Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć!

Moje Malawi wystartowało. Ma blisko miesiąc i obsadę 31 sztuk młodzierzy. Parametry wody póki co są w miarę ok (z wyjątkiem wysokiego GH, ale to inny temat...), ryby zachowują się naturalnie.

Zacząłem z taką filtracją (wydawało mi się, że to jest super rozwiązanie):

Obieg 1 - prefiltr HW603 (cały napakowany watą), Eheim Profesionel 3e  (4l matrixa + lawa + węgiel + phosguard). 
Obieg 2 - pompka aquael 1500, prefiltr HW603 (gąbki + wata), 400 ml purigen w filtrze przepływowym, lampa UV 9W oraz a wylocie grzałka przepływowa

 

Po uwagach kilku Kolegów (dzięki @deccorativo) doszedłem do wniosku, że trzeba zmienić tę koncepcję - utworzyć jeden obieg filtracji bio/chem/UV (z lekkim prefiltrem) oraz drugi obieg wyłącznie jako wydajny mechanik.

Mam kłopot jak to wszystko połączyć w obiegu mechanicznym.  Podzieliłem moje problemy na trzy kategorie.

 

1. średnice wężów

Dobre popy o wydajności 2500 l/h mają wejścia na węże 19/27.  Zasysy, które mam są dostosowane do wężów 16/22. Nie widzę nigdzie w sklepach zasysów na węże o średnicy 19/27. To samo dotyczy wylotów (choć np. pompa Eheim Compact+ 2.5K l/h ma wylot 16/22 więc jest ok). Stosowanie złączek zwężających chyba nie ma sensu. Sprzedawca w erybka powiedział mi, żebym nie kupował pompy wydajniejszej od 2,5K l/h, jeśli nie połączę całości obiegu wężami min. 19/27 - czy to prawda?  Skąd wziąć wlewy (zasysy) i wylewy na taką średnice?

 

2. lokalizacja zasysów i wylewów

Mam dwa zasysy i dwa wyloty (+ cyrkulator). Czy zasys mechanika musi być w miejscu najwolniejszego ruchu wody (chyba okolica pod cyrkulatorem)? Jak bardzo woda powinna się mieszać w zbiorniku? Czy dobrze jest zrobić wylot mechanika po przeciwległej stronie niż jego zasys?  Czy drugi zasys (bio/chem/uv - realnie  400l/h) może być już w dowolnym miejscu?

 

3. jaki filtr mechaniczny

Używam HW603 napełniony watą (na razie mam wodę kryształ!). Wiem, że to może być za słaby filtr dla siły pompy 2 - 2,5K l/h. Mam jednak taki pomysł, aby połączyć dwa takie HW603 równolegle. Czy to dobry pomysł? Znowu powraca pytanie - filtry z reguły mają we/wy na wąż 16/22 - czy obieg na 19/27 nie ma wówczas sensu? Jak to połączyć wszytsko? 

Jak nie HW603, to co? (z góry dopowiem, że nie mam zbyt wiele czasu na majsterkowanie, zatem szukam gotowych rozwiązań).

 

Proszę o wszelkie porady, z góry dziękuję!

Piotr

Opublikowano
27 minutes ago, spiochu said:

Ale masz jakieś problemy z cyrkulacją, że chcesz zmieniać?
 

 

Poprzednio miałem Amazonkę, to tak w wodzie nie mieszałem i nie mam porównania, ale chyba mam, bo kupy gromadzą się w jednej ćwiartce dna. Ryby są na razie mode i pewnie urosną. Dodatkowo mam dodać jeszcze kilkanaście sztuk.

Opublikowano

Uff... jest nowy mechanik.

Pompa Eheim Compact+ 3000 oraz dwa równoległe HW 603 napchane gąbką i watą. 

Jeszcze nie mierzyłem, ale wydajność układu wygląda na jakieś 2000l/h co najmniej.

 

20171220_204323.thumb.jpg.2f3bb57f14dee425639696fbc3f58ba7.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

No i jakie wrażenia po 3 tygodniach użytkowania takiej filtracji mechanicznej ? Jak Compact+ się sprawuje ? Ja swego czasu posiadałem model niższy tj. Compact+ 2000 l/h (wykorzystywałem go raz w tygodniu do przepompowywania uzdatnionej wody do podmianek z beczki do akwarium), miał moc (pomimo zbliżonych na papierze parametrów do AC 2000 dmuchał o wiele mocniej), ale bezgłośny nie był. Ciekaw jestem jak się u Ciebie sprawuje w szafce.

Opublikowano
W dniu 20.12.2017 o 21:01, Jusza napisał:

Uff... jest nowy mechanik.

Pompa Eheim Compact+ 3000 oraz dwa równoległe HW 603 napchane gąbką i watą.

No i bardzo sprytny mechanik. Jeśli faktycznie ma 2000l/h i sama pompa jest dosyć cicha to całkiem fajny filtr zbudowałeś.

A powiedz mi proszę jak to jest w przypadku Eheima z tymi średnicami węży. Wszędzie jest napisane, że wersja compact ma średnicę węży 20mm natomiast Ty wspominałeś, że zastosowałeś wąż 16/22. Stosowałeś jakieś redukcje czy jak?

Opublikowano

Gratki pomysłu.
Czy dwa chinole to nie o jednego za dużo, on taki mały nie jest?
Nie zmniejszą siku mocno 2szt w porównaniu do 1szt?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
54 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

No i bardzo sprytny mechanik.

Aleśśś pojechał .;)

Mechanik tylko 2000l/h za 500zł i  66W mocy  w gniazdku  - nawet głośny tyle że pompa taki akwarystyczny Merc.:lol:

  • Zmieszany 1
Opublikowano
1 hour ago, Jerry_jerry said:

No i bardzo sprytny mechanik. Jeśli faktycznie ma 2000l/h i sama pompa jest dosyć cicha to całkiem fajny filtr zbudowałeś.

A powiedz mi proszę jak to jest w przypadku Eheima z tymi średnicami węży. Wszędzie jest napisane, że wersja compact ma średnicę węży 20mm natomiast Ty wspominałeś, że zastosowałeś wąż 16/22. Stosowałeś jakieś redukcje czy jak?

Dzięki. Ma 2k a nawet i więcej.

Wlot pompy ma wąż 19/27 (kupiłem do tego zasys JBL na tę średnicę - przy okazji oba zasysy wymieniłem na JBL bo są czarne i nie rzucają się w oczy na czarnym tle), natomiast wylot już 16/22 .

 

41 minutes ago, Sacrum said:

Gratki pomysłu.
Czy dwa chinole to nie o jednego za dużo, on taki mały nie jest?
Nie zmniejszą siku mocno 2szt w porównaniu do 1szt?
 

Dzięki.

Chodziło mi nie tyle o minimalizację przepływu, co o wytrzymałość kubełków HW. Teraz mam dwa razy mniejsze ciśnienie na sztukę. Podczas czyszczenia zmniejszam na pompie przepływ do 1500 l/h i czyszczę każdy filtr oddzielnie bez zatrzymywania pracy całości.

 

33 minutes ago, deccorativo said:

Aleśśś pojechał .;)

Mechanik tylko 2000l/h za 500zł i  66W mocy  w gniazdku  - nawet głośny tyle że pompa taki akwarystyczny Merc.:lol:

 

Noooo... pojechałem nieco ;-)

Pompa wcale nie jest głośna (była nieco głośna na początku, ale się dotarła i jest OK). W moim mechaniku głównym kosztem jest właśnie pompa, ale chciałem mieć porządną. Może kiedyś będzie pompowała w solance, to na zaś się przyda. 

Generalnie powiem Wam, że jak w akwa robi się zamieszanie (wzruszę piach, czy jakiś pokarm zastosuję "brudzący" lub jak cyrkulatorem (falownikiem) ruszę na maksa - to po kilku czy kilkunastu minutach jest znowu super klar.  Generalnie falowniki (są dwa) chodzą na niskich biegach, ale jak trzeba "odkurzyć dywan" to jedziedziemy na sinusoidalnym maksie przez kilka minut i po kwadransie wszystko jest zamiecione.

 

Inna sprawa, że podejrzewam nicienie po ostatniej dostawie Ngara ;( ale... to inny temat.

Opublikowano

Ale mogę prosić bardziej szczegółowo co takiego złego powiedziałem?  Nie rozumiem.

Co z tym filtrem jest nie tak? Cena? Raczej nikomu do portfela nie zaglądamy. 2000 litrów też raczej słyszymy że to minimum. 66 W? No i co? Jakaś psychoza ostatnio z tymi watami. 

A może mam przypomnieć jak niedawno sam kolega zachęcał do mechanika na kuble hw i aquaelowskiej pompie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.