozłóż na dłuższy czas, ale nie oszczędzaj na bezpieczeństwie.

Opublikowano
Widać, że wejdzie baniaczek ok 190x50x60. Ja bym się zastanowił. Albo stawiać małe akwarium i wtedy koszty byś zamkną w 1000 zł. Albo co tak duże jak tu wejdzie. Inwestycję rozłóż na dłuższy czas, ale nie oszczędzaj na bezpieczeństwie.
Małe akwarium czyli? Akwarium o wymiarach jakie pisałeś to w granicach 560l - tu zaczynam się bać o strop.

Kasa zasadniczo to nie jest problem. Taki ustaliłem sobie próg, można go nagiąć, ale nie chciał bym wydawać 3 razy tyle.

A co ze stelażem drewnianym?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jeśli chodzi o wytrzymałość stropu to musisz sam ocenić. Generalnie takie duże akwarium dobrze jest postawić przy ścianie nośnej. U mnie tona stoi na piątym piętrze przy ścianie nośnej odpukać jest wszystko dobrze. Wrażenia wizualne bezcenne :) . 

Co do małych akwariów to tu na forum wiele osób trzyma pyszczaki nawet w 112 l. Ale każdy z nich powie, że dla tego biotopu to 240l to takie zupełne minimum. Ryby fajnie naturalnie zaczynają się zachowywać już w 500 l. A powyżej to już bajka i dla ryb i dla oglądających. 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.