Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj!

35 minut temu, Zenek24 napisał:

Tylko zmartwiłem się tymi skałami są trochę ostre i faktycznie może być problem ryby mogą się kaleczyc nie wziąłem tego pod uwagę:/ 

No widzisz sam zauważyłeś że wapień koralowy(czyt.tzw. spagetti) ma ostre końce o które mogą się pokaleczyć rybki a co gorsze mogą się w nim zaklinować...Do tego to jedno wielkie siedlisko syfu(podniesiesz potem kamień to zobaczysz ile syfu wpada w jego otwory)...

Oczywiście nie namawiam na zmianę kamienia ale warto to przemyśleć zanim wpuścisz rybki...

Ps.Mieszkasz w Gorzycach tych obok Łazisk Rybnickich?

Opublikowano
25 minut temu, egon44 napisał:

Ps.Mieszkasz w Gorzycach tych obok Łazisk Rybnickich?

Podkarpackie koło Sandomierza

No cóż może jednak wymienię te skaly na inne np wapień biały ewentualnie filipinski te były w zamyśle a kupiłem spaghetti bo tanio dużo i podobał się innych niestety na składzie nie było a wszędzie czytałem że ogólnie każdy kamień się nada no to się nie wynikało.

A poza skałami moglibyście coś ogółem doradzić co i jak? Mam w planie zakupić jeszcze cyrkulator i umieścić w rogu gdzie zasys. Czy tak będzie ok?

Mogę brać pod uwagę pyszczaki afra np jalo reef jako obsadę czy jednak tylko saulosi?

Opublikowano
Godzinę temu, jaras napisał:

Ja tam wapienia nigdzie nie widzę , ani też podróby solniczki;)

Nie wiem jak wielkie albo jak znikome masz doświadczenie ze skalami ale skoro nie widzisz w moim zbiorniku żadnych wapieni to wnioskuje ze jesteś tak samo nie doświadczony jak ja. Apropo solniczki to nie chciałem wykonać podroby tylko uzyskać imitacje morskiego ale to już kwestia interpretacji wzrokowej panie jaras ;)

Opublikowano

Pan @jarasmiał zapewne na myśli, że nie widzi wapieni w top20 naszej galerii :) 

Ale wracając do tematu, świadom jestem, że nie każdy ma warunki na większy akwen a ciśnienie na posiadanie rybek jest spore i trzeba to jakoś pogodzić.

Jeśli jednak chcesz osiągnąć wygląd morszczaka za pomocą Malawi, to raczej słaby pomysł, zwłaszcza w tak małym zbiorniczku. 

Albo decydujesz się na Malawi, które będzie wyglądało jak Malawi, albo na Morszczaka. Bo tak po prawdzie to Twój gust ale szybko się zniechęcisz, bo Malawi nigdy nie będzie wyglądało jak morskie. 

Widzę, że nikt nie kwapi się z odpowiedzią w sprawie Afry, więc zabiorę zdanie:

Nie nie powinieneś trzymać w nim tej ryby, ze względy na jej temperament, to ryba która lubi troszkę przestrzeni. 

Koledzy polecają jeden harem Chindongo Saulosi z tego względu, że ryby te są pięknie ubarwione, samiec niebieski z czarnymi pasami a samiczki żółciutkie, co w małych jedno haremowych akwenach daje ciekawe połączenie kolorystyczne.
 

ps. Nie bierz wszyskiego do siebie, ale my tu jesteśmy miłośnikami Malawi, to jak byś poszedł na forum motoryzacyjne Giełda Klasyków i próbował mówić że będziesz przerabiał zabytkową Syrenkę żeby wyglądała jak Porsche ;), na pewno będą ludzie się obruszać.

  • Lubię to 1
Opublikowano
17 minut temu, Pleziorro napisał:

Pan @jarasmiał zapewne na myśli, że nie widzi wapieni w top20 naszej galerii :) 

Ale wracając do tematu, świadom jestem, że nie każdy ma warunki na większy akwen a ciśnienie na posiadanie rybek jest spore i trzeba to jakoś pogodzić.

Jeśli jednak chcesz osiągnąć wygląd morszczaka za pomocą Malawi, to raczej słaby pomysł, zwłaszcza w tak małym zbiorniczku. 

Albo decydujesz się na Malawi, które będzie wyglądało jak Malawi, albo na Morszczaka. Bo tak po prawdzie to Twój gust ale szybko się zniechęcisz, bo Malawi nigdy nie będzie wyglądało jak morskie. 

Widzę, że nikt nie kwapi się z odpowiedzią w sprawie Afry, więc zabiorę zdanie:

Nie nie powinieneś trzymać w nim tej ryby, ze względy na jej temperament, to ryba która lubi troszkę przestrzeni. 

Koledzy polecają jeden harem Chindongo Saulosi z tego względu, że ryby te są pięknie ubarwione, samiec niebieski z czarnymi pasami a samiczki żółciutkie, co w małych jedno haremowych akwenach daje ciekawe połączenie kolorystyczne.
 

ps. Nie bierz wszyskiego do siebie, ale my tu jesteśmy miłośnikami Malawi, to jak byś poszedł na forum motoryzacyjne Giełda Klasyków i próbował mówić że będziesz przerabiał zabytkową Syrenkę żeby wyglądała jak Porsche ;), na pewno będą ludzie się obruszać.

Pan jaras może i tak myślał nie wątpię ale mógł to przynajmniej zaznaczyć że o to mu chodziło było by oczywiste i bez zwrotnego odzewu ;)

Powiem tak za ryzykuje 

2 godziny temu, pozner napisał:

To zostaw jak jest, a wymienić kamienie w takim akwarium to żaden problem. Zawsze możesz to zrobić.

Jak napisał pozner zawsze będę mógł usunąć te skały i dać inne. Wiem że nie jest to biotopowy wystrój ale to coś innego i mi się podoba narazie tak zostawię a między czasie zbiore odpowiednie skały i będą czekać w zanadrzu. Wymianę przyspiesze jeśli pyśką będzie źle w tym co jest. 

Z afry zrezygnuje i będzie harem saulosi nie będę już aż tak eksperymentować. 

Dziękuję wszystkim za uwagi i porady.

Jeśli coś się nagle zmieni napewno tu pokażę i opiszę 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Jak już się przedstawiłeś to teraz zacznij start baniaka - ten biologiczny i nie poleć za dwa dni do najbliższego zoologa po wybraną już obsadę.

Kup te ryby z Augustowa :D daleko ale  ma rasowe saulosi i wysyłał  Fish Magic już do Rzeszowa więc nie ma problemu.

Jarek dostał ochrzan od świeżaka za top20 ja zapewne dostanę za ten Augustów.;) ale co tam - poproś moderatora o przeniesienie tematu do działu Podstawy to wtedy mi ci damy popalić.

Tu mówimy tylko witaj :D

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano
2 godziny temu, Zenek24 napisał:

Nie wiem jak wielkie albo jak znikome masz doświadczenie ze skalami ale skoro nie widzisz w moim zbiorniku żadnych wapieni to wnioskuje ze jesteś tak samo nie doświadczony jak ja. Apropo solniczki to nie chciałem wykonać podroby tylko uzyskać imitacje morskiego ale to już kwestia interpretacji wzrokowej panie jaras ;)

Czytaj że zrozumieniem, i nie bądź uszczypliwy w swoich wypowiedziach. Na temat doświadczenia to pozwól, że przemilcze  ten temat

Opublikowano

Brawo chłopaki ,jemu to się podoba taki wystrój niech ma się cieszy akwarium ,wiecej trzeba czytać postów doświadczonych malawistów ,wtedy nie ma takej dyskusji dretwej

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
2 godziny temu, jaras napisał:

Czytaj że zrozumieniem, i nie bądź uszczypliwy w swoich wypowiedziach. Na temat doświadczenia to pozwól, że przemilcze  ten temat

Sory ale urwales wątek z top20 

Wyglądało to jak byś się odniósł do mojego wystroju więc zaszlo nie porozumienie jeśli urazilem majestat to przepraszam jaśnie Pana ;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.