Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słyszałem o czymś takim jak sklejka wodoodporna m2 w cenie okolo, może nawet poniżej 20 zł, nawet można zabezieczyć od wewnątrz pokrywę jakąś czarną folią bądz żywicą czy dobrym lakierem. Kiedyś robiłem duże woblery z drewna malowałem je kilkuktotnie domaluxem i po klku latach nie było widać zadnych pęknieć. Tak zaimpregnowana pokrywa też chyba powinna wytrzymać. Też planuję pkrywę i raczej wykonam ją z drewna.

Pozdrawiam

Opublikowano
Słyszałem o czymś takim jak sklejka wodoodporna m2 w cenie okolo, może nawet poniżej 20 zł, nawet można zabezieczyć od wewnątrz pokrywę jakąś czarną folią bądz żywicą czy dobrym lakierem. Kiedyś robiłem duże woblery z drewna malowałem je kilkuktotnie domaluxem i po klku latach nie było widać zadnych pęknieć. Tak zaimpregnowana pokrywa też chyba powinna wytrzymać. Też planuję pkrywę i raczej wykonam ją z drewna.

Pozdrawiam




Ja mam pokrywę ze sklejki wodoodpornej pomalowanej Domaluxem i .....jednak lakier pęka:(

Związane to jest z nagrzewaniem się pokrywy od świetlówek po prostu drewno pracuje.

Proponuję jako ostatnią warstwę położyć żywicę epoksydową , ona jest bardziej elastyczna , powinno pomóc.

Sam się przymierzam coby tak zrobić , ale na razie braki czasowe:(

Opublikowano

Sklejka wodoodporna jest wodoodporna wyłącznie z nazwy. Chodzi o to że przy prasowaniu warstw drewna używa się kleju wodoodpornego, sama sklejka jednak wodoodporna nie jest. Z płyta OSB jest nieco lepiej, gdyż w niej jest znacznie więcej kleju niż drewna. Jest jeszcze coś takiego jak sklejka szalunkowa. Ta istotnie jest niezniszczalna. U mojego wuja leży kawałek takiej przed wejściem do składziku przy garażu, jako coś w rodzaju wycieraczki. Leży tam już 20 lat, w deszczu, śniegu i słońcu, i w zasadzie nie widać po niej tego. Niestety nie widziałem sklejki szalunkowej cieńszej niż 20mm (ale może jest). Kolejna wada jest wysoka cena. Ze sklejki takiej robi się podłogi do przyczep, oraz jak sama nazwa wskazuje szalunki do wylewania betonu. Widziałem też kiedyś artykuł o akwarium zrobionym ze sklejki szalunkowej, i tylko przednia szyba była wklejona. Akwarium było skręcone, a łączenia pokryte silikonem. Cała powierzchnia sklejki pozostała niepokryta niczym. Jak znajdę ten opis to wkleję linkę.


Ale wracając do pokryw drewnianych, to maja one szanse przetrwania jedynie jeśli zapewnimy pod pokrywa odpowiednią wentylacje, a i wtedy tak jak napisał Daniel, nawet najlepszy lakier z czasem pęka. Ja użyłem specjalnego lakieru przeznaczonego do malowania mebli łazienkowych i elementów saun, a i tak nie dał rady, i po 2 latach jest popękany. Co do wentylacji to wiem co mówię. Moja drewniana pokrywa z jednej strony ma otwory którymi wchodzą rurki i przewody. Z tej strony pokrywie nic się nie stało. Z drugiej strony była całkowicie zamknięta, i tak złapała wodę, wygięła sie i rozeszła, jednak odkąd pojawiła sie szpara zaczęła się wentylacja, i w tym stanie proces rozpadu zatrzymał się. Teraz ta część pokrywy za sprawa pęknięcia tez ma wentylacje, wszystko ładnie wyschło i nie ma dalszego postępowania uszkodzenia, a minęło już ponad rok od tego pęknięcia. To tyle względem pokrywy drewnianej. Planuje w tym roku naprawić uszkodzenie, i zrobic wywietrznik. Dla tych co nie znają mojego baniaka, to moja pokrywa wygląda tak:


http://starykot.ovh.org/pokrywa.html


Kot.

Opublikowano

Hmm o nagrzewaniu nie pomyślałem, tu może być maleńki problem, co do żywicy to posiadam wraz z włóknem szklanym może go wykorzystam w końcu. Mam nadzieje tylko że ze smrodem nie będę miał problemu podczas nagrzewania. A i jeszcze jedno żywica nie stwardnieje jak kamień czy nie istnieje ryzyko że kawałek pokrywy posmarowany żywicą przyklei się do szyby? Coś chyba za dużo cuduje :D

  • 3 lata później...
Opublikowano

odkopując trochę temat zwracam się z zapytaniem do osób stosunkowo niedawno korzystających z tej metody tworzenia pokrywy. Chodzi mi dokładniej o samo spienione pcv. Czy ono naprawdę poszło tak mocno w górę czy ja też trafiłem na taką firmę ? w sumie po obliczeniach wyszło mi 1,67mkw w kilku kawałkach a cena... ? hmmm... wycena to 470zł i to netto ?! no i oczywiście dochodzi do tego oświetlenie co jeszcze podnosi cenę projektu. może mi ktoś obeznany naświetlić nieco ten temat ? rozmyślałem stworzenie pokrywy ze spienionego pcv ale teraz nie wiem czy to gra warta świeczki ?

Opublikowano

ja kupiłem niedawno kawałek białego 4mm 60x70cm płacąc 40zł na lokalnym rynku... także sam oceń cenę za m^2 i porównaj czy trafiłeś dobrą firmę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.