Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kupy mają normalne nie ciągną się tak koło 1,5 cm długosci zalezy od wielkości ryby. Irytuje mnie to, że wsadzając piękną rybę po 3 miechach jest płaska.

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem czy z wiciowcami pociągnęłyby rok... Jeśli to rzeczywiście byłby objaw niestrawności, to od zawsze na takie coś mi polecano dafnię liofilizowaną, trochę śmierdzi, nie ukrywam no i nie wiem czy Pyszczaki w ogóle to tkną...

Choć na moje oko to nie niestrawność... Jeśli naprawdę brzuchy wyglądają tak rok, a pojawiły się u nowych ryb dopiero po jakimś czasie (czyli na logikę gdy ciut urosną) to może rzeczywiście jakaś wada genetyczna?

Gdyby miały wiciowce czy inne pasożyty nie pociągnęłyby tak długo.
Jeśli byłyby wychudzone - równiez.
Tak samo z niestrawnością.

Nie widzę innego logicznego wytłumaczenia jak ,,wada genetyczna", oczywiście jeśli rzeczywiście trwa to tak długo, a nie tydzień.

Edytowane przez Artur67
Opublikowano
12 minut temu, bisti30 napisał:

Kupy mają normalne nie ciągną się tak koło 1,5 cm długosci zalezy od wielkości ryby. Irytuje mnie to, że wsadzając piękną rybę po 3 miechach jest płaska.

Skoro tylko nowo wpuszczono ryby chudną to możliwe że jest to wina stresu, gdyż masz tam niezły mix. Poza tym jak wiadomo nowo wpuszczone ryby potrzebują trochę czasu na aklimatyzację, do tego twoje "stare" ryby mają pierwszeństwo aby dostać się do pokarmu  a nowym zostają resztki i stąd może być problem chudnięcia...

Opublikowano

Drodzy koledzy nie ma znaczenia ktora ryba dostaje czy nie 1/2 tak ma. Zarowno te stare jak i nowe dostają. Zamowiłem własnie spiruline, artemie i pokarm osi do malawi. Fakt żadna ryba jeszcze nie zdechla od tego. Apropo stresu mam 1 rybe która stabilizuje mi zbiornik tzn. inne się nie tluka ta ryba to skarb przegoni raz na jakis czas cale stado i jest spokój. Obecnienie dodaje równiez Mikrobele- lifte Herbatian.

Opublikowano (edytowane)

Jeśli w Twojej opinii stabilizacją zbiornika jest ,,terroryzowanie zbiornika przez jednego osobnika" to pozdrawiam... To tak jakbyś powiedział że w szkole są drobne przekomarzanki i jeden łobuz wszystkim wybija zęby po równo. Ryby stresują się różnymi rzeczami, nawet zmianą oświetlenia, w Twojej opinii przegonienie całego stada nie stresuje nikogo bo... całe stado spier...dziela? Odnośnie diety - daj im coś... naturalnego. Nie wiem, sałatę, jakiś pokarm mrożony, np. solowiec (nie zawiera pasożytów bo to z morskich rejonów).

Jeśli nie wykluczasz pasożytów to zaopatrz się w :

https://www.olx.pl/oferty/q-Bresser-Biolux-AL/

 

i obserwuj... kupy, czy inne błotko z filtra.
 

Edytowane przez Artur67
Opublikowano

Jeśli chodzi o pokarmy Hikari to nie jest zły pokarm. Dużym minusem jest, że w wodzie strasznie pęcznieje, do tego wodę brudzi podczas karmienia. Białka są na niskim poziomie i to jest dobre. 

W tym pokarmie drażniło mnie, że trzeba go namaczać przed podaniem, a potem jak się wlewa go do wody to pływa sporo pyłu. 

W tej sytuacji chyba bym nie doszukiwał się problemu z pokarmami. Nie śledziłem wątku i nawet nie wiem jakie ryby pływają. Jeśli możesz to przypomnij co u Ciebie pływa. 

Opublikowano
6 minut temu, bisti30 napisał:

Wiecie co a może to przez to, że ja lubie pogrzebac w akwarium tj. zagrabic piasek itp. robie to z 2 razy dzinnie. Sam niewiem

 

Takie grzebanie bardzo stresuje ryby. 

Opublikowano
5 minut temu, Mortis napisał:

Takie grzebanie bardzo stresuje ryby. 

I na pewno żle wpływa na stabilność biologii nitryfikacyjnej bo cały czas warstwy z nitryfikacją w piasku idą pod spód ale jak się nie ma żadnych testów to trudno coś powiedzieć .

Możliwe że ryby oprócz codziennego stresu stale żyją w podwyższonych poziomach NO2  NO3  a ty je ciągle leczysz.

Fakt jest taki że gdyby były chore i miały pasożyty nie przeżyły by roku .

Temat utknął na mieliżnie z powodu nie dopełnienia wymogów tego działu  przez autora bo wyeliminowano  dietę i pasożyty - pozostał stały stres i nie wiadomo co jeszcze..

 

Opublikowano

Witam.  Dziś robię format purigenu i purolite. Spróbóje karmić ryby 2 x dziennie mniejszymi partiami ograniczając grzebanie, dolączę do tego 10 dniową kyrację mikrobele lift herbation. pozdrawiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
    • Testowałem różne pokarmy i ostatecznie zdecydowałem się na pozostanie przy pokarmie polecanym między innymi przez @triamond czyli Aller Futura w granulacji 0,9-1,6mm. Następnym razem tylko kupię w tej większej granulacji  Pokarm rewelacyjny wg mnie. Jak ryby zaczęły na nim żerować to teraz po wrzuceniu czegokolwiek innego jedzą jakby się na mnie obraziły  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.