Skocz do zawartości

Lekkie śniadanko i kolacja?(rodzaj pokarmu)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam takie pytanie do Was.

Jak to jest z podawaniem pokarmu o konkretnej porze dnia, tzn czy na śniadanie musi być coś lekkiego,roślinnego?Później w ciągu dnia dajemy np pokarm wybarwiający czy jakąś mrożonkę i na kolację znów coś roślinnego? Czy może nie ma to znaczenia i z rana można sypnąć pokarm wybarwiający, albo D-alio plus (z czosnkiem chyba, nie?)

Opublikowano

Kurcze, przepraszam Sision, ale się trochę rozbawiłem ;) W taki zupełnie niezłośliwy sposób, bo wszak widać dążenie do zapewnienia rybkom jak najlepszych warunków.


Ja nie mam wiedzy akwarystycznej zbyt dużej, ale tak się zastanawiam, czy to już nie jest odrobinę przekobinowanie w kierunku przegięcie, zastanawiać się, co dla rybek dobre na śniadanie, a co na kolację. W naturze wcinają chyba co popadnie, albo raczej co podpłynie, więc takie rozważania, to chyba już za daleko posunięta troska z naszej strony. Harisimi, jako fanatyk pokarmów, karmiący wg ścisłego grafika (to nie złośliwość - raczej wyraz podziwu z mojej strony), pewnie zapoda Ci jakiś przepis tutaj, ale ja na razie jestem sceptyczny, co do możliwości udzielenia dobrze podbudowanej argumentami odpowiedzi na ten temat. Być może się mylę, i autorytety forumowe zbiją mnie z pantałyku, ale dopóki nie usłyszę, to jestem jak niewierny Tomasz ;)


Pozdrawiam.

Opublikowano

Mi chodzi o to, czy właśnie coś takiego jest ważne, czy ma to jakieś znaczenie. Nie o to, że ja tak chcę robić, żeby moje ryby nie miały rozwolnienia :wink: to jest luźne pytanie, a jeśli jest to w naszych akwarystycznych czynnościach czynnik nieistotny, to tym lepiej dla nas. Tylko że ja nie wiem w 100%, czy jest on nieistotny, stąd pytanie. Napewno trochę śmieszne :wink: ale chciałbym poznać odpowiedź całkiem serio.

Opublikowano

Ja się nie zagłębiam czy to istotne czy nie , staram się jedynie karmic czesto ( 3-4 razy dziennie ) niewielkimi porcjami i w jak najbardziej urozmiaiconej postaci , choc pewnie podając rożne pokarmy płatkowe i tak są robione z tego samego . Wiec podejżewam , ze bardziej mi to poprawia samopoczucie niz kondycje i zadowolenie ryb :)

Opublikowano

Maksymalne zróżnicowanie podawanego pokarmu przy zachowaniu pewnych proporcji można realizować na różne sposoby ja kombinuje ale kazdego dnia dając co innego. W ciągu dnia karmie jednym rodzajem pokarmu ale nie ma nic przeciwko temu aby kombinowac jeszce bardziej czyli w toku jednego dnia. Nie gra roli to czy coś jest ciężko czy lekko strawne bo jak roślinożerny pyszczor wciągnie na wieczór jakiegoś skorupiaka to biegunki na pewno sie przez to nie nabawi ;) bardziej istotne jest to aby nie dostawał non stop tych skorupiaków bo w naturze aż tak dobrze nie ma a ludziska muszą na to uważać bo inaczej będa mieli pysie grube ziapiące i na końcu pływające do góry brzuchem.

Opublikowano

ja moje pysie karmię rano ok 7.00 i wieczorem 20.00 i maja sie dobrze :D

przed jedzeniem lekko stuak w szybke, jak zobacza ruch palca to sa natychmiast przy wlocie obudowy


sadze ze nie ma roznicy czy cos jest lekko-ciezko strawne, o ile jest podawane w odpowiednich ilosciach

Opublikowano

Dzięki Hari :wink: chodziło mi właśnie o krótką i rzeczową odpowiedź odnośnie "ciężkostrawności". Bo, że zróżnicowanie musi być, to ja wiem :wink: tak jak pisałem wcześniej, mam ponad 10 pokarmów suchych - płatków, crispsów (czy jak to tam tetra nazywa :D ), granulatów, do tego mrożonki. Poza tym pokarmy mam od 4 różnych producentów :wink: Myślę, że nudno nie jest :twisted:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.