Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

od wrzesnia 2016 hoduję 6 szt saulosi coral. od 2cm sztuk na dzisiaj każda ma po około 6-8cm. niestety nie jestem pewny ale chyba trafiłem na same samice bo do dzisiaj żadna nie wybarwiła się na niebiesko. Czy może być tak że jakiś samiec jeszcze jest na to za młody? ryby maja już ponad 11 miesięcy.... w zeszłym tygodniu jedna samica składała ikrę. 

dzieki za info

Opublikowano
12 minut temu, Nitro22pl napisał:

witam,

od wrzesnia 2016 hoduję 6 szt saulosi coral. od 2cm sztuk na dzisiaj każda ma po około 6-8cm. niestety nie jestem pewny ale chyba trafiłem na same samice bo do dzisiaj żadna nie wybarwiła się na niebiesko. Czy może być tak że jakiś samiec jeszcze jest na to za młody? ryby maja już ponad 11 miesięcy.... w zeszłym tygodniu jedna samica składała ikrę. 

dzieki za info

Tak na początku napiszę dla wglądu że saulosi coral to sztuczny twór nie występujący w naturalnym środowisku ale to już pomińmy ;) 

Może opisz bardziej szczegółowo jaki wymiar ma twój zbiornik oraz czy masz tylko w nim ten jeden gatunek?

Z tego co piszesz samica inkubowała to musisz mieć jakiegoś samca no chyba że masz mixa i nawet nie jesteś tego świadom co posiadasz za ryby...

Przydała by się też fotka zbiornika z rybami :) 

Opublikowano

akwarium 120 l. Rok temu mysląc ze kupuje saulosi standarodwe okazały się coral bo są pomaranczowe ;) nie żółte. Samica składała jaja a druga wraz z nią je łapała do pyska. Razem też przesiadywały w grocie. Ta druga jest mniejsza...myślałem że to samiec ale...teraz się zaczynam zastanawiac skoro saulosi coral to twór to możliwe że i samiec powinen być pomaranczowy?

postaram się zrobic jakie s foto.

Opublikowano
1 minutę temu, Nitro22pl napisał:

akwarium 120 l. Rok temu mysląc ze kupuje saulosi standarodwe okazały się coral bo są pomaranczowe ;) nie żółte. Samica składała jaja a druga wraz z nią je łapała do pyska. Razem też przesiadywały w grocie. Ta druga jest mniejsza...myślałem że to samiec ale...teraz się zaczynam zastanawiac skoro saulosi coral to twór to możliwe że i samiec powinen być pomaranczowy?

postaram się zrobic jakie s foto.

Troszkę dziwne jest to co piszesz że nie masz żadnego wybarwionego samca...Z reguły już dawno powinien się wybarwić samiec...

Ile szt ryb masz w zbiorniku?

No i czekamy na fotki albo filmik ;) 

Opublikowano (edytowane)

Sądząc po filmiku i zachowaniu ryb(tarło) to masz samca...

Nie ma zaostrzonego końca pletwy grzbietowej no ale jak pisałem to sztuczny twór więc z tym różnie bywa tak samo jak z wybarwieniem :) 

 

Edytowane przez egon44
Opublikowano

czyli moj samiec pozostanie pomaranczowy :). dopowiem tylko ze ta samica jest najwiekza z całej szóstki i najbardziej dominująca...

może to ma wpływ na jego kolor?

Opublikowano
9 godzin temu, Nitro22pl napisał:

czyli moj samiec pozostanie pomaranczowy :). dopowiem tylko ze ta samica jest najwiekza z całej szóstki i najbardziej dominująca...

może to ma wpływ na jego kolor?

Witaj! 

Wygląda na to, że masz tylko samice w swoim zbiorniku. Samiec powinien już dawno zdominować sobie swoje panny i się wybarwić, nawet jeśli był mniejszy. Widziałem już takie przypadki, kiedy dwie samice podchodziły do tarła. Robią to ewidentnie z powodu braku samca. Ta większa wygląda jak moja samica alfa. U siebie od dawna mam większe stado. Na początku 1+5, następnie z dwoma samcami, a teraz 3+11. Stado w przeciągu lat regularnie się zmieniało. Odsprzedawałem nadliczbowe samce i samice, które mi się uchowały, kupowałem z różnych źródeł między czasie kolejne i zawsze któraś samica alfa wyglądała tak, jak Twoja. Oczywiście samce nad nimi dominowały. 

Poszukaj dla nich dorosłego samca. Moim zdaniem nie wyglądają źle, ponieważ widać u nich normalne, proste pręgi, a pomarańcz może być wynikiem Twojego oświetlenia. Coral to już totalny misz masz i zazwyczaj normalnych pręg nawet nie widać. 

Opublikowano
2 godziny temu, przemo-h napisał:

Widziałem już takie przypadki, kiedy dwie samice podchodziły do tarła. Robią to ewidentnie z powodu braku samca. Ta większa wygląda jak moja samica alfa. U siebie od dawna mam większe stado. Na początku 1+5, następnie z dwoma samcami, a teraz 3+11. Stado w przeciągu lat regularnie się zmieniało. Odsprzedawałem nadliczbowe samce i samice, które mi się uchowały, kupowałem z różnych źródeł między czasie kolejne i zawsze któraś samica alfa wyglądała tak, jak Twoja. Oczywiście samce nad nimi dominowały. 

Też właśnie słyszałem o tym że z braku samca samice potrafią podejść do tarła...

Powiedz mi czy u ciebie dominująca samica saulosi zmieniła też ubarwienie?

U siebie mam właśnie taki przypadek gdzie na początku samica była żółciutka jak pozostałe a potem zmieniła kolor podobny do co dopiero wybarwiającego się samca jedynie końce pletw ma żółte...

Opublikowano
Godzinę temu, egon44 napisał:

Też właśnie słyszałem o tym że z braku samca samice potrafią podejść do tarła...

Powiedz mi czy u ciebie dominująca samica saulosi zmieniła też ubarwienie?

U siebie mam właśnie taki przypadek gdzie na początku samica była żółciutka jak pozostałe a potem zmieniła kolor podobny do co dopiero wybarwiającego się samca jedynie końce pletw ma żółte...

Moja ma nawet czarne końcówki płetw i pasy są dobrze widoczne. Wygląda dokładnie jak piszesz, jak samiec, który zaczyna się wybarwiać. 

Wracając do tego tarła, to wielokrotnie samica inkubuje nawet kilka dobrych dni, po czym wypluwa tą niezapłodnioną ikrę. Zdaża się, że podchodzi do takiego tarła sama, lub z inną samicą, jak w przypadku kolegi. Z samotnymi samcami jest gorzej, ponieważ zabiegają o względy samic innych gatunków. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.