Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ryzykownie z tym Melanochromisem. Jest to agresywna ryba wewnątrz gatunkowo. Wszystko zazwyczaj jest pięknie, dopuki ryby są młode.  Problem może zacząć się gdy podrosną. Rywalizacja samców i samic między sobą, do tego dochodzi istotna rzecz- jak traktuje samiec swoje wybranki w okresie tarła. Może okazać się, że będzie napastliwy. W 80cm te samice nie będą miały gdzie uciec. Może skończyć się to katastrofą, ale nie musi. Dużo będzie zależeć też od Twojego podejścia (w razie potrzeby ingerencji), zanim skończy się to niepowodzeniem zareagujesz odpowiednio i nie pozostanie zniechęcenie po tej przygodzie do pyszczaków.

Dużo jest małych gatunków wśród mbuny, ale nie znaczy to, że można je hodować w takim akwarium. Chodzi tutaj dokładnie o tą agresję. 

@timizaproponował Ch. saulosi, który doskonale sprawdza się w takich zbiornikach. Jest to jeden z piękniejszych gatunków wśród mbuny i na pewno byłby to jeden z pewniejszych wyborów. 

Moje zdanie- spróbuj jeśli na prawdę nie chcesz saulosów, ale miej na uwadze, że ryzykujesz. 

Ps. Sam jestem ciekaw, czy to wypali ?

Opublikowano

@Vitek Tak wlasnie zrobię. A czy ta rybka jest trudno dostępna? Mam jeden akwarystyczny w pobliżu ale chyba nie widziałem. Dziś popytam. A jak z dostawą od hodowcy w lubuskiem? Jest coś sensownego?

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Przemku joanjohnsonae to obecnie Labidochromis .
Wolfik to nie jest specjalnie trudnodostępna ryba, jak poprosisz sprzedawcę to ci ją sprowadzi. Ewentualnie popytaj w Tan Malu lub Malawianie, Pawlak z Torunia też ma ją w swojej ofercie..

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
16 minut temu, Bezprym napisał:

Przemku joanjohnsonae to obecnie Labidochromis emoji6.png.
Wolfik to nie jest specjalnie trudnodostępna ryba, jak poprosisz sprzedawcę to ci ją sprowadzi. Ewentualnie popytaj w Tan Malu lub Malawianie, Pawlak z Torunia też ma ją w swojej ofercie..

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
 

Dzięki za uwagę?

Mam prośbę do kolegi @Wolfik. Jeśli uda Ci się dostać te ryby, zapraszam do opisania swoich doświadczeń w dziale "Życie w moim akwarium". Zapewne wielu z nas jest bardzo ciekawa jaki będzie tok wydażeń. 

Opublikowano

Ciężko mi znaleźć joanjohnsonae. Jest w hodowli w Tan Malu ale z odłowy za 90zł/szt. Trochę za dużo. Nie chciałbym wydawać na ryby 600 zł. Mam pytanie. Co sądzicie o haremie Iodotropheus sprengerae (2+4)lub (2+5) Przy moim skromnym akwarium. Jest duże ryzyko?  I która z tych opcji byłaby lepsza?. Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano
4 godziny temu, Wolfik napisał:

Co sądzicie o haremie Iodotropheus sprengerae (2+4)lub (2+5) Przy moim skromnym akwarium. Jest duże ryzyko?  I która z tych opcji byłaby lepsza?. Pozdrawiam serdecznie

Opcja dobra jeśli chodzi o gatunek...

Ale to już pokaże natura czy taki układ ma rację bytu ;) 

Najlepszym rozwiązaniem będzie układ 1+4 lub 1+5 ale to już max co bym polecał do tego litrażu...

Opublikowano (edytowane)

@egon44 Zależy mi bardzo na 2 samcach. Wiem, że to dużo ale chciałbym  zaobserwować też zachowania pomiędzy samcami.

Znalazłem również inne propozycje gatunkowe. Mógłbyś się do nich też odnieść? Chodzi o harem  2+ 4/5/6.

 

1.Iodotropheus sprengerae
2.Iodotropheus sprengerae red
3.Labidochromis sp. 'perlmutt'
4. Labidochromis Chisumulae Mbweca

Edytowane przez Wolfik
Opublikowano

@Wolfik z każdym wymienionym powyżej gatunkiem możesz spróbować układ 2+5 ale nikt Tobie nie da 100% gwarancji że się sprawdzi w tym wymiarze zbiornika...

Póki nie spróbujesz to się nie przekonasz... 

 

Ps.Jeśli już chcesz tak bardzo spróbować tą opcję z układem 2+5 to mała rada z mojej strony jest taka żebyś zrobił dwa gruzowiska w zbiorniku z lewej i prawej strony...Wtedy jest szansa że każdy samiec znajdzie rewir po przeciwległym stronach w zbiorniku...U mnie taki sposób zdał egzamin w 100 cm długości zbiorniku ale tak jak pisałem nie daję 100% gwarancji że tak będzie u ciebie...

Najlepiej zakup 10szt maluchów z jednego wybranego gatunku a potem pozostaje tylko obserwacja czy jakieś samce obiorą rewiry tak jak napisałem...Pozostałe dodatkowe samce(jeśli będą bo z tym też jest loteria tak samo jak z samicami) zredukujesz(oddasz do zoologa lub wystawisz u nas na forum w dziale ''giełda'') a zostawisz sobie proponowany harem...

Jeśli układ z dwoma samcami nie wypali to zostawisz tylko 1 i 5 samic a najlepiej będzie jak pomyślisz o większym zbiorniku wtedy masz więcej możliwości w doborze gatunków;) 

Powodzenia.

Opublikowano

@egon44 Dzięki za odpowiedź. Co do pierwszej części twojej wypowiedzi to chciałem właśnie spytać czy nie lepiej czasem w akwarium zrobić te dwa gruzowiska. Więc uprzedziłeś mnie. Dzięki na pewno skorzystam. Co do większego akwarium to tydzień temu nie chciałem. Ale z dnia na dzien coraz bardziej się przekonuje i szukam ofert na olx :lol::lol:. Pozdrawiam serdecznie !

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.