Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fotki wklejone wyżej.

Cały zestaw miał być wyrzucony na śmietnik przy przeprowadzce poprzednich właścicieli.

Filtr biologiczny został wyczyszczony pod kranem, i tak został mokry złożony.

Opublikowano
Godzinę temu, Korasek1989 napisał:

Tapeta z tyłu była już mocno sfatygowana dlatego została ściągnięta jest ona potrzebna rybkom czy tylko służy do ozdoby ?

.....uzupełnię tylko to Henryk  co pominął. Tło , czyli tapeta na zewnątrz lub tło strukturalne w środku ewentualnie spienione PCV służy  przede wszystkim  dla ozdoby ale jednocześnie może być maskownicą do filtracji czy też jeżeli jest ciekawie zrobione jako miejsce kryjówek narybku. Nie dotyczy to oczywiście tapety  na zewnątrz . Chociaż i ona też ukrywa np. węże idące za szybą:)

Godzinę temu, Korasek1989 napisał:

Bąbelkowanie musi być ciągle włączone czy można kilka godzin dziennie wyłączyć ?

To "bąbelkowanie"  miało pewnie spełniać funkcje napowietrzania. Ale tak jak Henryk napisał poza hałasem na niewiele się przyda jeżeli chodzi o napowietrzanie. Jak chcesz mieć dobrze napowietrzoną wodę to musisz spowodować łamanie lustra ( ruch lustra) wody. Uzyskasz to odpowiednio ustawaiając wyloy któregoś filtra lub ewentualnie falownika.

Opublikowano (edytowane)

Wkońcu zdobyłem odpowiednie testy i oto wyniki.

NH4 <0.05 mg/l

NO2 0,2

Udało mi się dowiedzieć ze kamienie w akwarium są jakieś specjalne dla tego typu ryb i odpowiadają za prawidłowe ph w wodzie to prawda? Jutro wykonam test na GH-KH a nie ph ponieważ tak doradził mi sprzedawca. Dodatkowo gdy napełniałem akwarium woda prost z kranu pierwszy raz ,do wody został dodany środek z firmy tropical bactoActive. Teraz zakupiłem planta activ aqua cristal&safe. Dodatkowo mam problem z filtrem kubełkowym cały zalany woda po podłączeniu do prądu nic się nie dzieje nawet nic nie słychać w obudowie.

IMG_2840.JPG

IMG_2838.JPG

Edytowane przez Korasek1989
Opublikowano
13 minut temu, Korasek1989 napisał:

Udało mi się dowiedzieć ze kamienie w akwarium są jakieś specjalne dla tego typu ryb i odpowiadają za prawidłowe ph w wodzie to prawda?

A ile ty zapłaciłeś za te specjalne kamienie bo po ich ilości chyba nie mało.  Kiedyś po wojnie w Warszawie sprzedawali specjalne cegły po 100 zł/szt.

Taka rada - tak cię ten sprzedawca oszwabił i tak ci nawciskał kitu że uszami wychodzi.

Albo słuchasz sprzedawcy i nie pytasz na forum albo więcej do tego zoologa nie wchodzisz.

Masz na razie do rozwiązania dwa problemy

1/ co zrobić by ten Glyptoperichthys gibbiceps  mógł w tym baniaku zrobić zwrot bo tak leży i leży biedak.

Ty zmierz te specjalne pH bo dla jesiotra woda Malawi nie jest dobra i odwrotnie  - węz jesiotra w wiadro i oddaj temu sklepikarzowi za darmo bo on nie może tam zostać .

2/ Jak najszybciej uruchomić filtrację biologiczną . Teraz to chodzi na tych dwu gąbkach i garści piasku.

Teraz wyniki

Odkręcasz te białe nakrętki i patrzysz jak w lornetkę z góry a nie z boku.

ale chyba wyniki się potwierdzą.

Na obu testach masz taki pasek który z  zielonego przechodzi w zółty a potem w czerwony - nie powinieneś dopuścić by wynik wszedł w czerwony zakres.

NO2 = 0,2ppm to stan alarmowy.

Kubeł ma chodzić bo nitryfikacja na kupie kamieni nie wystarcza.

 Piszesz że kubeł nie bzyka a woda leci z tego kubła czy nie.

Otwórz w głowicy pokrywę pompy i zobacz czy wirnik tam jest i czy się lekko obraca ale z takim skokowym oporem jaki  daje magnes.

Kup zamiast tego co cię namówił sprzedawca dwa specyfiki do ratowania ryb i biologii .

Kordon AmQuel Plus 118ml to uzdatniacz kranówy ratujący ryby oraz 2-3 ampułki Prodibio Biodigest - to bakterie nitryfikacyjne .

Na razie ten clin i activ odstaw.

 

Opublikowano
35 minut temu, Korasek1989 napisał:

Udało mi się dowiedzieć ze kamienie w akwarium są jakieś specjalne dla tego typu ryb i odpowiadają za prawidłowe ph w wodzie to prawda? Jutro wykonam test na GH-KH a nie ph ponieważ tak doradził mi sprzedawca. Dodatkowo gdy napełniałem akwarium woda prost z kranu pierwszy raz ,do wody został dodany środek z firmy tropical bactoActive. Teraz zakupiłem planta activ aqua cristal&safe. Dodatkowo mam problem z filtrem kubełkowym cały zalany woda po podłączeniu do prądu nic się nie dzieje nawet nic nie słychać w obudowie.

Nie ma "specjalnych kamieni" dla malawi.

Bakterie nie zaszkodzą, uzdatniacz też nie.

Czy kubełek ma zalane węże ?

 

Opublikowano (edytowane)

Kamienie dostałem już razem z akwarium poprzedni właściciel je zakupił podobno dla utrzymania odpowiedniego ph dla ryb tego typu. Nie wiem ile za nie zapłacił.

Filtr biologiczny uruchomiłem, okazało się że do wirnika dostał się kamyk i blokował wirnik.

Kiedy zrobić kolejny test na NO2 ? Jutro czy później.

Prodibio Biodigest  obniży zawartość NO2 ?
Bardzo dziękuje wam wszystkim za pomoc mam nadzieje że wszystko zmierza w dobrym kierunku dzięki wam :)

Edytowane przez Korasek1989
Opublikowano

Ten Kordon to uzdatniacz wody kranowej w której może być chlor a on szkodzi rybom i zabija bakterie w tym nitryfikacyjne. Dodatkowa akurat ten uzdatniacz detoksykuje dla ryb trujący NH3 i NO2 a ten  dochodzi już do poziomu szkodliwości.

Natomiast Bodigest to czyste bez pożywki bakterie nitryfikacyjne które wzmocnią ci biologię by nie rosło te NO2 problem w tym że potrzebują czasu liczonego w dniach by to się stało więc czym szybciej zrobisz te dwa ruchy tym lepiej dla ryb.

Nie podałeś nic co do wyniku NO3 ?

Tego NH4 raczej nie musisz już kontrolować bo wygląda że jest i będzie OK natomiast ten NO2 mierzyłbym co 2 dni bo nie znamy ani tendencji ani szybkości zmian.

Opublikowano (edytowane)

NO3 jest na poziomie 10 na środkowej skali.

Jutro zakupie Bodigest.

Żeby dosypać piasku i zrobić przemeblowanie kamieni trzeba wodę zlać całkowicie ?

Pokarm który dostałem to Tropical wysokobiałkowy zmienić na jakiś inny czy pozostać przy nim ?

Edytowane przez Korasek1989

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.