Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Hej. Dziwne, że w ciągu zaledwie kilku dni tak bardzo Ci podskoczyło NO3. Albo mocno przekarmiasz ryby, albo test jest trefny. Może na początek warto byłoby rozważyć zakup testu JBL lub Salifert. Jeśli potwierdzi się takie stężenie to proponuję podmianki co drugi dzień po 30%. Ogranicz również karmienie. Gdy zejdziesz z azotanami do poziomu 10-20 mg/l to umieść w filtrze zregenerowany Purolite.


Skończyłam właśnie podmianę około 120-140l.
Jutro kupię sól do regeneracji.
Spróbuje kupić testy jbl. Ostatnio nie mam szczęścia. ☹️
Może za dużo daje jedzenia. Te dwie szczypty na 30 ryb wydaje mi się za mało .. może złe robię ☹️
Dziękuje !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Szczypta szczypcie nierówna ale wydaje mi się, że jakie nie są te szczypty to i tak jest to spora jednorazowa dawka. Czy karmisz raz czy dwa razy dziennie ? 30 ryb na taki litraż to też nie mało, ale jak rozumiem jest to młodzież do redukcji ?

Opublikowano
Szczypta szczypcie nierówna ale wydaje mi się, że jakie nie są te szczypty to i tak jest to spora jednorazowa dawka. Czy karmisz raz czy dwa razy dziennie ? 30 ryb na taki litraż to też nie mało, ale jak rozumiem jest to młodzież do redukcji ?

Karmie 2 x dziennie. Czasem nawet trzecią dorzucę .. nie codziennie
Tak do redukcji i do zmiany akwa na większe ze względu na Red Finy.
Czyli ile dawać ? Jedna łyżeczkę na 2 razy ?
Ale to płatki to znów praktycznie malutko . Faktycznie te moje szczypty są SZCZYPTAMI ☹️




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Przejdź na 1 szczyptę porcji podczas karmienia, a przez kilka najbliższych dni podawaj pokarm jeden raz dziennie. Ryby na pewno na tym nie ucierpią.

Będziesz mogła sprawdzić czy po kilku większych podmiankach wody i ograniczeniu karmienia NO3 będzie tak gwałtownie rosnąć. Jak rozumiem nie ma opcji, żeby odchody się gromadziły w podłożu lub były skumulowane w filtrze zewnętrznym ?

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Przejdź na 1 szczyptę porcji podczas karmienia, a przez kilka najbliższych dni podawaj pokarm jeden raz dziennie. Ryby na pewno na tym nie ucierpią.
Będziesz mogła sprawdzić czy po kilku większych podmiankach wody i ograniczeniu karmienia NO3 będzie tak gwałtownie rosnąć. Jak rozumiem nie ma opcji, żeby odchody się gromadziły w podłożu lub były skumulowane w filtrze zewnętrznym ?
 

Właśnie pełno odchodów. Dziś dostanę o 14 paczkę z falownikiem i prefiltrem. Może to pomoże.
Odchody skupiają się wokół kamieni. Wczoraj to masakra była ☹️ dokupie jeszcze odkurzacz jak to nie pomoże.
Chociaż myśle, ze falownik pomoże.
Zajrzę dziś do mechanika. Może wata już do wymiany ..
dam znać jeszcze Wam.
Będę potrzebować pomocy ..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Od słowa do słowa i klaruje się obraz przyczyn Twoim problemów. W związku z planowanymi podmiankami wody powinnaś pościągać wężykiem zalegające odchody. Nawet jeśli wciągniesz trochę piasku to nic się nie stanie - piachu zawsze można dosypać kilogram lub dwa, gdy będzie taka potrzeba.  Nawet gdy poprawisz cyrkulację to nie ma sensu teraz zapychać filtra mechanicznego, tym co zalega aktualnie na podłożu .

Watę z mechanika sugeruję wymieniać raz w tygodniu (ewentualnie czyścić jeśli się nadaje jeszcze do czyszczenia, a z przyczyn ekonomicznych szkoda Ci tak często wymieniać na nową). Sam fakt, że coś zniknie z oczu nie oznacza, że zostało to usunięte z obiegu w wodzie akwariowej bo czy jest to w akwarium czy gromadzi się w mechaniku, będzie Ci generować NO3. Takie jest założenie filtracji mechanicznej, że nieczystości są gromadzone w jednym miejscu, żeby Ci było wygodniej to usuwać, a Ty regularnie to czynisz.

  • Lubię to 4
Opublikowano
Od słowa do słowa i klaruje się obraz przyczyn Twoim problemów. W związku z planowanymi podmiankami wody powinnaś pościągać wężykiem zalegające odchody. Nawet jeśli wciągniesz trochę piasku to nic się nie stanie - piachu zawsze można dosypać kilogram lub dwa, gdy będzie taka potrzeba.  Nawet gdy poprawisz cyrkulację to nie ma sensu teraz zapychać filtra mechanicznego, tym co zalega aktualnie na podłożu .
Watę z mechanika sugeruję wymieniać raz w tygodniu (ewentualnie czyścić jeśli się nadaje jeszcze do czyszczenia, a z przyczyn ekonomicznych szkoda Ci tak często wymieniać na nową). Sam fakt, że coś zniknie z oczu nie oznacza, że zostało to usunięte z obiegu w wodzie akwariowej bo czy jest to w akwarium czy gromadzi się w mechaniku, będzie Ci generować NO3. Takie jest założenie filtracji mechanicznej, że nieczystości są gromadzone w jednym miejscu, żeby Ci było wygodniej to usuwać, a Ty regularnie to czynisz.

Czyli mechanika czyścić co tydzień wraz z nową watą? A biologa zostawiać. Dziś mogę wyplukac także gąbki i wymienić watę ?I założyć prefiltr na biologa ?
Chcę to zrobić porządnie, żeby tylko potem prefiltr czyścić.
Oczywiście, ze zawsze zaciągnę piasku. Zawsze można dokupić , chociaż myśle , ze jest jego aż za dużo.
Zaraz zrobię test na No3. Zobaczymy czy coś po podmianie się poprawiło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
Odkurzacz to podstawa przy podmianie wody, troche syfu zawsze na dnie bedzie zalegalo. Poza tym jest wygodniejszy do uzycia niz sam wezyk. 

Taki jbl na baterie będzie Ok ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.