Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@piotriolami chodzi o ryby, które @Stepnpokazał oraz te pierwsze kolegi @sj1950. To są zupełnie inne ryby (wyselekcjonowane). W dodatku na jednym zdjęciu Stepn ma samca, który jest cały pomarańczowy. Jeśli Cię dobrze rozumiem, to masz na myśli jeszcze inne ryby.

Jeśli chodzi o moje, to samce i samice BB w pasy się rodzą. I wyglądają tak jak te z artykułu, który na początku podałeś. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zatem wszyscy chyba jednogłośnie zechcą przyznać, że potrzebna jest nam wiedza w tej materii. Może uda się pozyskać chętnego, taką wiedzę posiadającego, do opublikowania stosownego opracowania.
Natomiast co do prezentowanych przeze mnie ryb pragnę raz jeszcze podkreślić, że obie formy barwne przekazują jednolite cechy swojemu potomstwu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

przemo:

Właśnie o tym napisałem, że 100% M. estherae wysklepione czoło ma od maleńkości :) 

a ryba, którą na zdjęciach pokazał sj1950  to nie jest żadna metriaclima tylko tropheops

 

 

@piotriola

Piszesz: "Dla mnie odmiana wyjściowa Metriaclimy OB to  Pseudotropheus zebra OB marmalade cat przerobiony na Metriaclima Minos Reef OB."

i nie masz racji. Dawny Pseudotropheus zebra OB nie ma nic wspólnego z M. estherae OB. Teraz to Metriaclima zebra MC/OB:

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima zebra AB eng.html

 

Opublikowano
6 godzin temu, Stepn napisał:

przemo:

Właśnie o tym napisałem, że 100% M. estherae wysklepione czoło ma od maleńkości :) 

a ryba, którą na zdjęciach pokazał sj1950  to nie jest żadna metriaclima tylko tropheops

 

 

@piotriola

Piszesz: "Dla mnie odmiana wyjściowa Metriaclimy OB to  Pseudotropheus zebra OB marmalade cat przerobiony na Metriaclima Minos Reef OB."

i nie masz racji. Dawny Pseudotropheus zebra OB nie ma nic wspólnego z M. estherae OB. Teraz to Metriaclima zebra MC/OB:

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima zebra AB eng.html

 

Dla mnie ryba z linku wygląda inaczej niż ta o której pisałem. Dobrze zauważyłeś że to moje zdanie i mogę nie mieć racji. W opracowaniu które wstawiłem autor trafnie nadmienia że Meriaclime opisano w 95 wcześniej Maylandia opisana w 84 r a ryba pojawiła się w latach 70 czyli wcześniej niż ją opisano. W tych latach opisywał ją Axelrod, Warren z tym że jako Pseudotropheus.

 

15 godzin temu, sj1950 napisał:

Zatem wszyscy chyba jednogłośnie zechcą przyznać, że potrzebna jest nam wiedza w tej materii. Może uda się pozyskać chętnego, taką wiedzę posiadającego, do opublikowania stosownego opracowania.
Natomiast co do prezentowanych przeze mnie ryb pragnę raz jeszcze podkreślić, że obie formy barwne przekazują jednolite cechy swojemu potomstwu.

Jest to stosunkowo niedawno opisana odmiana przez Koningsa , dodając do tego że nie umieszcza w swoich opracowaniach poprzednich nazw powstaje niezłe zamieszanie. Mnie przeraża ilość form barwnych które się ukazują.
Moim zdaniem odmiana która przekazuje te same cechy jest odmianą poprawną, jednak jeżeli z łaciatej formy OB obu rodziców rodzą się ryby w pasy i plamy to coś jest nie tak.
Powątpiewam aby Konings zrobił takie opracowanie. :)

Opublikowano
2 godziny temu, piotriola napisał:

 

Moim zdaniem odmiana która przekazuje te same cechy jest odmianą poprawną, jednak jeżeli z łaciatej formy OB obu rodziców rodzą się ryby w pasy i plamy to coś jest nie tak.
Powątpiewam aby Konings zrobił takie opracowanie. :)

Nie mam kompletnie żadnej wiedzy na ten temat, ale na chłopski rozum... W podstawowej odmianie występują niebieskie i cieliste samce, do tego brązowe, OB i pomarańczowe samice. Z pary OB rodzą się te same OB, O morph oraz BB, więc zamyka się cały cykl. Również dla tego samiec MC jest taką rzadkością. Jest to jednak tylko mój tok myślenia. 

Opublikowano
3 minuty temu, egon44 napisał:

Może ten artykuł dość starej daty wam pomoże w temacie ;) 

http://www.klub-malawi.pl/serwis/artykuly-klubowiczow/okiem-hodowcy/165-maylandia-estherae.html

Drogi Egonie! Ten artykuł nam nie pomógł. Brakuje w nim kilku szczegółów, nad którymi się teraz głowimy?. W każdym jednym czegoś brakuje szczerze mówiąc i dla tego to takie zagmatwane. 

Prośba do @sj1950. W wolnej chwili zrób zdjęcia reszty tych młodych, drobno-nakrapianych ryb. Zastanawiam się, czy są jakiekolwiek różnice między moimi, a Twoimi samicami. Czy wyglądają identycznie jak OB morph w tym artykule? 

Opublikowano

Porównując oba artykuły zrozumiałem, że to raczej odmiana MC/OB czyli inaczej OB Morph jest sztuczną gdyż wywodzi się od odmiany OB żyjącej w jeziorze.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
25 minut temu, Bezprym napisał:

Porównując oba artykuły zrozumiałem, że to raczej odmiana MC/OB czyli inaczej OB Morph jest sztuczną gdyż wywodzi się od odmiany OB żyjącej w jeziorze.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Niezupełnie. To jest samica OB Minos Reef. Samca niestety brak, ponieważ należy do bardzo rzadkich okazów. Tak samo wyglądają moje samice. 

Z obserwacji Koningsa wynika, że odmiana z dużymi plamami (ryby Stepna) występuje w rejonie Metangula, gdzie nie powinna występować M. estherae w ogóle.  Występuje, ponieważ stacjonuje tam selekcjoner i eksporter, który zaczoł selekcjonować i sprzedawać te ryby już na początku lat 70-tych. W artykule, który podał nam Stepn w linku o swoich rybach napisane jest, że jest to selektywna odmiana.

 

1504349115641378711898.jpg

Opublikowano

Więc dla świętego spokoju najlepiej kupować gładkie Estherae, wtedy będziemy mieć pewność posiadania naturalnych ryb.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.