Skocz do zawartości

Przydatne praktyczne podstawy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie  napisałem, że tak  zrobił.  Ideą  mojego pierwszego posta było to   że została pominięta kwestia  użycia  programu co może wprowadzać  innych w błąd jak będą  się  wzorować.  Nigdzie nie  napisałem, że tło  uległo  korekcji tylko ,że jest taka  możliwość.  A czy  użył czy nie  nie jest dla mnie istotne . Bartek  nam  o tym powie sam  bez spekulacji. 

Opublikowano

Andrzeju, z postu Bartka wynika, że dotyczy możliwości uzyskania efektu czarnego tła i opisuje jak na zdjęciu go uzyskał (bez programu, być może wykorzystał go do innej korekcji zdjęcia i dlatego jest o nim mowa efixie).

Natomiast czytając Twój wpis dowiadujemy się, że właśnie za uzyskanie efektu odpowiadał program.  Ty to stwierdzasz, być może chciałeś to napisać w trybie warunkowym lub przypuszczającym, a napisałeś jak stwierdzenie faktu.

"Trzeba dodać niewtajemniczonym , że nie jest to do końca efekt osiągnięty samym pstryknięciem co potwierdzają dane z exif zdjęcia. Zdjęcie zrobione w pliku RAW co daje inne możliwości obróbki. A obrobiono programem lightroom. Podsumowując: zdjęcie super ale trzeba dodać wyjaśnienie , że efekty osiągnięte są za pomocą programu. Co nie oznacza , że samo w sobie nie jest dobrze zrobione. Jest. "

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Fakt..wyszło jakbym się  odniósł do tła.  To  w takim  razie prostuję.  Chodziło  mi o użycie programu jako takiego  co zostało  pominięte  w opisie  no i o jego możliwości. 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano

Intensywny dzień w pracy i dopiero teraz mogę się odnieść. Więc tak, Andrzeju widzę, że masz wyobrażenie, że ja robię ze swoimi zdjęciami nie wiadomo co. Otóż nie. Poniżej zamieszczam surowy plik, również puszczony przez Lightroom, ale tylko po to żeby z rawa zrobić jpg. Zwykle używa się jakichś programów jeśli się foci w rawach, ja używam Lightroom. Jedyne zmiany ("ulepszenia") jakich dokonałem to: zdjęcie zostało przycięte, delikatnie zwiększyłem ekspozycję i kontrast oraz usunąłem paprochy pływające w wodzie. Kolorów nie ruszałem, ich większa intensywność jest efektem zwiększonego kontrastu. Nigdy nie używam narzędzi typu pędzle do mazania po zdjęciach, bo jeśli zdjęcie jest w mojej opinii słabe to nie próbuję na siłę coś z niego wyciągnąć. W jednej sesji robię tyle fot, że mam z czego wybierać.

DSC_5445-2.thumb.jpg.7b66cedca5d40cd26a0eee4aa73b2c8e.jpg

  • Lubię to 7
Opublikowano
16 minut temu, Bartek_De napisał:

kontrast oraz usunąłem

Bartku.. dając  kontrast na plus ściemniasz automatycznie tło. Dając na minus rozjaśniasz automatycznie. Mówię o Lightroomie.  Żeby nie było...przeczytaj jeszcze raz co napisałem wcześniej. Nie podważam tego co w poście nr 1 napisałeś a co dotyczy tła. Ale nawet zabawa kontrastem ma wpływ na jego głębię. Czy chcesz  czy nie. Ale sposób jaki opisałeś w swoim poście 1 jest bardzo dobrą radą co nie zmienia faktu , że można poprawiać programem. Podstawowe ustawienia są ważne.. i masz je super i super wytłumaczyłeś.

Opublikowano
11 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Trzeba dodać niewtajemniczonym , że nie jest to do końca efekt osiągnięty samym pstryknięciem co potwierdzają dane z exif zdjęcia

Więc dla niewtajemniczonych dodam, że jednak jest to efekt osiągnięty techniką fotografowania (w tym przypadku pod światło) oraz ustawieniem aparatu, co potwierdza nieobrobiony plik, który zamieściłem w poście #25. Zwiększenie kontrastu i ekspozycji miało na celu uwydatnienie fotografowanej ryby, a nie ściemnienie tła, bo ono tak czy siak wyszło czarne. @BombeL zauważył to pisząc post #21. Nie ma sensu się spierać Andrzeju, oczywiście masz rację i mogłem dodać informację o możliwościach programu do edycji zdjęć, ale wprowadzone zmiany są na tyle kosmetyczne, że uznałem iż są mało istotne. Nie oszukujmy się, wszyscy używamy programów do edycji, bo nie da się, albo bardzo trudno jest zrobić idealne zdjęcie "z ręki" zwłaszcza w akwarium, a to kupa wisi🤣 albo jakiś paproch w wodzie... Nie uważam się za mistrza fotografii, bardzo daleko mi do tego. Fotografuję stosunkowo krótko, a zainspirował mnie Łukasz i jego bogaty warsztat. Analiza jego zdjęć, danych EXIF (kiedy jeszcze je udostępniał☝️;)) pozwoliły mi dojść do tego co obecnie prezentuję. Nie robię zdjęć dla lajków, po prostu daje mi to ogromną frajdę gdy mogę pokazać piękno naszego biotopu.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Bartku..dla jasności. Robisz super zdjęcia i ja tego nie neguję wręcz odwrotnie.  Ale zabawa  Lightroomem miała też wpływ na tło choćby używając kontrastu. Ja wiem ,że podstawowy efekt uzyskałeś poprzez ustawienia aparatu. Ale nawet poprawianie kontrastu ma na to wpływ jak i usuwanie paprochów. Teraz zacytuję Ciebie nie po to aby podważać efekt naprawdę super zdjęcia ale aby inni zrozumieli pewne zasady:

4 godziny temu, Bartek_De napisał:

Poniżej zamieszczam surowy plik, również puszczony przez Lightroom, ale tylko po to żeby z rawa zrobić jpg.

Odpowiadam i wyjaśniam. Pliki RAW stosuje się po to aby zdjęcie było "cięższe" a samo zdjęcie ma wtedy więcej możliwości obróbki z super efektami. Jeżeli ktoś chce zmienić pliki RAW na JPG  to bez sensu jest stosować  Lightroom . Wtedy wystarczy zmienić ustawienia w aparacie i aparat zapisuje w plikach JPG i zbędny jest wtedy  Lightroom. Oczywiście można zapisywać w jednym lub drugim lub w obu jednocześnie. 

Bartku..powtórzę. Zrobiłeś super zdjęcie , super podstawowe ustawienia, super to wyszło. Ja wiem , że z białego tła można zrobić czarne ale Ty tego nie zrobiłeś. Tyle ,ze nawet bawienie się kontrastem ( suwakiem) powoduje jego większą głębie. No tak działa ten program. Czy chcesz czy nie.

I dla jasności ..Twoje zdjęcia są jedne z lepszych na forum. 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Koledzy zaczyna się wkradać trochę niedomówień co do możliwości uzyskania pewnych efektów z plików pozyskanych z aparatu. Po pierwsze pliki RAW stosowane są po to aby otrzymać surowy materiał, taki cyfrowy negatyw,  zapisany przez matrycę aparatu bez jakiejkolwiek ingerencji w otrzymany obraz. Taki plik możemy później obrabiać za pomocą programów graficznych np. modułu Camera Raw znajdującego się w Lightroomie i Photoshopie. W pliku raw działamy na danych zapisanych dla poszczególnego piksela obrazu z osobna, stąd duże możliwości obróbki, ale nawet z takiego pliku nie uzyskamy super efektów jak materiał wejściowy będzie słaby. Natomiast plik jpg jest plikiem obrobionym i skompresowanym przez soft aparatu na podstawie algorytmów zaszytych przez producenta, użytkownik w niektórych aparatach ma możliwość wyboru tonacji zdjęcia i prawie zawsze stopnia wyostrzenia. Taki plik nie pozostawia wielkiego pola manewru przy obróbce, nawet przy użyciu tego samego modułu Camera Raw co do plików raw.

Wracając do zdjęcia Bartka, takiego efektu "space fish" jak ja to nazywam, osobiście wolę ryby pływające w wodzie 😉, nie osiągnie się ze złego materiału w Lightroomie, można dłubać na warstwach i maskach w Photoshopie, ale zajmie to dużo czasu i nie da takiego samego efektu. Światło w trakcie wykonywania zdjęcia robi cały efekt. A użycie do przycięcia zdjęcia, poprawy jego kontrastu czy poprawy kolorystyki programu graficznego to dzisiaj normalna sprawa, nawet w klasycznej ciemni robiło się podobne "czary".

Bartku szacun za postępy w warsztacie fotograficznym.

  • Lubię to 7
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja muszę zgodzić się z @AndrzejGłuszyca, że warto wspomnieć o użyciu narzędzi, a nawet je wyszczególnić, ponieważ pierwsze pokazane zdjęcie jest WOW, a to drugie surowe już jest OK.

Ja robię bezpośrednio jpgi i dzięki powyższej rozprawie się dowiedziałem, co powinienem jeszcze zrobić i w jakim programie.

Zgadzam się też z @Bartek_De, że chciał pokazać, w jaki sposób użyć światła, żeby działało na korzyść zdjęcia i nie musiał zdradzać więcej szczegółów, bo chodziło jedynie o samo ustawienie światła i że nie jest do tego potrzebne czarne tło, a i tak wyszło na czarno, obojętnie jak bardzo czarno miało wyjść.

Zatem obaj macie rację, a te kilka postów to ciekawe rozwinięcie tematu, by robić jeszcze lepsze foty.

  • Lubię to 3
Opublikowano
6 godzin temu, darkon napisał:

Taki plik nie pozostawia wielkiego pola manewru przy obróbce, nawet przy użyciu tego samego modułu Camera Raw co do plików raw

Darku..trochę źle zacytowałem bo nie zaznaczyłem , że chodzi Tobie o pliki JPG. Tutaj się nie zgodzę ,że takich plików nie można obeobić. . Można i to bez żadnego problemu. Jest tyle programów ,że ich nie zliczysz do obróbki plików JPG.  Począwszy od PS poprzez Photo Scape i wiele innych. Nawet są programy ,  że możesz z JPG zrobić jak ja  to nazywam pseudo HDR a pewnie wiesz na czym polega zrobienie zdjęcia w prawdziwym HDR. Różnice kolosalne. Ja nigdy nie ukrywałem i nie ukrywam , że stosuję czasami nawet po 2-3 programy do obróbki zdjęcia. Żaden dla mnie wstyd. To co teraz teraz robimy cyfrowo tanio i szybko to kiedyś wymagało pracy w ciemni. Jestem pewny , że mało kto wie do czego używało się waty w ciemni  jeżeli chodzi o obróbkę. 

Ale wracając do Twojej wypowiedzi być może źle zinterpretowałem to co napisałeś odnośnie JPG.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.