Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, kwiq napisał:

Jest w ogóle różnica w siku pomiędzy 2 a 3 biegiem ?

Jest różnica i to bardzo widoczna, dziś pomierzę wszystko dokladnie, tj. sik na I, II i III biegu i dam znać.

Opublikowano

Z rysunkow jakie zobaczylem to spokojnie bym wcisnal na rurach 32mm. Wbrew pozorom wielkosc przy korpusach jest mniejsza niz na 25mm. Poszukaj sa napewno 2 watki jak to zrobic. Moja pompa chodzi na 1 i sik wystarczajacy zeby ogarnac 200 litrow wody netto. Nastepna filtracje tez bede robil na 32mm (nowy baniak się klei).

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Myślę że w tych małych fi tkwi zasadnicza przyczyna tak silnego zdławienia pompy.

Trochę bawię się taką nową filtracją na pompie IBO Beta 25-60 więc niby silniejsza od twojej bo 3300l/h na papierze. Oceniam że przy zachowaniu zasad by nie tłumić  przepływów  powinna dać na III biegu  realny sik 2700-2800l/h z pełnymi złożami i gąbkami.

Czy to subiektywna ocena kolegów iż sik jest wystarczający do 200l wody netto to już inna sprawa - dla mnie przemawia pomiar siku z rury a nie dczucia bo kolega na odczuciu już się zawiódł. Na  pierwszym biegu łeb urywało a jak pomierzył to III wyszło 1200l/h

W moim przekonaniu nie ma znaczenia jakie gwinty mają śrubunki - liczy się tylko do dławienia przepływu to:

1/ fi wlotowe i wylotowe  pompy które  mierzone suwmiarką dla IBO Beta pokazuje fi 20mm z obu stron

2/ długość i fi przewodów wodnych z tym że po stronie ssania jest to istotniejsze

3/ ilość i średnica wewnątrz zaworów

4/ ilość kolanek ich fi a także czy są po łuku czy  90st - te od PEX wyglądają na ten najgorszy wariant.

Jeśli z pompy fi wylot jest 20mm to cała instalacja powinna być  na całej długości fi 25 mm czyli wszystko 1"  ale liczone nie po wierzchu ale wewnątrz czyli taki  pex co ma w środku 25 mm. i zawory 1" pełnoprzelotowe bo wewnątrz mają fi22mm.

Dlatego ja użyłem węża ssawno-tłocznego 25 mm i on ma te 25mm w środku a ponieważ jest zbrojony  i nie da się załamać to można go na 10cm wygiąć pod kątem 90st .

Na dowód wklejam zdjęcie grubszego węża 32mm który bez trudu na odcinku 10cm zaginam pod kątem prostym na dodatek po maksymalnym łuku jaki w tej długości da się zrobić.

20170818_121532.thumb.jpg.b3585bab27c09defe7877bb423b0ae76.jpg

Może to nie wygląda super pięknie taki wąż z cybantami ale z punktu widzenia szybkich przepływów daje najmniejsze opory.

Nie ma tu znaczenia moc i wydajność pompy bo nawet taka 7000l/h Michała  jak będzie miała choć jedno fi 12mm po stronie ssania - to sik z pomp mizerny.

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, deccorativo napisał:

Myślę że w tych małych fi tkwi zasadnicza przyczyna tak silnego zdławienia pompy.

To tylko część prawdy u siebie mam dwa kolanka, trójnik plus złączki i pompa (starego typu) sika tak, że na 3 biegu robi sporą rozpierduchę w 150 cm. Problemem u kolegi jest nie do końca przemyślana instalacja, potraktował ten projekt tak jak klejony czy zgrzewany ;). Pex ma tą zaletę że można go wyginać przez co ograniczyć ilość "kolanek" do niezbędnego minimum a sama rura ma o wiele mniejsze opory od rur w innych systemach. Dodatkowo kolega chyba tam wpiął bypas z purolite + grzałkę przepływową i wszystko wpuścił do akwa jedną rurką. Błędem jest też danie jednego wkładu 50 a drugiego 100 mikronów IMHO nie rozumiem w jakim celu.

Na pewno kolejna instalacja będzie znacznie prostsza tańsza i wydajniejsza :) . No i najważniejsze że cel został osiągnięty.

Edytowane przez eljot
Opublikowano
1 minutę temu, eljot napisał:

Dodatkowo kolega chyba tam wpiął bypas z purolite + grzałkę przepływową i wszystko wpuścił do akwa jedną rurką

Bypas wychodzi osobną nitką z czwórnika i wpada niezależnie rurką do akwarium.
Drugą rurką (pex) wlatuje to co z biologii.
 

1 minutę temu, eljot napisał:

Błędem jest też danie jednego wkładu 50 a drugiego 100 mikronów IMHO nie rozumiem w jakim celu.

Co radzisz zatem? 

Opublikowano

Przepływ mierzę butelką po wodzie mineralnej, napełniając ją z wylotu i mierząc czas. To przeliczam dalej na l/h.

OK, mam i gąbkę ppi45 i wkłady sznurkowe 100 mikronów - wrócę do domu to wyrzucę tę 50tkę z korpusu.

Opublikowano

Butelkę mam 1,75 litra - chyba nie powiesz mi, że mam wziąć baniak 5 litrowy? ;)

Grzałki na razie nie montuję - aura sprzyja, więc grzać nie muszę. Zauważam, że pompa oddaje nieco ciepła (podobnie jak poprzednio Unipump Aquaela) i może ta ilość ciepła wystarczy żeby ogrzać mój zbiornik. Wstrzymam się z decyzją o montażu grzałki do jesieni.
Aktualnie mam podłączone (ale odcięte zaworkiem) same korpusy na purolite i teraz stoję przed dylematem, czy zostawić dwa korpusy liniowe, czy jeden z nich zdemontować a do drugiego zastosować purolite ile wejdzie ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.