Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 minut temu, mlody.czub napisał:

Otwor z boku akwarium moga ci zrobic nawet na polowie wysokosci. Wysokosc lustra wody regulujesz sobie w srodku akwarium kolankami i rurkami. Ja tak mam u siebie. Wyregulowalem lutro wody do 3mm pod wzmocnienie wzdluzne. Nie przejmuj się tym i bierz tam gdzie ci zrobia - nie jest to absolutnie zaden problem.

Dzięki, dzieki @mlody.czub Już zajarzyłem w czym jest rzecz. Zmuliło mnie okrutnie, ale @troad naprowadził mnie na właściwy trop ;)

Bardzo Wam dziękuję Panowie.

ps:

To forum, z małymi okresami swojego istnienia zawsze było merytoryczne, rzeczowe i porażało swoja fachowością i jakością odpowiedzi. Doskonale ;):D

Opublikowano
6 godzin temu, troad napisał:

Co do umywalki na pewno nie jest to standardem jak pisze Henryk. Z mojego punktu widzenia żeby było to praktyczne musiałaby być ona duża, a te pod akwarium takie nie mogą być niestety. Dlaczego duża, ano jak wypłukać gąbkę w takie małej dziubince. Ja uważam że nie warto zajmować w ten sposób miejsca, ale lepiej niech się wypowie tych kilka osób co ma.

To oczywista oczywistość cytując klasyka, że im większa umywalka, tym lepsza. I ja też chciałbym, mieć taką, żeby tam mi wiadro weszło  - taka techniczna umywalka, ale trzeba iść na kompromis z miejscem. W każdym razie przydaje się i taka, szczególnie do płukania robaków mrożonych, nie muszę z kuchni korzystać :-)

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, hagrzesiek napisał:

Dzięki i czekam na fotki.

Tak to mnie więcej u mnie wygląda ;). Odpływ:

troad_hag1.thumb.jpg.22ee9332625b97f968df4c32a1b08b88.jpg

troad_hag2.thumb.jpg.91bbc52eb4d2039337dc7181b3cdbfd6.jpg

troad_hag3.thumb.jpg.8cb4b28f9f5c2b98b88c43cdf74e1917.jpg

Syfon zrobiłem ze zwykłych kolanek. Przy konieczności spuszczenia większej ilości wody potrzebne jest niestety wiaderko lub inne naczynie, ściągam wtedy korek i po zaciągnięciu wody ustami zatykam palcem, a nastepnie wkładam końcówkę węża w to kolanko odpływowe.

Dopływ wody tak jak pisałem jest nad akwarium. Z boku pokrywy mam otwór którędy oprócz rurki idzie reszta przewodów. Docelowo będzie to ładnie zabudowane.

troad_hag4.thumb.jpg.f4f21f97bcf94f00e69861f713612bfb.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Chopy, czy podwójny zasys do narurowca, w dnie akwarium (rury ssące oddalone od siebie o 35cm) zda egzamin? Gdzieś tu kiedyś czytałem, że ktoś problem z tym. Te dwa zasysy wody będą połączone z trzema korpusami mechaniki i potem już dalej na pompę. Poradzita?

Opublikowano (edytowane)
36 minut temu, hagrzesiek napisał:

Chopy, czy podwójny zasys do narurowca, w dnie akwarium (rury ssące oddalone od siebie o 35cm) zda egzamin? Gdzieś tu kiedyś czytałem, że ktoś problem z tym. Te dwa zasysy wody będą połączone z trzema korpusami mechaniki i potem już dalej na pompę. Poradzita?

Tu masz po czesci wyjasnienie i sam nie wiem jak mozna miec z tym problem. Ja jestem za dwoma zasysami, ale sa tez osoby przeciw ktore twierdza ze to niepotrzebne.

 

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano
9 minut temu, mlody.czub napisał:

Tu masz po czesci wyjasnienie

 

Dzięki @mlody.czub. Nawet w tym wątku pisałem...Skleroza jest okrutna ;) Dopytam. Czy ma znaczenie odległość w jakich znajdują się zasysy między sobą? Lepiej je umiejscowić obok siebie, czy mogą być po przeciwnych, któtszych narożnikach baniaka?

Opublikowano
Teraz, hagrzesiek napisał:

Dzięki @mlody.czub. Nawet w tym wątku pisałem...Skleroza jest okrutna ;) Dopytam. Czy ma znaczenie odległość w jakich znajdują się zasysy między sobą? Lepiej je umiejscowić obok siebie, czy mogą być po przeciwnych, któtszych narożnikach baniaka?

wydaje mi się ze im blizej siebie tym lepsza sila ssania bedzie w tym miejscu i lepiej bedzie zasysalo paprochy. Taka moja teoria jest. Na logike rzecz biorac jak je rozdzielisz to przeply wody rozlozy się na dwa odlegle konce, a jak zblizysz do siebie to powiedzmy ze bedzie taki sam punktowy zasys.

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 minutę temu, mlody.czub napisał:

wydaje mi się ze im blizej siebie tym lepsza sila ssania bedzie w tym miejscu i lepiej bedzie zasysalo paprochy. Taka moja teoria jest. Na logike rzecz biorac jak je rozdzielisz to przeply wody rozlozy się na dwa odlegle konce, a jak zblizysz do siebie to powiedzmy ze bedzie taki sam punktowy zasys.

Dziękuję. Dla układu rur i ominięcia elektryki, bardziej pasuje mi rozstawienie zasysów o te rzeczone wyżej 35cm, ale jak piszecie, że lepiej dla przepływu będzie umiejscowienie ich bliżej siebie, to coś pokombinuje :) A jakby połączył je poziomą, ponacinaną rurą to nie będzie lepiej? 

Opublikowano
Teraz, hagrzesiek napisał:

Dziękuję. Dla układu rur i ominięcia elektryki, bardziej pasuje mi rozstawienie zasysów o te rzeczone wyżej 35cm, ale jak piszecie, że lepiej dla przepływu będzie umiejscowienie ich bliżej siebie, to coś pokombinuje :) A jakby połączył je poziomą, ponacinaną rurą to nie będzie lepiej? 

Wydaje mi się ze za bardzo już kombinujesz.To co teraz napisales jak dla mnie nie ma sensu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.