Skocz do zawartości

Poszły konie po betonie czyli 300l by Zygi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do wielkości ryb - słuszne podejście, uważam, że tak jest najlepiej ;) zapytałem na wszelki wypadek bo zamierzam zmienić obsadę, a mam Sprengerae i Hary.

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, MatiK napisał:

Co do wielkości ryb - słuszne podejście, uważam, że tak jest najlepiej ;) zapytałem na wszelki wypadek bo zamierzam zmienić obsadę, a mam Sprengerae i Hary.

Na pewno masz pięknie wybarwione ryby i dobrej jakości ale nie pozbawię się rozpoczęcia przygody malawi bez młodzików. Kiedyś miałem ptaszniki od maluszków, wyrosły wielkości dłoni. Sprzedając je serce mi się kroiło(powód narodziny 1-go dziecka - presja otoczenia)

Edytowane przez Zygi
Opublikowano
30 minut temu, Zygi napisał:
2 godziny temu, pozner napisał:
2 godziny temu, deccorativo napisał:

Ale oczywiście próbować możesz bylebyś teraz piasku nie mieszał  bo ten piasek na wierzchu to takie samo złoże biologii nitryfikacyjnej jak 2 kosze ceramiki w kuble - szkoda to zepsuć.

Pysie to szybko zepsują;), więc bez przesady. Równie szybko bakterie z powrotem się osadzą. Możesz kolego spokojnie robić prace przy wystroju akwarium, jeśli uznasz, że jest taka potrzeba.

i tu nie wiem co mam myśleć...

Powtórzę, trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem. Zakładam, że nie będziesz robił rewolucji w akwarium, więc wszelkiego rodzaju poprawki, czy to przestawienie kamieni, dołożenie i ujęcie kamieni, posadzenie roślin, nie ma znaczenia. Pyszczaki na bieżąco kopią w piachu, cyrkulacja też rusza piachem, a bakterie nadal są w tym piachu. Henryk ma tendencję do przesadzania, co niestety może skutkować stresem u startujących akwarium. Start akwarium to nie lądowanie na Księżycu, więc wszystko z umiarem. Ruszenie piachu nie zakłuci startu.

Opublikowano
4 godziny temu, Zygi napisał:

Myślałem nad zakupem w Malawi Śląsk ale się jeszcze zastanawiam. Tu też zdania są podzielone- są zadowoleni i nie.

Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykował. Zbyt dużo negatywnych opinii.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Przed wpuszczeniem jakiejkolwiek obsady po dojrzeniu zbiornika wpuszczę rybkę testową żeby sprawdzić wodę. Mam już upatrzone źródło, w mikrozoo niedaleko mnie mają MIX jak wszędzie ale dojrzałem tam pyszczaki rdzawe, pływają tam już jakiś czas. Oczywiście rybka zostanie bo będę miał rdzawe. Wolę uczyć się na błędach innych.

Opublikowano

Też zastanawiam się czy nie wpuścić rybki testowej. Myślę o gupiku bo jego mam w rośliniaku. Jednak chyba włożę go do odzielnej klatki, a potem tą klatkę do baniaka, żeby w razie problemów z rybą móc ją szybko wyłowić do wpuścić z powrotem do rośliniaka.

Opublikowano

Sprawdzić możesz testami... Metoda na rybę startową to trochę średniowiecze nie wspominając o tym, że szkoda ryby w razie czego... Niby jednej nie powinno się nic stać, ale trochę to niefajne jak dla mnie. Druga sprawa to samo źródło. Sklepy zoologiczne to naprawdę nie jest dobry pomysł, sami nie wiedzą co trzymają, a Teoje rdzawe mogą okazać się miksem Hongi z niewiadomo czym :P chcesz mieć ładne ryby to zamawiaj w dobrej hodowli.

Opublikowano

Gupik ma całkiem inne środowisko naturalne, inne parametry wody itp. Najbardziej miarodajne jest wpuszczenie pyszczaka

1 minutę temu, AndrzejWalb napisał:

...w Tesco?

nie w tesco. :) ten sklepik działa od kąd pamiętam.

3 minuty temu, MatiK napisał:

Sprawdzić możesz testami... Metoda na rybę startową to trochę średniowiecze nie wspominając o tym, że szkoda ryby w razie czego... Niby jednej nie powinno się nic stać, ale trochę to niefajne jak dla mnie. Druga sprawa to samo źródło. Sklepy zoologiczne to naprawdę nie jest dobry pomysł, sami nie wiedzą co trzymają, a Teoje rdzawe mogą okazać się miksem Hongi z niewiadomo czym :P chcesz mieć ładne ryby to zamawiaj w dobrej hodowli.

Co do moralnej sprawy tego wątku to już był taki temat, na którym się wypowiedziałem i ucichło. 

takie mam zdanie.

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.