Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idź w stronę non-mbuna jak chłopaki podpowiadają ;) Mbuna fajna ale ciężko trochę ją oglądać z dalszej odległości, no chyba że z nosem w akwarium.

Zamiast tego pospolitego yellowa daj exochochromisa. Pieknie rozjaśni zbiornik bo samice równie piękne jak samce.  Z ceglastych kolorów masz kadango jak u mnie w profilowym. Nie jest to kolor czerwony ale ciemno pomarańczowy. Zamiast moori czy mdok możesz dać ewentualnie tanzanie wielosamcowo. Jest jeszcze lichnochromis acuticeps czy nimbochromis linni, które po prostu mają to coś w sobie :). Powodzenia w wyborze :-D :-D :-D

  • Lubię to 1
Opublikowano

nie łączył bym darapoli z mbuna ( przerabiałem to kilka lat) w takim litrażu dał bym silne drapole aristo, jakies bucco, tytanno, dimidio po za strigatusem ,  lekko przerybiajac by podczas tarła nie było problemow... kupował bym 1+1 bo wiekszosci samców to wystarcza, a jak się znajdzie samiec używający sobie to wtedy dokupić samice...

aristochromis christyi

buccochromis rhoadesii yellow ktoś pisał, że łatwo dostępne i co najważniejsze ładne samice 

dimidiochromis compressiceps chizumulu gold znowu ładne samice zótawe 

tyrannochromis maculiceps/macrostoma

nimbochromis fuscotaeniatus  samice broazowawe i mało widoczne ale samiec "kozak"

nimbo venustus samice rozjaśniają baniak i sa wszędzie w akwarium...

champsochromis caeruleus wyrośnięty to takie oczko w baniaku 

+ kilka mniejszych

mylochromis gracilis

 stigmatochromis woodi subtelny ';]

dla warg i kolorów 

protomelas ornatus  

fosso i moori na dno dobry pomysł... 

 

Godzinę temu, L.A.J.O.N. napisał:

Idź w stronę non-mbuna jak chłopaki podpowiadają ;) Mbuna fajna ale ciężko trochę ją oglądać z dalszej odległości, no chyba że z nosem w akwarium.

Zamiast tego pospolitego yellowa daj exochochromisa. Pieknie rozjaśni zbiornik bo samice równie piękne jak samce.  Z ceglastych kolorów masz kadango jak u mnie w profilowym. Nie jest to kolor czerwony ale ciemno pomarańczowy. Zamiast moori czy mdok możesz dać ewentualnie tanzanie wielosamcowo. Jest jeszcze lichnochromis acuticeps czy nimbochromis linni, które po prostu mają to coś w sobie :). Powodzenia w wyborze :-D :-D :-D

ile  lat miałeś lichnorchromisa ? albo n. linni ? pytam bo to wg mnie delikatne ryby i kolega szybko je będzie zbierał... ale mogę się mylić... 

Opublikowano

Zbychu miałem krótko bo padły :-D masz rację delikatne strasznie ale to nie znaczy, że u kolegi padną. Ja swoje dołączyłem do obsady, gdyby autor miał chęci i zaczął od tych dwóch gatunków ma szanse na powodzenie. Ja bym na pewno tak spróbował bo te dwie ryby odwdzięczyły by się swoim urokiem. Dobrze, że to zaznaczyłeś - wybór należy do kolegi ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano

sam próbowałem 4 razy z lichno ( chyba jestem zbyt toporny) w pewnym momencie 350l 8 szt  węgle, purolite, witaminy uzdatniacze... niemal laboratoryjne warunki... ale obserwując grupy na fb to nie tylko mój problem, ale całego świata...Moze się ktos znajdzie kto tego nie wie i mu się uda...

 

Opublikowano

Mi też samiec i samica Lichnochromisa padły. Druga samica wyzdrowiala i ma się dobrze. Nie poddaje się. Zamówiłem kolejnego samca tego gatunku. Dieta będzie mocno czosnkowa. 

Opublikowano
10 godzin temu, crav napisał:

nie łączył bym darapoli z mbuna ( przerabiałem to kilka lat)

chodziło chyba o non-mbune? Jakie widzisz negatywne skutki takiego połączenia? Myślisz, że mdoki nie przetrwałbyby z bucco i aristo?

Opublikowano

Chodziło mi o mbune np chepokae yellow czy northen blue... mysle, że mdoki dadzą radę tylko po co robić miksy... chociaż sam będę robić jako eksperyment ale w dużym akwarium...

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, crav napisał:

Chodziło mi o mbune np chepokae yellow czy northen blue... mysle, że mdoki dadzą radę tylko po co robić miksy... chociaż sam będę robić jako eksperyment ale w dużym akwarium...

A co myślisz o dimidio frejku i chipokae? 

Opublikowano

Hmm wydawało mi się że zrozumiale napisałem " nie łączyłbym drapoli z mbuna "  oczywiście każdy robi jak uważa..

"Dimidio oprócz strigatus " bo wg mnie jest zbyt sybtelny do reszty drapieżników...

Frejek jak najbardziej ale frejek a nie bastard iceberg ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.