Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie.

Planuje filtracje do baniaczka 250x60x85cm - 1280l, zastanawiam się nad dwoma opcjami:

opcja 1 -  fluval fx6  (ewentualnie 2 szt.)

opcja 2 -  dwunitkowy narurowiec (koncepcja wg. projektu Stana)

Jeden i drugi system ma sowich zwolenników, jakie sa przeważające plusy jednej i drugiej koncepcji ? Wiadomo FX6 pewnie drożnej, ale za to mało zabawy w urządzaniu calej filtracji. Narurowiec chyba za to lepiej będzie filtrował (a zależy mi na czystej i krystalicznej wodzie), planuje najprawdopodobniej dwa falowniki, aranżacja - boki akwarium - plaże, środek kamienie - ułożone wysoko na tylnej ścianie akwarium.

 

 

co do FX6 to znalazlem teraz wersje max - wg. opisu nawet do 1500l pojemnosci, faktcznie taka objetosc opedzi jeden filtr kubełkowy ? 

tutaj opis z aukcji allegro: 

  • Wewnętrzna pojemność filtra 20 litrów
  • Możliwość dowolnego układania wkładów filtracyjnych
  • System Smart Pump - po włączeniu filtr napełnia się samoczynnie wodą, po czym zatrzymuje na chwilę w celu odpowietrzenia. Następnie uruchamia się główna pompa i filtr zaczyna pracę. Po upływie każdych 24h filtr zatrzymuje się na chwilę w celu uwolnienia ew. powietrza, które mogło zostać zassane do systemu.
  • Click-fit - połączenia zatrzaskowe zaworów Aqua-stop ułatwiające odłączanie węży.
  • Zawór odpływowy umożliwiający opróżnienie kanistra filtra FX6 z wody bez ruszania go z miejsca
  • Synchroniczny napęd poprawia wydajność i niezawodność
  • Z bezpośrednim połączeniem FLUVAL Gravel Vac
  • Wymiary: 52.5 x 40 x 38 cm,
  • Długość węża: 3,5 m
  • Samoczyszczący
  • Wbudowane przypomnienie dotyczące konserwacji w pokrywie filtra
  • Maksymalny przepływ: 3500 l/h
  • Objętość wkładów filtracyjnych biologicznych: 5,9 l
  • Pojemność akwarium: 700-1500 l
  • Max wys. podnoszenia filtrowanej wody:3,3m
  • Moc: 41 W

 

Edytowane przez fistral
Opublikowano

Nie wiem czy jest Cie ktos w stanie przekonac co wziasc. Projektujac z glowa dwa narurowce mozesz uzyc np. dwie pompy Invena RS 25/4EA i kosztem 30W osiagniesz wydajnosc 4100l/h. Musisz chyba sam zdecydowac bo tu zarowno zwolennikow jak i przeciwnikow jest pelno. Kazdy system ma swoje zalety i wady. Ja się na niego zdecydowalem bo po prostu chcialem go miec. Zainteresowal mnie swoja zasada dzialania, a pozatym lubie sam cos nadlubac. Jezeli chodzi o koszta to chyba narurowiec przebija cena tego FXa

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kolego każda filtracja ma wady i zalety i w większości sam je wymieniłeś.

W którą nie pójdziesz potem będziesz ją chwalił pod niebiosa - no bo tak już wypada . Nie wypada się przyznać że czegoś nie uwzględniłeś i jawnej wady rozwiązanie nie zauważyłeś a teraz uwiera jak kamień w bucie.

Pytania dodatkowe.

1/ Gdzie będzie stało akwarium i czy jest ktoś w domu co słyszy jak komar lata latem - bo teraz już nie.

2/ czy sam wymyśliłeś tą aranżację czy aby nie twoja kobieta bo wtedy trudniej to wszystko wywalić  i pojechać pod Świdnicę a jak znam to tam same kamienie  rózne rózniste wielkie i małe kanciate i okrągłe byle zdecydować się na jedne.

Do 1200l trzeba z 80 - 120 kg  dla mbuny albo 40-80kg pod nonmbunę.

3/ gorgonie  nawet 3x większe już widziałem u kogoś ale tak szybko jak się pojawiły tak szybko zniknęły tylko niesmak po wydanej kasie zapewne pozostał -  o gustach się nie dyskutuje ale przyzwoitość wymaga by wiedzieć jakie kamienie są w Jeziorze Malawi.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

 

1- będzie stało zabudowa w ścianie na gładko z jednej strony zabudowa z regipsow. Z drugiej otwierana szafa.

 

2- wiem ze ku wielkim nieszczęściu fanatyków biotopu nie będzie to typowe akwarium Malawi, ale co poradzić mi się takie kolorowe i różnorodne podoba, a myśle ze rybki tez sobie dadzą spokojnie radę w takim otoczeniu. Kamieni jest teraz Ok 130kg. Pozatym kosztowały z piaskiem tyle co nie jedno całe akwarium z osprzętem i już raczej nie będę tego wymieniał na otoczaki albo łupek ;) 

3 - a co fordonianka nie tak ? Już ktoś mi wspominał ze mogą barwić wodę, prawda to czy chodzi o inne aspekty ? 

Edytowane przez fistral
Opublikowano

Jak rozumiem filtracja jaka by nie była będzie zamknięta w szafie.?

A ta szafa stoi w sypialni czy pomieszczeniu gospodarczym? . Bo wiesz FX6 nie jest bezgłośny nawet piszą ci co maja że nieżle hałasuje.:( no nie dziwota bo pompa na wierzchu.

Co do dalszych aspektów gorgonii, głowy z wyspy Wielkanocnej oraz utopionego nurka i żaglowca  to już inny temat i tu nie piszemy - tu filtracja do Malawi i taka ci się podoba więc kończymy.

Ale jak to nie będzie biotop Malawi to nie trzeba ani narurowca ani FX6 więc cię zwyczajnie moderator  zamknie więc uważaj co piszesz. Czasami lepiej przemilczeć i nie wklejać fotki.:D

Opublikowano

Tak wszystko będzie w zabudowie, tam od drugiej strony będzie pomieszczenie „rozrywkowe” tv konsola itp. także lekki hałas nie przeszkadza ;), ale jeśli mam być szczery to i tak narazie chyba przeważa u mnie decyzja co to narurowaca. 

Ktora filtracja zapewni lepsze parametry wody zwłaszcza klarowność ?

P.s. Dzięki za uwagi co do biotopu ;) 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, deccorativo napisał:

Bo wiesz FX6 nie jest bezgłośny nawet piszą ci co maja że nieżle hałasuje.:( no nie dziwota bo pompa na wierzchu.

U mnie jest w salonie w szafce standardowej i nie ma tragedii nie przebija się przez plusk tafli /oczywiście jeżeli komuś plusk nie przeszkadza;)/

Edytowane przez BombeL
  • Dziękuję 1
Opublikowano
1 godzinę temu, fistral napisał:

Ktora filtracja zapewni lepsze parametry wody zwłaszcza klarowność ?

Każda filtracja może zapewnić dobre parametry wody pod warunkiem już dobrych w twoim kranie .

Co dziwniejsze nie zależy to od wydanej kasy i  nawet w takim 1200l  parametry wody możesz mieć doskonałe na kubełku HW302A jako biolog raz HW304A  jako mechanik  + jakiś falownik typu RW15 .

Ani FX6 ani narurowiec z natury nie gwarantują parametrów wody ani też klarowności. Żadna filtracja tego nie gwarantuje i nie ma lepszej czy gorszej.

Po latach i wielu róznych filtracjach nabieram  przekonania że to wszystko zależy od akwarysty a dokładnie od jego zaangażowania i pasji bo to go popycha do czytania, poprawiania, polepszania aż osiągnie nirwanę w parametrach wody oraz lewitację ryb jak moje już historyczne tropheusy.

20170819_152428-crop.thumb.jpg.71faa4edbb7001ba41029f76839f8bb8.jpg

ale ty tego nie zobaczysz w akwarium w ścianie więc dla ciebie będzie klarowna woda jak farfocle nie będą latały a po otwarciu szafy woda nie będzie mleczna .

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Decco jak zwykle w punkt! Przez jakieś 6 miesięcy moje pojęcie i pomysł na filtrację zmieniał się kilkukrotnie - dzięki właśnie takim stwierdzeniom. Co by się nie zrobiło to i tak trzeba być gotowym na poprawki i zmiany. Zwłaszcza jak wyznaczymy sobie cele jakie ma spełniać nasza filtracja. W moim przypadku one ewoluowały z czasem. Dzisiaj wiem, że filtracja moja musi:
1. zbierać odchody i nie robić przy tym pralki (w gruzowisku rzecz bardzo trudna dlatego ciągle ją dopieszczam)
2. robić lewitację - przy zbyt dużej pralce przy podłożu można pomarzyć o lewitacji
3. trzymać NO2 ~0 i NO3<5 - paradoksalnie najłatwiejsze do zrobienia
4. czyścić taflę wody - skimmer robi robotę

Na pewno potrzebujesz:
1. Filtr biologiczny + w opcji chemiczny) - rzecz najłatwiejsza, bo wystarczy coś co realnie sika 1000l/h i ma 5-10L pojemności
2. Filtr mechaniczny - kwestia warta dużego zastanowienia się, bo inaczej wygląda kwestia przy 10szt ryb po 10cm, a inaczej przy 70szt, które mają po 10cm, ale i także po 15cm. Poza tym pytanie ile i jak często zamierzasz sprzątać dno, im mniej i rzadziej tym więcej musisz zebrać filtrem i częściej go czyścić, zatem kluczowe jest pojemność złóż i łatwość ich czyszczenia. Dla moich ponad 20 szt. średniej wielkości ryb sprzątanie dna przydaje się raz na 10dni, chociaż powoli dochodzę do 14dni, aczkolwiek jeszcze nie wiem co ile miesięcy konieczne będzie czyszczenie kubełka.
3. Cyrkulator - temat możliwy go ogarnięcia na samym końcu jak odpali się dwa pierwsze punkty, aczkolwiek można w ciemno zaopatrzyć się w adekwatny sprzęt do posiadanego baniaka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.