Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, mam problem z zieloną wodą w akwarium.

Zaczynając od początku mam akwarium 315 litrów + jakieś 30 litrów w sumpie.

W sumpie 1 litr seachem matrix i gąbki o powierzchni łącznej około 30x30x15cm.

Oświetlenie to 2 x54W t5 jedna Narva Blue 2 i jedna Ati Purple plus - pozostałość po morskim.

podłoże to piasek kreisel z obi i wielokrotnie plukany piasek ķtory miałem w morskim.

pompa obiegowa ustawiona na około 3000 litrów na godzinę.

Jeżeli chodzi o obsadę to nie jest to Malawi, tymczasowo pływają 4 małe 10cm pielegnice pawiookie.

 

testy wody robione dzisiaj

nh4 -

no2 - 0.025

no3 - 1

temperatura wody około 22 stopni.

 

podmiany wody co tydzień minimum 50 %

 

od jakiegoś czasu mam niekończący się zakwit ? wody.

 

co może być tego przyczyną ?

 

 

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

 

 

Opublikowano

Wiem że nie ten biotop, ale uruchamiałem akwarium z nastawieniem na Malawi, startowałem według znalezionego tutaj na forum sposobu z WA. Jestem tutaj więc pisze tutaj. Problem zielonej wody raczej nie ma nic wspólnego z obsadą.

Podmiany wody robię duże, gdyż pawiookie dużo jedzą i dużo sr... wydalają.

Lampa UV tak usunie mi zakwit, ale obawiam się że przyczyna jego powstania pozostanie i zielona woda powróci.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Myślę, że tam biologia w ogóle nie działa. Przy sraluchach jakimi są pawiookie to no3 powinno być znacznie większe. 

Sump dał by radę jako biolog, jednak potrzebny jest porządny osobny mechanik, który mógł byś czyścić w miarę często nie rozwalając biologii. 

To co się sprawdza w malawi, często nie jest idealne w innych biotopach. Więc i rozwiązania należy dostosowywać do warunków. 

Opublikowano
14 godzin temu, Jakuś napisał:

pompa obiegowa ustawiona na około 3000 litrów na godzinę.

czy to jest wynik pomiaru "na oko"  - czy naczyniem kalibrowanym i stoperem w fonie  - czy takim przepływomierzem ?

HTB1G1rWPVXXXXXtaXXXq6xXFXXXc.thumb.jpg.38c88a99cda659d5e73e3de1a0385fd0.jpg

Bo jeśli tam jest rzeczywisty, faktyczny realnie:P sik 3000l/h  to gąbki w sumpie  powinny być nie widoczne pod zwałami zielonego błota.  A jeśłi sik jest taki jak deklarujesz a nie trzeba wywalać  zieleniny to znaczy że gąbki są dziurawe.

Na zieloną wodę trzeba użyć JBL Symec,  szmatek z mikrofibry jak radziła dawno temu @suricade albo gęstych gąbek ppi45. nie pociętych na kostki tylko całych.

Oczywiście jest to usuwanie skutku a nie przyczyny ale bez tego walka ze skutkami też jest utrudniona więc od tego zaczynamy bo to najłatwiej i najszybciej zorganizować , podobnie jak lampa UV.

A przyczyny zielonej wody zawsze są te same.

- zbyt silne światło o składowej odbieranej przez glonowy chlorofil A i B czyli światło o silnych składowych niebieskiej i czerwonej.

14 godzin temu, Jakuś napisał:

Oświetlenie to 2 x54W t5 jedna Narva Blue 2 i jedna Ati Purple plus

pojmujesz czy dalej tłumaczyć?

-  brak stabilności biologicznej  systemu - to te szalone podmiany wody nie wiadomo po co. bo poziom NO3 wskazuje że te ryby srają 100x za mało by takie szaleństwa z podmianami wyczyniać - destabilizujesz tym biologię.  Do poziomu NO3 =20ppm nie reagujesz.

- zbyt duże poziomy fosforanów ( ale pomiar wyłącznie  testem Salifert Po4 lub Hanka HI713 lub Milwuake MW12)  inne się nie liczą.

- za słaba cyrkulacja wody  z usuwaniem glonów.

 

poza konkursem ;)

 

Takie składanie  Malawi  za pomocą 315l kostki morskiej , 2 rur T5 104W morskich oraz pawiooczkach wygląda prześmiesznie i obraża ten biotop.

A jakie wymiary ma ten baniak 315l ???

 

 

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Podepnę się do tematu: w celu wyhodowania na nowym tle po redekoracji ładnych zielonych glonów świeciłem sporo więcej niż zwykle. Udało się, glony są ale przegapiłem (wyjazd) moment w którym trzeba było przestać i woda zakwitła. Po powrocie w lekkiej panice (myślałem, że to kaseciak daje ciała) podmieniłem 40% wody, najpierw było lepiej a następnego dnia gorzej. Przedwczoraj przestałem świecić a potem jak ostatni debil zrobiłem kolejną podmiankę 40% wody, robiąc bubę biologii, o czym poniżej.

Zacząłem też płukać pierwszą gąbkę z kaseciaka (45ppi 2.5 cm) dwa razy dziennie i dołożyłem AC2000 z watą JBL w prefiltrach, wymieniam taką zielonkawą raz dziennie. Woda przy płukaniu gąbki też jest zielona ale niespecjalnie mocniej niż kiedyś, widać 45ppi to za mało na glonki. Wata niby glony wyłapuje ale w baniaku ich nie ubywa. 

Dziś po raz pierwszy od startu baniaka test NO2 pokazał 0.2. Wygląda mi na to, że chcąc pozbyć się glonów rozpieprzyłem biologię...☹️ 

Priorytetem teraz jest ustabilizowanie biologii, bo glony rybom nie szkodzą, tak? Dodałem Seachem Stability i dwukrotną (dwie i ciut nakrętki) dawkę Seachem Prime, jutro przed pracą sprawdzę NO2 jeszcze raz. Ustrojstwa nie stosuję, nasza kranówka nie jest chlorowana praktycznie nigdy i za każdym razem trąbią o tym w mediach. 

Zakładając, że biologia wróci pod kontrolę, przestanę świecić jakby mi za to ktoś płacił i będę regularnie czyścić watę i gąbki to o jakim mniej więcej wymiarze kary mówimy? Kilka dni, tydzień, miesiąc zanim woda wróci do normy? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.