Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Później wstawię fotkę z karmieniem, bo wczoraj zapomniałem zrobić ?

Pytanie mam co do herbatany i artemissa -  w jakich proporcjach i kombinacjach to stosować?

Opublikowano
2 minuty temu, Deadi napisał:

Pytanie mam co do herbatany i artemissa -  w jakich proporcjach i kombinacjach to stosować?

To nie jest soda czy sól kuchenna - to preparat akwarystyczny i na opakowaniach a nawet w internecie ma dokładnie opisane dawkowanie , sposób podawania długość kuracji  czyl wsio co potrzeba wiedzieć - czyli na przemian i codziennie.

No kurcze czytaj co i ile lejesz do baniaka.

Opublikowano
Godzinę temu, Deadi napisał:

Później wstawię fotkę z karmieniem, bo wczoraj zapomniałem zrobić ?

Pytanie mam co do herbatany i artemissa -  w jakich proporcjach i kombinacjach to stosować?

Z tego co pamiętam to producent zaleca stosowanie 5ml na każde 95 litrów wody w akwarium, dotyczy to obu preparatów.

Jak chcesz używac obu naraz to rano lejesz jeden a wieczorem drugi, odstep 12h.

Opublikowano

Wiem co i ile leję, a pytałem, bo myślałem, że jest może jakieś alternatywne nieinstrukcyjne stosowanie.

Cytujac klasyk - Kawanga is dead, ale jak to zdechł?! No niestety - zgon był nagły, oby jedyny.

Preparaty dopiero dostanę w poniedziałek.

Opublikowano

OK, paczucha odebrana, pierwsza dawka artemissa zapodana, po 12h wleję herbatanę.
Z racji, że są to drogie zabawki chciałbym je w pełni wykorzystać jak najlepiej.
Pytanie brzmi czy robić kurację dwu dniową jak piszę na instrukcji czy pójść na całość i jechać 10dni?
Pojemność i dawka akurat styka na 9-10dni w zależności czy dawka będzie do objętości netto czy brutto.
Coś czuję, że lepiej będzie jechać 10 dni, ale jak jakbym usłyszał ze dwie-trzy opinie potwierdzające to byłbym spokojniejszy ;)
Pytanie poboczne - czy żywica PA202 może wpływać na działanie preparatów?

Opublikowano

Moim zdaniem jak przedmiot leczenia odszedł do krainy malawi a reszta towarzystwa nie wiem czy ma objawy choroby to bym dał tylko 2 dni wg zaleceń producenta a resztę zachował na zaś.

Jak natomiast widzisz dalej te nitkowate ługi ciągnące się odchody a na pewno nie przekarmiasz ryb i nie dajesz im nie właściwe karmy to rób 10dni.

Stosując jakiekolwiek preparaty czy to ziółka czy twarde narkotyki nalży na czas leczenia usunąć wszystkie żywice jonowymienne bez względu na nazwę, oraz węgiel, zeolit.

Czy ziółka pochłania ten PA202 czy odwrotnie ziółka zniszczyły tą żywicę tego nie wiemy ale się przekonamy wkrótce:D

Ponieważ te preparaty nie niszczą biologii więc sam producent nie zaleca usuwania biologii ani biopolimerów z akwarium.

Opublikowano

Jest jedna hara co ma takie trochę niewyraźne sraki - kto wie czy ona nie była sprawcą całego zamieszania. Ale widać coś zielonego na horyzoncie ? Dzisiaj podałem czystą spiruline JBLa, a jeśli chodzi o karmienie to na 100% ryb nie przekarmiam, co widać po brzuchach.

W takim razie wyciągam żywice, bo szkoda i jednego i drugiego ?

IMG_20171002_210334.jpg

Opublikowano

Zapodałem czterodniową kurację artemissowo-herbatanową + jednorazowe karmienie dalio - z tego co zaobserwowałem to objawy zniknęły, a przynajmniej nie zauważyłem by się pojawiały. Co do samych preparatów to taki amol dla rybek :D Zostawiłem resztę na kolejne razy - oby nie były potrzebne ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.