Skocz do zawartości

Sterownik LedDimmerPro a power led.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oooo faktycznie tanio ? 

No to chyba na święta zrobię sobie prezent, albo i szybciej ?

W sumie obecne rozwiązanie też jest bezobsługowe, wszystko dzieje się samo, sęk w tym, że przy dzisiejszych możliwościach timer wydaje mi się trochę archaiczny ?

Opublikowano

Z powodu pozostałych diod 1W połączonych w szereg po 4 szt zasilanie musi być 12V a te COB FSA 10W są na 9V więc trzeba stracić 3V na rezystorze.

Łączysz więc  rezystor w szereg z diodą FSA 10W obojętne z której strony.

Opublikowano (edytowane)

@deccorativo Przerabiam właśnie powerledy bo w weekend zbudowałem żonie światło do kiełkowania roślin na bazie 3W WhiteFS i Blue i żeby ją zbudować przeryłem całe forum elektroda.pl i najważniejsze powtarzane jak mantrę zdanie jakie tam widnieje co rusz, to: "nie używa się rezystorów w układach z zasilających powerledy". Potrzebne są drivery stałoprądowe, albo układ w oparciu np o LM317, ale nie rezystor przed ledem. IMHO niestety wprowadzasz w błąd tym zdaniem.

Mam w tej lampie 4 sekcje po 4 ledy wymieszane po 3+1 albo 2+2 bo mają podobne napięcia, wszystkie idą na 625mA - celowo - i taki zestaw mam zapięty pod lm317 którego dwie "lewe nóżki" są połączone rezystorem 2ohm, dzięki temu uzyskuje 625mA na sekcję. Połączenie jest skuteczne, tanie i można wysterować prądy jakie się chce... ale nie samym rezystorem.

Edytowane przez makok
Opublikowano

Kolego ty musisz szukać wiedzy na forum elektroda.pl a ja jestem z zawodu elektronikiem i nie muszę się posiłkować elektrodą.

Więc żeby nie było tej mantry o zasilaczach stałoprądowych,  LM317  i o wprowadzaniu w błąd.

My tu jesteśmy akwarystyczni i bez elektrody ale wyłącznie na zasilaczach stałonapięciowych  12V , 24V, albo i 32V mamy do tego sterownik Romka do robienia świetlanej doby z nocką, świtem i zmierzchem w naszych baniakach i z rezystorami w szereg z diodami LED jak trzeba.

A żeby nie było wątpliwości to ci wklejam schemat  z elektroda.pl  zwykłego zasilacza  stałonapięciowego do zasilenia 4 diod LED  z rezystorem w szereg R3 - 100 Ohm. Ten rezystor ogranicza prąd maksymalny jaki popłynie w tym obwodzie .

https://www.google.pl/search?q=zasilacz+led+schemat&tbm=isch&source=iu&pf=m&ictx=1&fir=bV6sRJkh5aW8nM%3A%2CR2PtTH71YDy15M%2C_&usg=__U3zTcrQ2o0hRfhn2ZLqxVoClfJ4%3D&sa=X&ved=0ahUKEwin4feFrsDXAhXHa1AKHSvaDxgQ9QEIKjAB#imgrc=54-oWs7lOGy4XM:

 

88_1267584835.png.fe974cfc348ea4c0e7e0f76bb5d16b95.png

 

 

 

 

Opublikowano

To powiedz w takim razie, jak mocno będzie się w kolegi układzie taki proponowany rezystor nagrzewał? Bo rozumiem, że wg Ciebie jest to rozwiązanie eleganckie. 

Opublikowano

Będzie się na nim odkładało ok 2,4W mocy więc grzał się będzie znikomo , a  eleganckie to muszą być nasze żony.:D

W elektronice DIY zazwyczaj nie chodzi o elegancję a o praktyczność i niski koszt. Jak koszt przewyższa gotowce to traci sens DIY.

Jakby to robiła firma to by dała 3 diody LED 3W w szeregu i  wtedy zasilacz 9V stałonapięciowy połączony ze sterownikiem PWM jak u Romka.

To co zaproponowałem koledze jest pewnego rodzaju kompromisem by z jednego zasilacz 12V zasilić i 4 diody LED 1W albo i 3W  każda 3V ale także White Full Spectrum LED COB 10W na 9V .

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.