Skocz do zawartości

" Problem z Microbe Lift Phosphate Remover - zgony "


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
22 godziny temu, mlody.czub napisał:

Ooo, a to jest mega roznica w dozowaniu. 

Ja zastosowalem się do producenta.

To napisz jeszcze co masz ty napisane w tym niebieskim kółku bo ja też mam oryginalny amerykański  produkt ;)wyprodukowany w Europie przez niemiecką firmę która jest własnością Microbe Lift - to są cwaniaki nie chcieli płacić ceł i wozić tego "guano" przez ocean - kupili se  kilka firm  w Europie i tu trzaskają wszystko.

Są 3 rózne atramenty  i wszystkie o tej samej nazwie lecz rózniące się przeznaczeniem i dawkowaniem

U mnie jest to napisane w kółku a u ciebie co? ( drążę temat i wklejam fotki wyłącznie by następnym zwrócić uwagę )

20171103_075501.thumb.jpg.c6e8829d7131965a8eb7e0201706008a.jpg

299-4236.thumb.jpg.670834a85deea1a943e6139574d6aad6.jpg

microbe-lift-phosphate-r_1649.jpg.c005d6541e3c2b5aa47a5fd3442418c0.jpg

 

Dla jasności - ja atramentu nie stosuję na porost glonów i roślin choć ten preparat może to czynić. Nie stosuję go na klarowanie wody i usuwanie krzemianów SiO2 choć to robi. Są do tego inne bezpieczniejsze preparaty. On został wyprodukowany nie do usuwania fosforu z akwarium jak np ML Phos-Out4 ale tylko do wytrącania rozpuszczonego w wodzie fosforanu PO4 do nierozpuszczalnej formy fosforu i robi to wspanale i błyskawicznie -  tylko jak niezwłocznie po ustąpieniu mętności wypłuczesz gęste gąbki lub wyrzucisz watę wcześniej tam włożoną by wyłapała ten fosfór to się go o tyle pozbędziesz. Reszta opada w złoża i filtry i tam siedzi, ale przestaje być dostępny dla sinic i glonów ale pozostaje dostępna dla systemów korzeniowych roślin..

Microbe Lift Phosphate Remover  Freesh Water stosuję od dawien dawna i nigdy nie miałem z nim żadnych problemów ale  stosuję  dawkę 5ml na 150l wody i nigdy więcej i wyłącznie  gdy mam zły stosunek NO3/PO4  wchodzący w Tabeli Buddiego w zakres sinic - i tylko w tym celu a świecę mocno i baniak stał :( w oranżerii z 3 stron ogromne okna i słońce.

 

Opublikowano (edytowane)

A czy ktoś spotkał się z taką wersja? Nie mogę znaleźć gdzie to kupiłem. Wydaje mi się, ze Microbe zmienia design etykiet swoich produktów. W sklepach można znaleźć i takie wersje i takie. Nawet inne produkty tego producenta coraz częściej mają wygląd taki jak na mojej etykiecie. Dziwna sprawa. Aby to była podróbka to nie sądzę. Amerykanie na tym punkcie są bardzo wyczuleni więc afera by była mega.

 

20171103_094219-1.jpg

20171103_094334-1.jpg

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

To nie jest atrament i nie nazywa się Microbe Lift Phosphate Remover.

To preparat koagulacyjny do klarowania wody - zresztą rewelacyjnie skuteczny - sprawdzałem i  mam ale używałem tylko do nowego baniaka by szybko pozbyć się mętności z piasku - był stosowany przez nas na WDA2017  :D gdzieprzez jedną noc trzeba było uzyskać wodę kryształ.

Piszemy już nie na temat. ;)

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano (edytowane)

Henryku, tak jak Cie szanuje za Twoja wiedze tak czasem trace do Ciebie ten szacunek. Przez takie wypowiedzi jak powyzej sprawiasz ze czasem odechciewa mi się pisac na tym forum - a Wy się zastanawiacie jak nie odstraszac ludzi. Czasem moglbys nabrac wody w usta i powstrzybac się od wypisywania bredni. To tak OT.

12 godzin temu, deccorativo napisał:

To napisz jeszcze co masz ty napisane w tym niebieskim kółku bo ja też mam oryginalny amerykański  produkt ;)wyprodukowany w Europie przez niemiecką firmę która jest własnością Microbe Lift - to są cwaniaki nie chcieli płacić ceł i wozić tego "guano" przez ocean - kupili se  kilka firm  w Europie i tu trzaskają wszystko.

 

Po pierwsze moze i widziales trzy rodzaje tego specyfiku, ja jednak już predzej napisalem ze mam oryginalny amerykanski produkt wiec prosze oczom Twoim ukazuje się czwarty

59fcca7c21325_iphone6012.thumb.JPG.d38ff63cb312c8f2a9a807110aea3eb3.JPG59fcca8c21997_iphone6013.thumb.JPG.6e7ff2a1a69b13071a1c21aa259a247f.JPG

59fcca97b1ce0_iphone6015.thumb.JPG.1d6f7deee97649738a91c343368521ab.JPG

I  jezeli kupuje produkt, i producent pisze mi na opakowaniu ze mam wlac 30ml na 400l wody to tyle wlewam, wiec wypraszam sobie uwagi ze leje jak leci bo wszyscy tak robia, bo roslinki, bo glony bo nie wiem co jeszcze sobie wymyslisz. Sam rzytoczyles tabele Buddiego a wedlug niej powinienem zbic PO4 przy moim poziomie NO3 - 5. Zrobilem to dla przetestowania co się stanie, czy bedzie roznica w czymkolwiek i czy roslinki odzyja troche.

Niestety wyszlo jak wyszlo i tego nie cofne, ale wypraszam sobie traktowanie jak jakiegos niedoswiadczonego gowniaza.

Wiem ze dalem ciala, ze nie poczytalem predzej wystarczajaco duzo, azeby dokopac się do tematu w ktorym ludzie mieli rowniez takie same przejscia,  nie mnie jednak wypraszam sobie. Zaplacilem za to i mam nadzieje ze na tym się skonczy.

Co do Twojego wyliczenia na szybko objetosci mojego baniaka to walnales się i to grubo bo mam troche  ponizej  800l wody w obiegu wiec wcale nie przedobrzylem z zastosowaniem produktu.

 

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano

Panowie, to ja może trochę z innej strony ten temat dotknę. Otóż nigdy nie byłem fanem atramentu, ponieważ nie jestem pewien, co tak naprawdę dzieje się z tymi związkami fosforu, czy one po czasie z powrotem nie przechodzą w PO4? Kilka razy go stosowałem w przeszłości, bo denerwowało mnie wysokie PO4. Zawsze wlewałem go solidnie tyle ile pisał producent, a nawet trochę więcej (nie było jeszcze wtedy informacji na forum o przyduchach) i nigdy, ale to nigdy nie zauważyłem żadnych objawów u ryb.

Tak sobie myślę, że w dobie zmniejszania filtracji, wyciszania pompek, zapobiegania chlupaniu, itd. zmniejsza się również napowietrzanie wody. U mnie woda najpierw napowietrza się na grzebieniu, potem slalomem przez sump i potem do baniaka jeszcze poruszając powierzchnię.

Może jak ktoś już musi ten atrament wlać, a nie ma sumpa, to dobrze byłoby włączyć również napowietrzanie na kilka godzin?

Opublikowano

Potwierdzam słowa osób które miały problemy, u mnie też wlewane dużo mniejsze dawki niż zalecane i za każdym razem to samo, przyduszone ryby przy dnie, pomimo doskonałego napowietrzenia - woda z wylotu filtra przecina taflę powodując jej bardzo duży ruch.
Od dłuższego czasu nie patrzę na poziom Po4 tak jak kolega @pozner. Staram się regularnie podmieniać wodę i nie stosuję żadnych chemii. 
Jestem przeciwnikiem Atramentu od Microbe Lift, bo zbyt już wiele usłyszałem tych historii o uduszonych rybach. Nie wiem czy to wina wysokich siarczanów w niektórych wodach, nie jestem chemikiem, nie chcę obwiniać firmy ML ale chyba nie do końca jest to przebadany i bezpieczny produkt, u mnie na czarnej liście i nie polecam stosować.
 

Opublikowano (edytowane)

Próbowałem znaleźć ten preparat w swoich szpargałach akwariowych, ale wywaliłem go po tym jedynym użyciu. Znalazłem jednak opis dawkowania na stronie sklepu Clarias (i nie tylko tam), w którym kupiłem ten preparat. Pamiętam, że taki opis był na etykiecie.

DAWKOWANIE:

Aby usunąć stężenie PO4 pomiędzy 0,2ppm a 0,9ppm:

- dodaj 2ml na 57l wody w akwarium

- dodaj 7,5ml na 189l wody w akwarium

- dodaj 15ml na 378l wody w akwarium

 

Aby usunąć stężenie PO4 pomiędzy 1ppm a 1,5ppm:

- dodaj 4,5ml na 57l wody w akwarium

- dodaj 15ml na 189l wody w akwarium

- dodaj 30ml na 378l wody w akwarium

Jak widać, nie ma jednej dawki. Zgadza się, przy PO4 na poziomie 0.2-0.9ppm dawkowanie jest na poziomie ok. 5ml. na 150l. wody (nawet trochę większe), ale przy poziomie 1,0-1,5ppm to dawkowanie jest już na poziomie 30ml. na 378l. wody. Jak widać producent uwzględnia i zaleca wręcz taką dawkę, oczywiście przy odpowiednio wysokim poziomie PO4. Kolega @mlody.czub nie przedawkował preparatu, a jeśli już to dwukrotnie (jeśli nie miał takiego poziomu PO4). Mimo to takie przedawkowanie nie powinno mieć takich skutków w sytuacji, gdy producent taką dawkę uwzględnia. Zaledwie różnica 0,1ppm dzieli te dwie dawki.  Tym bardziej, że czytamy: " nieszkodliwy dla ryb, roślin oraz bazkręgowców"

Dodam, że to dawkowanie dotyczy wody słodkiej, bo poniżej tego opisu jest informacja:

"W przypadku stosowania w akwarium słonowodnym zastosuj podwójną dawkę."

Problem polega na tym, że dostępne są nieprecyzyjne testy, które mogą wskazywać nieprawidłowy poziom PO4. Skutkiem jest niewłaściwa ilość wlanego preparatu. Odradzałbym stosowanie tego preparatu przez osoby niedoświadczone, nie mające takiego doświadczenia i wiedzy w stosowaniu chemii akwarystycznej, mające w ogóle małe doświadczenie akwarystyczne. Ja osobiście nie widzę najmniejszego sensu w stosowaniu tego preparatu., tym bardziej, że jest to preparat niebezpieczny. Sam producent ostrzega:

"Produkt dodaj w miejscu silnego ruchu wody. Nie usuwać więcej niż 1,5ppm fosforanów (PO4) na dzień."

Czyli ogranicza jego stosowanie.

Edytowane przez pozner
Opublikowano
W dniu 1.11.2017 o 23:05, mlody.czub napisał:

Od dluzszego czasu siedzialem i glowkowalem odnosnie glonow w baniaku. Niby nic specjalnego a jednak meczyl mnie ich brak i nie dawalem spokoju.

 

 

W dniu 2.11.2017 o 09:33, mlody.czub napisał:

Ooo, a to jest mega roznica w dozowaniu. 

Ja zastosowalem się do producenta.

Kolego być może jak każdy zdarzy mi się wypisywać brednie i nie na 100% ocenić ilość wody w zagruzowanym baniaku z tłem 3D ale sugestie że przez moje wypowiedzi uciekają ludzie z tego forum jest obrażliwe i nie sprawiedliwe. Ale wiem że okrutna prawda zawsze boli.

Więc jak zdecyduje ta społeczność klubowa że to ja jestem tą czarną owcą forum to dostanę bana i sobie pójdę , a póki co to sobie wypraszam. - to takie małe OT.

Przeczytaj co sam napisałeś i oceń sam.  Po co zastosowałeś i co zastosowałeś bo na pewno nie ten produkt o którym piszesz.

1/ Nie zastosowałeś się do producenta i nie użyłeś akwarystycznego atramentu  .

Zastosowałeś produkt dla karpi w oczkach wodnych i dawkowanie jak dla ryb stawowych, a nie dla pyszczaków z Malawi.

Wszelkie nasze dywagacje dotyczą Microbe Lift Prosphate Remover  zwanego "atramentem" i przeznaczonego dla akwarystyki a nie Microbe Lift Pond Phosphate Remover  i tytuł jest znowu do poprawki.

Wszystkie nasze wypowiedzi są OT bo dopiero na końcu pokazałeś jaki produkt wlałeś do akwarium na pewno nie atrament.

Ale po tym jak polecano wlewanie do naszych baniaków Akwesan a wcześniej bakterii do szamba to już mnie nic nie zaskoczy.

Nie mam ci więcej nic do dodania.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
23 godziny temu, Jerry_jerry napisał:

A czy ktoś spotkał się z taką wersja? Nie mogę znaleźć gdzie to kupiłem. Wydaje mi się, ze Microbe zmienia design etykiet swoich produktów.

Dokładnie tak jest, kupowałem kilkukrotnie stare i nowe produkty z tej linii w jednym sklepie i uzyskałem taką informację.

12 godzin temu, mlody.czub napisał:

Henryku, tak jak Cie szanuje za Twoja wiedze tak czasem trace do Ciebie ten szacunek. Przez takie wypowiedzi jak powyzej sprawiasz ze czasem odechciewa mi się pisac na tym forum - a Wy się zastanawiacie jak nie odstraszac ludzi. Czasem moglbys nabrac wody w usta i powstrzybac się od wypisywania bredni. To tak OT.

+

33 minuty temu, deccorativo napisał:

Kolego być może jak każdy zdarzy mi się wypisywać brednie i nie na 100% ocenić ilość wody w zagruzowanym baniaku z tłem 3D ale sugestie że przez moje wypowiedzi uciekają ludzie z tego forum jest obrażliwe i nie sprawiedliwe. Ale wiem że okrutna prawda zawsze boli.

Więc jak zdecyduje ta społeczność klubowa że to ja jestem tą czarną owcą forum to dostanę bana i sobie pójdę , a póki co to sobie wypraszam. - to takie małe OT.

Kochani Koledzy nie piszcie jak to sami nazwaliście "OT", bo obaj jesteście na Forum potrzebni. Po drugie - co będziecie robilli jak zabraknie Wam pisania na forum? Będziecie pisali reklamacje i wypełniali ankiety? Rację się miewa, ale szacunek jest bezcenny :biggrin: 

  • Lubię to 5
  • Dziękuję 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.