Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 10.12.2017 o 11:12, hagrzesiek napisał:

 Niestety nie ma emoji20.png Pierwsze napełnienie muszę zrobić z baterii kuchennej, żeby woda miała prawidłową temperaturę . Pózniej, podczas podmianek, mam nadzieję, że nie będzie to uciążliwe i dam radę niwelować to małą, a częstszą podmianą wody zimnej. Jeśli nie, to czeka mnie podciągnięcie do „fiszrumu” wody cieplej.

A dlaczego napełnienie musi być ciepłą wodą. To wg mnie nie ma w ogóle znaczenia, zbiornik startuje min. 2 tyg. a temperatura osiągnie pokojową za 1-2 dni. Zimną jest nawet taniej ;).
Ja mam tylko zimną pociągniętą pod akwarium i uważam że to wystarcza jeśli nie robimy podmianki przy której spuszczamy bardzo dużo wody a potem naraz dużo nalewamy.
Jak masz pociągniętą wodę i zrobisz przelew w akwarium to podmiany polegają tylko na dopuszczaniu wody. Można pokusić się nawet o system ciągłej podmiany wody, który jeśli chodzi o różne sposoby podmiany jest najlepszy (najmniejsze wahania parametrów) .
Co do umywalki na pewno nie jest to standardem jak pisze Henryk. Z mojego punktu widzenia żeby było to praktyczne musiałaby być ona duża, a te pod akwarium takie nie mogą być niestety. Dlaczego duża, ano jak wypłukać gąbkę w takie małej dziubince. Ja uważam że nie warto zajmować w ten sposób miejsca, ale lepiej niech się wypowie tych kilka osób co ma.
No chyba że mówimy o dodatkowej dużej umywalce na przyzwoitej wysokości umieszczonej gdzieś w fishroomie, to wtedy zgoda.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, troad napisał:

Czy te dodatkowe belki (kolor czerwony) będą z bloczków betonowych?
Jeśli tak to nie jest niestety najlepszy pomysł. Już wyjaśniam dlaczego.
Te pełne ścianki betonowe mają jak najbardziej sens ponieważ beton posiada bardzo dużą wytrzymałość na ściskanie.
Belki zginane (lub rozciągane) powinny być żelbetowe ponieważ sam beton do tego typu obciążeń się nie nadaje (niska wytrzymałość na rozciąganie - zginanie to też naprężenia rozciągające).

@troad ta tylna belka ( póki co, tylko ona jest w planie) jest z klejonki (drewniana)120mmx120mm. Miałem taką, przyciąłem na wymiar i przykręcę na dniach do lica murków, tak jak na rysunku. Z tą drugą-"spinką", też myślałem o drewnianej, to się tylko zastanawiam i dlatego zapytałem ;) Ale rozumiem, że to głupota i jej nie zamontuje.

Cytat

Ja bym doradził tak. Jeśli nie masz zamiaru burzyć tego co zrobiłeś, to to co narysowałeś czerwone zrobiłbym z profilu stalowego. To wcale nie musi być pancerny dwuteownik (jaki pokazał Henryk ;)) , bo wystarczy np. profil kwadratowy powszechnie wykorzystywany przy tego typu stelażach.

Z tym pancernikiem to wiedziałem, że Heniu żartuje i nie wchodzi on w rachubę :D

Cytat

Osadziłbym go nie całkiem z tyłu (jak na rysunku), ponieważ wydłubanie w tym miejscu betonu mogłoby osłabić cały róg ścianki. Wg mnie lepiej ten profil osadzić nieco bliżej środka akwarium. Jeśli dasz odpowiedni przekrój to możnaby zrezygnować nawet z pionowej podpórki i cieszyć się całą dostępna powierzchnią roboczą pod. Jak chcesz bardzo bezpiecznie to daj tę podpórkę.
Jeśli nie oglądałeś to zobacz co @makokbuduje. Przy jeszcze szerszym rozstawie bocznych ścian nie będzie miał podpórki.
Ponadto ty chcesz blat którego on nie będzie miał, więc będzie to dużo sztywniejsze.

Miałem taki plan, ale przez dodanie tej mojej, drewnianej do lica murków poszerzyłem powierzchnie dna do 75cm ( bez tej belki szer. dna to 60cm)

Cytat

Zastanawia mnie dlaczego dajesz takie grube szkło (15mm) przy wysokości akwarium 50cm. Jeśli już podjąłeś decyzję i baniak już zamówiony, to w ogóle bym się nie martwił, bo samo akwarium będzie bardzo wytrzymałe i przesadnie wytrzymała konstrukcja pod akwarium jest zbędna

Ja też zdębiałem, dostając ofertę z eRybki, ale upierali się strasznie. Pisałem już o tym, bo zaskoczeniem dla mnie jest również uparcie powtarzane przez nich stwierdzenie, że przy moich wymiarach szkło to 15mm, pełne wzmocnienia dookoła baniaka i spinka pośrodku. Po wielu rozmowach odpuścili środkową spinkę ;) Teraz ja się zastanawiam, czy do niej nie powrócić, bo profil led będzie na czym położyc ;)

Edytowane przez hagrzesiek
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, hagrzesiek napisał:

@troad ta tylna belka ( póki co, tylko ona jest w planie) jest z klejonki (drewniana)120mmx120mm. Miałem taką, przyciąłem na wymiar i przykręcę na dniach do lica murków, tak jak na rysunku. Z tą drugą-"spinką", też myślałem o drewnianej, to się tylko zastanawiam i dlatego zapytałem ;) Ale rozumiem, że to głupota i jej nie zamontuje.

Faktycznie pisałeś o tym, że będzie z drewna. Nie doczytałem, sorry, zmyliło mnie to że ona taka gruba ;) 
Wydaję się że będzie ok i tę krótką poprzeczkę można pominąć. 

Edytowane przez troad
  • Lubię to 1
Opublikowano
55 minut temu, troad napisał:

A dlaczego napełnienie musi być ciepłą wodą. To wg mnie nie ma w ogóle znaczenia, zbiornik startuje min. 2 tyg. a temperatura osiągnie pokojową za 1-2 dni. Zimną jest nawet taniej ;).
Ja mam tylko zimną pociągniętą pod akwarium i uważam że to wystarcza jeśli nie robimy podmianki przy której spuszczamy bardzo dużo wody a potem naraz dużo nalewamy.
Jak masz pociągniętą wodę i zrobisz przelew w akwarium to podmiany polegają tylko na dopuszczaniu wody. Można pokusić się nawet o system ciągłej podmiany wody, który jeśli chodzi o różne sposoby podmiany jest najlepszy (najmniejsze wahania parametrów) .
Co do umywalki na pewno nie jest to standardem jak pisze Henryk. Z mojego punktu widzenia żeby było to praktyczne musiałaby być ona duża, a te pod akwarium takie nie mogą być niestety. Dlaczego duża, ano jak wypłukać gąbkę w takie małej dziubince. Ja uważam że nie warto zajmować w ten sposób miejsca, ale lepiej niech się wypowie tych kilka osób co ma.
No chyba że mówimy o dodatkowej dużej umywalce na przyzwoitej wysokości umieszczonej gdzieś w fishroomie, to wtedy zgoda.

Myślałem o ciągłej podmiance przez przelew. przestraszyłem się tylko bocznych otworów do tego, bo w eRybce proponowali wiercenie otworów pod  przeloty VDL. Przez taki "myk" obniżyłbym lustro wody o 3cm, co w moim przypadku (50 cm wys.) będzie mało fajne. 

Chyba, że macie inny patent na wykonanie wlotu wody i przelewu?! Z chęcią poczytam. 

Dziękuję za wszystkie rady.

Opublikowano
6 minut temu, hagrzesiek napisał:

Myślałem o ciągłej podmiance przez przelew. przestraszyłem się tylko bocznych otworów do tego, bo w eRybce proponowali wiercenie otworów pod  przeloty VDL. Przez taki "myk" obniżyłbym lustro wody o 3cm, co w moim przypadku (50 cm wys.) będzie mało fajne. 

Chyba, że macie inny patent na wykonanie wlotu wody i przelewu?! Z chęcią poczytam. 

Dziękuję za wszystkie rady.

No ja tak właśnie mam ;) 
Baniak mam też z Erybki. Otwór przelewowy wywiercony jest najwyżej jak się dało, bodajże ze 2 -3 cm od górnej krawędzi z boku akwarium.
Zakupiłem u nich własnie te przeloty VDL. Przez ten przelot przechodzi biała rura chyba AQUALPEX o ile pamiętam. W akwarium zostawiłem odcinek ok 8-9cm, który wygiąłem ku górze.
Poziom wody w baniaku mam taki, że do połowy mam zalane wzmocnienia wzdłużne (co za tym idzie przeloty VDL są prawie całe w wodzie).
Dodatkowym plusem tego że ten fragment rurki można wyginać jest to że w miarę łatwo regulujesz sobie poziom wody.
Nie mam niestety zdjęcia, żeby Ci to pokazać ale chyba wiadomo o co chodzi.
Aha minus jest jeden - tę rurę wypada zamaskować żeby nie szpeciła. U mnie siedzi w module który zrobiłem, ale jeśli będziesz miał czarne lub ciemne tło to czarna rurka z tyłu akwarium (u mnie jest pośrodku bo nie ma innej możliwości niestety) nie powinna się rzucać w oczy ;) 

28 minut temu, hagrzesiek napisał:

...i spinka pośrodku. Po wielu rozmowach odpuścili środkową spinkę ;) Teraz ja się zastanawiam, czy do niej nie powrócić, bo profil led będzie na czym położyc ;)

no mnie się również przydała do oparcia profili na których powieszone są moduły. Jeśli tło nie będzie w całości albo w ogóle go nie będzie, to ta spinka prawie nie przeszkadza.

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, troad napisał:

No ja tak właśnie mam ;) 
Baniak mam też z Erybki. Otwór przelewowy wywiercony jest najwyżej jak się dało, bodajże ze 2 -3 cm od górnej krawędzi z boku akwarium.
Zakupiłem u nich własnie te przeloty VDL. Przez ten przelot przechodzi biała rura chyba AQUALPEX o ile pamiętam. W akwarium zostawiłem odcinek ok 8-9cm, który wygiąłem ku górze.
Poziom wody w baniaku mam taki, że do połowy mam zalane wzmocnienia wzdłużne (co za tym idzie przeloty VDL są prawie całe w wodzie).
Dodatkowym plusem tego że ten fragment rurki można wyginać jest to że w miarę łatwo regulujesz sobie poziom wody.
Nie mam niestety zdjęcia, żeby Ci to pokazać ale chyba wiadomo o co chodzi.
Aha minus jest jeden - tę rurę wypada zamaskować żeby nie szpeciła. U mnie siedzi w module który zrobiłem, ale jeśli będziesz miał czarne lub ciemne tło to czarna rurka z tyłu akwarium (u mnie jest pośrodku bo nie ma innej możliwości niestety) nie powinna się rzucać w oczy ;) 

@troad Kurde, prościzna...! :D Nie pomyślałem, że przez przelot można włożyć rurkę np25mm i wygiąć ją do góry. Bingo! 25mm to najmniejszy przelot, czy można gdzieś kupić np. 15-20mm? 

Czy otwór do podmienianej, świeżej wody robiłeś taki sam? też 25mm? Jeśli tak, to jak połączyłeś instalację wody z przelotem VDL?

Kurde, dzwonię do eRybki i domawiam dwa otwory :)

Edytowane przez hagrzesiek
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, hagrzesiek napisał:

Czy otwór do podmienianej, świeżej wody robiłeś taki sam? też 25mm? Jeśli tak, to jak instalację wody z przelotem VDL?

Znalazłem wreszcie w archiwum poczty jak to mam ;)
Otwór erybka zrobiła mi 15mm od górnej krawędzi (28 mm od osi otworu) pod taki przelot który u nich kupiłem https://erybka.pl/product-pol-919-Przelot-PCV-ASU-Srubunek-20-mm.html
Na zewnątrz po podprowadzeniu tego pod akwarium przeszedłem na przez jakąś gumową redukcją na tradycyjne odpływy chyba te najwęższe.
Wieczorem postaram się zrobić zdjęcie jak to mam to Ci podeślę ;) 

Edytowane przez troad
  • Dziękuję 1
Opublikowano
4 minuty temu, troad napisał:

Znalazłem wreszcie w archiwum poczty jak to mam ;)
Otwór erybka zrobiła mi 15mm od górnej krawędzi (28 mm od osi otworu) pod taki przelot który u nich kupiłem https://erybka.pl/product-pol-919-Przelot-PCV-ASU-Srubunek-20-mm.html
Na zewnątrz po podprowadzeniu tego pod akwarium przeszedłem na przez jakąś gumową redukcją na tradycyjne odpływy chyba te najwęższe.
Wieczorem postaram się zrobić zdjęcie jak to mam to Ci podeślę ;) 

Dzięki i czekam na fotki.

Zastanawiam się tylko, czy robić też otwór na świeżą wodę? Odpływ połączę z kanalizacją, bez problemów, ale przecież do dopływu wody nie muszę robić otworu w akwarium. Nie wystarczy podprowadzić ją cienkim, eleganckim wężykiem od osmozy przez pokrywę/koronę z lacobelu, amelinium czy innego spienionego pvc? 

Opublikowano
1 minutę temu, hagrzesiek napisał:

Dzięki i czekam na fotki.

Zastanawiam się tylko, czy robić też otwór na świeżą wodę? Odpływ połączę z kanalizacją, bez problemów, ale przecież do dopływu wody nie muszę robić otworu w akwarium. Nie wystarczy podprowadzić ją cienkim, eleganckim wężykiem od osmozy przez pokrywę/koronę z lacobelu, amelinium czy innego spienionego pvc? 

Dokładnie, racja :) 
Ja nie mam otworu dolotowego, rurka przechodzi przez otwór w pokrywie nad akwarium.
Sorry znowu Cię nie doczytałem,  muszę jakąś mocniejszą kawę chyba ;) 

Opublikowano
3 godziny temu, hagrzesiek napisał:

Myślałem o ciągłej podmiance przez przelew. przestraszyłem się tylko bocznych otworów do tego, bo w eRybce proponowali wiercenie otworów pod  przeloty VDL. Przez taki "myk" obniżyłbym lustro wody o 3cm, co w moim przypadku (50 cm wys.) będzie mało fajne. 

Chyba, że macie inny patent na wykonanie wlotu wody i przelewu?! Z chęcią poczytam.

Otwor z boku akwarium moga ci zrobic nawet na polowie wysokosci. Wysokosc lustra wody regulujesz sobie w srodku akwarium kolankami i rurkami. Ja tak mam u siebie. Wyregulowalem lutro wody do 3mm pod wzmocnienie wzdluzne. Nie przejmuj się tym i bierz tam gdzie ci zrobia - nie jest to absolutnie zaden problem.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.