Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wykrapla się :), o ile nie nazwać tego żółwim wykraplaniem :). Bardzo powoli, i też nie zawsze. Teraz układ jest zalany z podlozona szklanka i jest sucho idealnie.
Zostawię to do obserwacji.
Jutro dokończę prace kosmetyczne, włoże złoża filtracyjne i uruchomie z wykonaniem pomiarów siku :)

Opublikowano
Teraz, spiochu napisał:

Poxilina

Czytałem wczoraj BARDZO dokładnie ulotkę poxiliny.. i tam jest napisane "może działać szkodliwie na organizmy wodne". - Nie chciałbym powtórki z Mamuta... :)
I mimo, iż doszczelnienie poxiliną odbyło by się - jak mówisz - poprzez obklejenie naokoło po zewnętrznej, teoretycznie bez kontaktu z wodą, to jakoś mam obawy :)

Opublikowano

Aktualizacja:

Z nieszczelnością śrubunków pompy sobie poradziłem -> rozkręciłem wszystko co jest na dolocie i wylocie pompy, wyczyściłem gwinty i uszczelniłem pakułą zamiast nicią teflonową. Układ uruchomiłem wczoraj wieczorem, cały czas wszystko obserwując. Nie stwierdziłem żadnej najmniejszej nieszczelności. 

Co do parametrów / wydajności układu -> przy korpusach mechanicznych wypełnionych sznurkami 50 i 100 mikronów, oraz przy korpusach biologicznych wypełnionych 1 litrem matrixa i 1 litrem ceramiki, przy wszystkich zaworach otwartych na pełen przelot, przy nastawie pompy na III bieg uzyskuję wydajność 1200 litrów na godzinę. 

Nie mierzyłem na II i na I biegu, zrobię to dzisiaj. 

Od północy do dziś godz. 7:00 rano, czyli przez 7 godzin, na II biegu pracy pompy, wodę wyklarowało mi z lekko zielonkawo-żółtawej do idealnej przejrzystości i klarowności.

Kultura pracy pompy i układu - IDEALNA cisza :) ! Nic nie brzęczy, nie buczy, nie szumi, dopiero jak o godzinie pierwszej w nocy otworzę szafkę to na upartego można usłyszeć jak przepływa woda. 

Opublikowano
Dnia 16.08.2017 o 19:45, luck83 napisał:

sik na pierwszym biegu pompy potężny - jutro pomierze to na spokojnie.

 

16 minut temu, luck83 napisał:

przy wszystkich zaworach otwartych na pełen przelot, przy nastawie pompy na III bieg uzyskuję wydajność 1200 litrów na godzinę. 

Nie mierzyłem na II i na I biegu, zrobię to dzisiaj. 

Pomiar nie tylko obnaża wcześniejsze spostrzeżenie ale w moim przekonaniu świadczy że straszliwie wyhamowałeś tą pompę.

Producent  IBO Beta 25-40 deklaruje na papierze 2880l/h max - biorąc pod uwagę realia zapewne sik prawdziwy na III biegu wyjdzie 2000-2100l/h .

Realny spadek aż o 57%  a do deklarowanego aż o  60% świadczy że  nie jest to już cudo . Jak się nówki- sznurki przykurzą to spadnie na maxa do 1000l/h a to znowu moim tylko zdaniem graniczna wartość dla mechanika w 240l baniaku.

Doceniam jednak tą ciszę i brak fortepianu w akwarium .;) natomiast prawdziwy mierzony przepływ mnie zawiódł.

Koszt  około 900 zł  a sik jak z HW 303  za 200 zł o porównaniu montażu już nie wspomnę.

Nie to że jestem przeciwny tej filtracji tylko ten twoj wykon chyba nie był pod kątem zachowania możliwie dużego przepływu - chyba sam przyznasz?

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 minuty temu, deccorativo napisał:
Dnia 16.08.2017 o 19:45, luck83 napisał:

sik na pierwszym biegu pompy potężny - jutro pomierze to na spokojnie.

 

To był mój komentarz dla pracy układu bez żadnych wkładów mechanicznych i złóż biologicznych w korpusach. Szkoda, że nie zmierzyłem tego, bo wiedziałbym ile pompa mieli na pustych korpusach.
 

4 minuty temu, deccorativo napisał:

Pomiar nie tylko obnaża wcześniejsze spostrzeżenie ale w moim przekonaniu świadczy że straszliwie wyhamowałeś tą pompę

Zapewne kolanka zrobiły złą robotę i wyhamowały przepływ. Wspominaliście wyżej jakie mogą być zagrożenia, byłem tym samym ich świadom montując tę instalację. 

 

6 minut temu, deccorativo napisał:

Doceniam jednak tą ciszę i brak fortepianu w akwarium .;) natomiast prawdziwy mierzony przepływ mnie zawiódł.

Koszt  około 900 zł  a sik jak z HW 303  za 200 zł o porównaniu montażu już nie wspomnę.

Nie to że jestem przeciwny tej filtracji tylko ten twoj wykon chyba nie był pod kątem zachowania możliwie dużego przepływu - chyba sam przyznasz?

Przyznaję częściowo :)
Chciałem poprawić wydajność filtracji dotychczasowej (HW302+Unipump1500+HW603) i w mojej ocenie poprawiłem ją znacznie, co od razu ma przełożenie w jakości wody. Owszem, chciałem aby przepływ był jak największy, ale wchodząc w PEX i złączki skręcane (przewężenia) wiedziałem, że nie uzyskam tego samego co na PP i klejeniu (bez istotnych przewężeń).
Głównym moim celem nie było zachowanie jak największego przepływu za wszelką cenę, lecz uzyskanie klarownej wody oraz totalna bezgłośność pracy całego układu. I to osiągnąłem.  Tak mi się wydaje.
Z perspektywy czasu i oceny sposobu wykonania wiem, że niektóre rzeczy mogłem zrobić inaczej, czegoś nie dawać, coś uprościć. 
Na ten moment filtracja spełnia moje oczekiwania.
Nie planuje zmiany akwarium na większe w najbliższych latach, obsada jest ustalona (ryby podrosną, ale będzie ich mniej - obecnie mam 28 szt. młodzieży 5-7 cm), mam błogą ciszę, pompa prądu bierze max 22 Wat wg wskazań na wyświetlaczu.., dla mnie jest OK.  
Co do kosztów - co tu mówić, wyszło drogo, ale uzyskałem zamierzony efekt.


 

Opublikowano

Jestem ci wdzięczny za trzeżwe oceny narurowca by luck83 - a szczególnie za pomiary bo jak widać pierwsze wrażenia są złudne ( kolanka były i bez wkładów) myślę że z czasem jak ochłoniesz i na spokojnie ocenisz swoje dzieło to sam dojdziesz do refleksji, co powinno być zrobione inaczej i ta refleksja będzie najcenniejsza dla innych.

Może kiedyś zobaczysz inne filtracje na pompie CO 25/40 które dają jednak sik w okolicy 2000l/h i mają to wszystko co twój PEX-narurowiec.

W zasadzie to powinien się nazywać pexowiec :D by było wiadomo że to nie jest narurowiec.

Najważniejsze że jesteś teraz zadowolony i świadom osiągniętego celu.

 

Opublikowano

Cały czas się zastanawiam, w czym tkwi główna przyczyna niższej wydajności. 
Czy możliwe, żeby kolanka pex 20/20 oraz złączki GZ 3/4" x pex 20 (które średnice przelotu mają rzędu 12mm) aż tak hamowały przepływ? 
Na pewno żadnej rurki nie mam "załamanej", wszędzie są prawidłowo wygięte łuki.


Pompa chodzi z nastawą, jak na obrazku: 
product-2089.jpg.c0773fd1f2a132a6d0bd5effb004124f.jpg

Czyli na drugim biegu, zadanym dla pracy ciagłej, zgodnie z instrukcją jak niżej: 
5996b23947a23_IBOBETA.thumb.jpg.84afad20506d51b8ae6e6da64466cf7b.jpg

Chyba, że mam gdzieś jeszcze trochę powietrza w układzie, albo zaciąga jakieś lewe powietrze? 
Chociaż z drugiej strony gdyby tak było, słyszałbym to, prawda?

Alternatywnie myśląc, być może zastosowanie rurek PEX 26 mm (tym samym większych przelotowo złączy i zawórów) zamiast obecnej rurki pex 20mm poprawiło by znacznie sytuację? 
Tak na dobrą sprawę, to z pompy wychodzi 1 i 1/2", dalej jest redukcja śrubunkiem na 1", z tego mam kolejną redukcję do GZ 3/4" i przejście do PEX fi 20mm. Tu już jest dużo zabrane, czy się mylę?

Opublikowano

Jest w ogóle różnica w siku pomiędzy 2 a 3 biegiem ? W mojej ocenie woda stoi w układzie bo ma za dużo pół calowych przeszkód do pokonania i pompa nie nadąża z przepchaniem jej przez układ i tu raczej widzę problem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.