Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Teraz oceniam że nie masz ani NO3 ani Po4  na pewno więc gdzieś znika - brak jednego i drugiego świadczy o denitryfikacji ale gdzie to się odbywa - nie mam pewności.

Na wszelki wypadek by tego nie zepsuć nic nie kombinuj i niech tak twa jak najdłużej.:D

Opublikowano
Teraz, deccorativo napisał:

Na wszelki wypadek by tego nie zepsuć nic nie kombinuj i niech tak twa jak najdłużej.:D

Nie mam zamiaru grzebać w ogóle, jak pisałem wcześniej życie w zbiorniku toczy się swoim trybem.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam, mała aktualizacja.

Po ponad dwóch miesiącach od zauważenia bardzo niskich parametrów NO3, PO4 i innych stan rzeczy dalej trwa.
Woda mierzona wczoraj testami JBL w kropelkach:
PH - 7,4
NO2 - 0,05
NO3 - między 0,5 a 1 (bliżej 0,5)
PO4 - 0,1 (troszkę się podniosło) salifert
GH - 5
KH - 6

Dzisiaj po podmiance ok. 25 litrów wody do pozbierania kup z zakamarków dodałem seachem malawi buffer żeby PH trochę podnieść(dawno tego nie robiłem). To jest cała moja ingerencja w zbiorniku.

Karmię jak do tej pory troszkę nieregularnie (nie ma określonej godziny podawania pokarmu) lecz delikatnie zwiększyłem jednorazową dawkę płatków, bo rybki rosną.

Nurzaniec jakoś daje radę. Nie w górę ale w ekspansję. Głównie rdzawe go męczą.
Ale co najlepsze to zielone glony, które obrastają mi dosłownie wszystko od kamieni przez tło po prefiltr i szyby, które regularnie czyszczę.

Pięknie falują w nurcie wody.

Rybki cały czas je skubią a i tak nie widać różnicy by ich ubywało. Wręcz odwrotnie.

DSC_1464.thumb.JPG.fa4cca1f20b91c57df30e35ef2c097bc.JPG

DSC_1341.thumb.JPG.8644e7f90a1b366f63f7a1b3bb93a434.JPG

DSC_1346.thumb.JPG.552e524f13856551ba93b2261fa36724.JPG

DSC_1492.thumb.JPG.a8ebfb593dc081204f6b91fb5c53fe5b.JPG

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Glony przepiękne  ale właśnie wchodzisz w zakres sinic:(

Dla NO3 1ppm a PO4 0,1ppm  Buddy Ratio = 9,8 a to już możliwość sinic.

Oczywiście nie musi od razu pójść w cyjanobakterie bo zielenice się rozpanoszyły i też łatwo kamieni nie oddadzą, więc nie ma gwałtu ale bym radził pomyśleć o obniżeniu PO4. do 0,05ppm tak dla spokojnego snu.:)

Opublikowano
Godzinę temu, deccorativo napisał:

Glony przepiękne  ale właśnie wchodzisz w zakres sinic:(

Dla NO3 1ppm a PO4 0,1ppm  Buddy Ratio = 9,8 a to już możliwość sinic.

Oczywiście nie musi od razu pójść w cyjanobakterie bo zielenice się rozpanoszyły i też łatwo kamieni nie oddadzą, więc nie ma gwałtu ale bym radził pomyśleć o obniżeniu PO4. do 0,05ppm tak dla spokojnego snu.:)

Albo podwyższeniu NO3 do poziomu 5 ? sól KNO3 kosztuje grosze, a swoje zrobi, przy okazji nakarmisz zielenice ?

Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, Deadi napisał:

Albo podwyższeniu NO3 do poziomu 5 ? sól KNO3 kosztuje grosze, a swoje zrobi, przy okazji nakarmisz zielenice ?

To bardzo zły pomysł.

Układ nitryfikacji ale i ten denitryfikacji są w równowadze. Tyle ile NO3 daje nitryfikacja na tyle dostosowała się denitryfikacja i przerabia wszystko co się pojawia z ryb i karmienia - dlatego stale jest te NO3 -0,5-1ppm .

Nagłe dołożenie  jednorazowe KNO3  spowoduje destabilizację denitryfikacji i albo układ pod ciężarem dodatkowych ilości NO3 zwiększy wydajność i szybko pochłonie ten nadmiarowy azotan znowu sprowadzając do poziomu 0,5ppm więc trzeba by stale co kilka dni dawkować coraz większe dawki KNO3 by utrzymać NO3 -5ppm ,  albo  już po pierwszej dawce nie wytrzyma i zerwie denitryfikację  a wtedy szlak trafi całą stabilną równowagę  i te piękne glony znikną a NO3 poszybuje jak nam wszystkim .

To nie jest rośłinny baniak gdzie trzeba roślinom dokładać C,N,P oraz Mg, K i Fe - u nas trzeba zawsze ujmować ale tylko to co wypada zmniejszyć.

 

 

Edytowane przez deccorativo
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.