Skocz do zawartości

Regał na dwa akwaria.


Turin

Rekomendowane odpowiedzi

Konsultacje z moim nadwornym mechanikiem który robi mi wszystkie stelaże rozpoczęte. :)

Chyba pozostaniemy jednak przy profilach zamkniętych prostokątnych np 50x30x 3 mm a może mniej - nie dlatego że są lepsze od dwuteownika ale łatwiej kupić i ładniej wygląda stelaż taki z profili zamkniętych ale o tym zadecyduje wyliczanka Adama jak ustalę wszystkie wymiary to go poproszę o wyliczenie ugięcia dwu belek na sztorc.:D Mój mechanik bez wyliczanki a z praktyki mówi że spoko.:D

Na razie poddał mi do dyskusji  taki pomysł na wysuwane 2 tonowe akwarium :D czyli baniak z wodą i wystrojem o wadze sumarycznej 2000kg :lol:

Jeżdzące na ramie i przyspawanych do tej ramy  dwu albo trzech takich wózkach o udzwigu 1000kg każdy po 143 zł/szt

wozek-jezdny-o-stalym-rozstawie-sf25.jpg.43f0a959723045d4a86424f6f8c1c543.jpg

dokładnie to szwedzka robota i ich gwarancja że 1000kg dzwiga z palcem w d... a przyspawanych po środku ramy więc baniak wyjedzie niemal do połowy swojej szerokości a to pozwala w nim grzebać. Myślimy że te rączki wystarczą jak łożyska są kulkowe i wyjedzie ręcznie bez żadnych siłowników.  Przynajmniej on tak twierdzi że na takich wózkach przesuwają wielotonowe frezarki i tokarki oraz prasy u siebie po hali.

Ale na pewno po waszych komentarzach i zakupie 2 szt wózków sprawdzimy czy trzeba hamować akwarium by za lekko nie jeżdziło po podłodze  z paneli bo chyba nie będzie jeżdziło w stelażu a bezpośrednio po podłodze czyli dwa stelaże i stelaż w stelażu.  Wtedy przednia belka jest zabezpieczeniem by się akwarium nie przechyliło za bardzo do przodu.

Rozważamy też koncepcję innego stelaża w stelażu.

Zostało to już przez nas sprawdzone a nawet pokazane na WDA2017  - taki stolik na 5-ciu  nogach  z miejscem na dolny jeżdzący po podłodze drugi baniak.

20170927_170125.thumb.jpg.b63e2db8f08588ffa1dd9be7ff2deda4.jpg

 

W tym wysokim stelażu bez przedniej belki na dole a wtedy dolny stelaż na czterech wózkach wjeżdza i wyjeżdza zupełnie z pod tego górnego stelaża, ale wtedy przednie dwa wózki są widoczne i  trzeba jakoś zamaskować by ładnie wyglądało ale stabilność dolnego baniaka jest lepsza. Są też wózki na wielu kółkach o rozłożonym lepiej nacisku na podłogę i udzwigu 6000kg każdy.

i co wy na to?

 

 

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, deccorativo napisał:

 taki stolik na 5-ciu  nogach  z miejscem na dolny jeżdżący po podłodze drugi baniak.

Jeżdżenie po podłodze z paneli czy to desek takim wózkiem kiepsko widzę.
Sam od czasu do czasu opuszczam na nóżkach lodówkę i wyjeżdżam do przodu trochę  (co prawda na 1 tylko rolce), żeby wymienić filtr wody i widzę jak panele się uginają.
Nie dość że panele się odkształcą (deski tym bardziej), co będzie z czasem brzydko wyglądać, to będzie to cholernie ciężko zrobić.
Przy ruszeniu i hamowaniu pewnie woda się będzie wylewać.
Na porządnych kółkach w prowadnicach na pewno dużo lepiej, ale i tu problem z łagodnym ruszeniem i wyhamowaniem będzie.
Dodatkowo taki stelaż zakotwiłbym bym do ściany żeby przy wyjeżdżaniu nie przeważyło.
Raczej słabo widzę to jeżdżące akwarium w ogóle , ale jak mówi Tom, to tylko moje zdanie ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie być może masz rację ale jak to mówią jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.

Też myślałem o takich rynnach  typu leżące  [ w których będą jeżdziły rolki wózków a nacisk rozłoży się równomiernie a nie punktowo w miejscu styku rolki z panelem. O rolki się nie obawiam bo są łożyskowane , szerokie i dostosowane do tych obciążeń.

Też się zastanawiałem nad tym wyjeżdzanie i rozlewaniem wody ale tak w realu patrząc na moje byłe już Tanga  to bym przez 3 lata wyjeżdzał tylko dwa razy i to nie koniecznie z wodą full  pierwsze gdy wpuszczałem obsadę i drugie gdy wyjmowałem jeden duży głaż który tam nie potrzebnie włożyłem na początku.

Mam też plan B  - mogę od razu dolne akwarium bez wózka umieścić nieco wysunięte by był dostęp z góry a stelaż zrobić z wysuniętym dołem - taka opcja też jest aktualna , ale wolałbym by przednie szyby obu były w jednej płaszczyżnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny problem o którym już wspomniałeś, to jak to wykończyć żeby ładnie wyglądało.
Najlepsze tego typu rozwiązanie,  które widziałem to autorstwa @mlody.czub (dobrze widać to w poście #92 i #117 Projekt 1000l 230x62x75). Perfekcyjna robota.
Jeśli zastosować siłowniki które zaproponował Śpioch to te wolniejsze 6mm/s pewnie nie powodowałoby rozlewania wody, ale projekt taki robi się bardzo skomplikowany i kosztowny.
Pytanie czy warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez odpowienich prowadnic po bokach nie zda to egzaminu - chyba ze z tymi elektrycznymi. Same kolka nie sprawdza się bo po pierwsze za kazdym razem jak wysuniesz i wsuniesz nie zapewnisz idealnej linii przez co akwarium bedzie zmieniac swoje polozenie to na prawo, to na lewo lub na skos. Bardzo uciazliwy element. Kolejna sprawa musisz zapewnic stalowe slizgi po ktorych beda jezdzily owe kolka. Nacisk jaki bedzie na 4 lub tez 6 kolek jest olbrzymii a panele to ostatia rzecz na ktora bym się zdecydowal. Slizgi musza lezec idealnie w poziomie bo inaczej stalowa rama dna akwarium bedzie się wyginala - na panelach napewno. Naprezenia jakie zaczna się przenosic na akwarium beda ogromne i to beda naprezenia chwilowe.

Wykonalem już kilka projektow podobnych do tego - tylko ze nie z akwariami ale olbrzymimi szafami lub lozkami chowanymi w scianach. Fajna zabawa i ladnie to pracuje nawet przy ogromnej wadze ale plus jest taki ze kolka jada po idealnie plaskiej powierzchni (zdazylo mi się ze zrobilem ogramna szafe w spizarni i miala byc ona ruchoma, pod naciskiem na 4 kolka pekly dwie plytki). Bardzo pomocnym elementem jest zamocowanie przed przednimi kolkami albo delikatnych gumek dolegajacych do podloza albo takich szczotek co by kazdy nawet najmniejszy element zmiatalo z drogi.

Ja przy swoim projekcie myslalem ze telewizor bede moze z raz na pol roku odsowal, a zdziwil bys się ile razy już tam zagladalem. Zawsze cos jest, albo nie siegne czegos albo cos wpadnie za niego albo po prostu chce tam porzebac. Wydaje mi się ze co najmniej raz na tydzien tam zagladam.

Chetnie sam bym się podjal takiego projektu bo mi się spodobal a nie lubie standarwodych wykonan, nie mniej tylko i wylacznie z elektrychnymi prowadnicami. No i dochodzi modernizacja podlogi. Ze stali nierdzewnej mozna by wkomponowac fajne paski w podloge, nie wygladalo by to az tak zle.

Edytowane przez mlody.czub
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.