Skocz do zawartości

Parametry w baniaku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrząc na fotkę mam parę propozycji.

1/ jak pisze Andrzej zdejmij te napowietrzanie z AqC bo hamuje przepływ o ok 50% a włącza hałaśliwe grzechotanie:( - jak ty to wytrzymujesz?;)

2/ załóż  za to zamiast tej całej rurki napowietrzacza tą łopatkę z kompletu i skieruj 2x silniejszy strumień tak by zaczęło poruszać taflą wody - teraz tego nie widzę tylko chyba film bakteryjny na powierzchni albo te bąbelki z napowietrzacza dają taki efekt na fotce.

Poruszanie taflą zastępuje tą grzechotkę w natlenianiu wody

3/ No i przestań bać się wsadzić łapę do baniaka i za pomocą kilku do wyboru narzędzi przetrzeć szyby z glonów.

Najlepszy jest ( moim zdaniem ):D taki skrobak magnetyczny za mała kasę.

20171107_080052.thumb.jpg.618dd120d312da72203b36759b3f429f.jpg

Przypomina mi wyglądem taki amerykański za dużą kasę i jest okazja w dniu 11.11. - kupić jeszcze taniej.

Możesz też użyć na szybko karty bankomatowej, i /lub  zwykłego czystego zmywaka do garów kuchennych ale wtedy na jakiś czas zrobisz tym zieloną wodę .  Takiego typu skrobak jak na fotce zbiera te glony w kępkach a ponieważ ryby nie boją się tego skrobaka to mnie zjadały wszystkie zielone krzaczki które on zgarniał tak łapczywie że nic woda się nie zmąciła .

4/ jak już masz mokrą rękę to zetrzyj palcami glony z roślin bo za chwile już ich nie będzie - a szkoda bo "roślinne malawi " jest fajne.

Wtedy zobaczymy co jest w środku w akwarium bo na razie niewiele widać.

Opublikowano

Mam taki skrobak tylko ze ta przednia szybe troszke się zle tym czysci czyszcilem watą tez super zbiera . A łapy wkładam często bo co 2 dzien rosliny mi lataja wiadomo dlaczego , niektore zostają bo się ukorzeniły szczegolnie te z.przodu mimo ze nie sa w podlozu tylko.tak miedzy skałami a te stylu.tam.gdzie belki nie ma nie maja.wgl korzeni mimo ze pod spodem te z tylu maja substrat 

Aha i te łopatke tez mam załozona i mam tez te koncowke w tym bio flow co daje wieksze cisnienie i tez buja woda 

Opublikowano
33 minuty temu, pitik1247 napisał:

To jak z tym jedzeniem dawac co 2 dzien zeby rybki tych glonow troche poskubały czy jak ? Aha i moze podmianke jakas zrobic czy co ? 

Podmianki się robi po zmierzeniu NO2 i NO3 i na podstawie tych wyników ustala harmonogram podmian czyli ile % i jak często. Masz dopiero co dojrzały baniaka jego biologiczna stabilizacja to miesiące przed tobą. Na razie mierz parametry, skrob szyby i klaruj wodę.

Jak złapiesz po parametrach wody rytm podmian to pomyślimy o  ułatwieniach - na razie pierwsze to zrób sobie ustrojstwo by przestać lać tą chemię do baniaka . Podmianę powinieneś zrobić przez ustrojstwo a nie znowu na chemicznych uzdatniaczach.

Karmienie to nie ten dział - podepnij się do tematu z podobną jak twoja obsada i tam pytaj.

Opublikowano

To teraz rozumiem te sinice na piasku i kamieniach  które posprzątałeś i ich wprost wybuch.

Jak się miało NO3 -1-5 ppm a PO4 - 2,4 ppm bo wynik JBLa trzeba mnożyć x3  to od początku siedziałeś w zakresie sinic a nie glonów.

Biologię masz wreszcie dojrzałą i bardzo dobrą :Dale jeszcze stale w fazie stabilizacji tak ok 1-2 miesiące od tego jak dojrzeje.

NO3 rośnie szybko i za 1-2 tygodnie wzrośnie do 20ppm a to sygnał by zrobić podmiankę i już pisałem przez co .

Jak wlejesz uzdatniacz chemiczny zamiast zbudować ustrojstwo to ci pochowa prawdziwe wyniki i nici z podpowiedzi.

Godzinę temu, pitik1247 napisał:

Co robić żeby zbic to sio2 i Po4

Możesz nic nie robić i nie zbijać bo one nie szkodzą rybom.

Natomiast jak przeczytasz książeczkę JBLa dla tych testów to wynika że trzeba usuwać oba  bo pierwsze - to okrzemki a drugie sinice albo glony.

Cały czas wyprzedzam twoje poczynania.

Trzeba podjąć decyzje czy wchodzisz w co tygodniowe podmiany wody by stale utrzymywać w baniaku NO3 w zakresie 10-20ppm  czy myślisz o usuwaniu tego z jednoczesnym klarowaniem wody i podmiany raz na miesiąc 10-20% tylko dla odświeżania wody. Zależy to od ilości czasu jaki ktoś może poświęcić na obsługę akwarium.

Trzeba też dojść skąd masz tak ogromny poziom PO4  i  podjąć działania by to usuwać.

Masz tam rośliny  chyba anubiasy więc raczej bym optował za użyciem "atramentu" a nie pochłaniaczy fosforanów i siarczanów typu Microbe Lift Phos-Out4  granulki  ale to twoja decyzja co jest dostępne w Wiedniu.

 

Opublikowano

Ok to zrobmy tak ze dzis zamowie ustrojstwo i bedziemy podmieniac co miesiac . Rislina to anubias i o co chodzi z tym atramentem ? Aha i jak sprawdzuc z kad tak wysokie to po4 może zbadac kranowe ? 

Opublikowano
Godzinę temu, pitik1247 napisał:

Ok to zrobmy tak ze dzis zamowie ustrojstwo i bedziemy podmieniac co miesiac .

Zle mnie zrozumiałeś - zakup części do zbudowania ustrojstwa nie gwarantuje możłiwości podmian raz w miesiącu.Ustrojstwo gwarantuje że nie wlejesz do baniaka wody z chlorem, metalami ciężkimi i całym syfem jaki jest w kranie.

Podmiany raz na miesiąc  pozwala robić Purolite A520E - proszę samemu odszukać temat  Agnieszki @suricade

1 godzinę temu, pitik1247 napisał:

Rislina to anubias i o co chodzi z tym atramentem ?

a wpisz w wyszukiwarę słowo atrament i czytaj

1 godzinę temu, pitik1247 napisał:

Aha i jak sprawdzuc z kad tak wysokie to po4 może zbadac kranowe ? 

Oczywiście zaczynasz od pomiaru JBL PO4  x3 w kranie choć wątpię by coś tam było tego w kranówie.

Zazwyczaj fosforanów nagrabiamy sami w baniaku:.

-zgniłą i nie usuniętą na czas  roślinnością , glonami resztkami karmy

-zagubioną rybką która magicznie znikła a po roku znajdziemy tylko szkielet pod kupą kamieni

-mrożonkami żle podawanymi i w nadmiarze

-żywym pokarmem z torebek od zoologa

-karmą słabej klasy  muląca wodę  i  przekarmianiem ryb

-zbyt   dużą obsadą

sam sobie znajdz co ci podpada.:D pod twój baniak.

Anubiasy mają korzenie w piasku czy w wodzie przywalone kamieniami?

 

 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.