Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Minął tydzień od wpuszczenia rybek i wszystkie czują się dobrze :)
Rybki jedzą i trawią jak szalone, co zresztą widać po parametrach wody: :) 

data pH KH GH NH4 NO2 NO3 Uwagi
3.07 7,6-7,8 7 9 0,1 0,025 - 0,05 1  
5.07 dodanie 1 ampółki Prodibio na 1 dzień przed wpuszczeniem ryb  
6.07 7,8 6 9 0,1-0,2 0,025 1 Przed wpuszczeniem ryb
9.07 - - - 0,2-0,4 0,05 1  
14.07 7,8 6 8 0,4-0,6 0,6-0,8  5-10  

Czy w związku z dużym poziomem NO2 i NO3 (tak wysoko nie było nawet w czasie startu akwarium) powinienem coś zrobić?
Czuję, że muszę spokojnie czekać aż się ustabilizuje, ale wolę się upewnić :) 
Mam w racie czego Kordon AmQuel Plus 118 ml (kupione za radą @deccorativo) i 2 litry ZeoMAX Plus (były w zestawie z filtrem).

Opublikowano
47 minut temu, deccorativo napisał:

natychmiast dawkuj AmQuel na ilość wody w akwarium

Czyli czekanie na dobre by mi nie wyszło - dobrze że zapytałem :)
Wlałem ok 23 ml preparatu i zgodnie z instrukcją "jakiekolwiek pozostałości po związkach azotowych zostaną usunięte z wody w ciągu 24 godzin", więc kolejny pomiar zrobię jutro.

47 minut temu, deccorativo napisał:

ogranicz karmienie do raz dziennie 1/2 tego co dawałeś

Ograniczam też karmienie - choć ciężko będzie patrzeć jak rybki podpływają do szyby za każdym razem gdy ktoś przechodzi obok :)
Pokarm kupiłem razem z rybkami: Spirulina granulowana, Kryl granulowany, Tetra Pro Algae i Tropical Malawi Mix.
Karmiłem zgodnie z zaleceniami pana Jacka, czyli 3 razy dziennie: rano granulat (na zmianę jednego dnia spirulina drugiego kryl), po południu i wieczorem na zmianę algi i mix.
Dawkowałem szczyptę, tak żeby w ciągu minuty wszystko zniknęło.

Zastanawiam się teraz co było przyczyną takiego obrotu sprawy?

Opublikowano
23 minuty temu, rafalniski napisał:

Zastanawiam się teraz co było przyczyną takiego obrotu sprawy?

Po wpuszczeniu licznej obsady do dopiero co dojrzałego baniaka zawsze taki skok następuje bo biologia jest dojrzała ale absolutnie nie ustabilizowana i nie jest dostosowana do tak dużego obciążenia związkami azotu jakie dają stale ryby. Na to trzeba co najmniej następny miesiąc.

Drugie to przekarmianie ryb prowadzące do uwypuklenia problemu wzrostu związków azotu, a może i fosforu.

U ciebie właśnie tak jest . Jeśli dobrze mierzysz te NH4 i NO2 to ryby powinny już reagować swoim zachowaniem - chyba ostatni moment na działanie - za długo zwlekałeś.

Ryby głodne to zdrowe ryby i absolutnie nie ulegaj jak skomlą przy szybie. U mnie zawsze tak jest jak zbliżam się do akwarium nawet jak dopiero co skończyły jeść.

Nie jestem ekspertem od pokarmów ale Pan Jarek to  hodowca zarobkowy i u niego ryby muszą być szybko i tanio wypasione by je mógł sprzedać .

Ty masz je zdrowo hodować bez zbędnego pośpiechu więc może podpytaj kolegów co by proponowali za pokarmy premium dla twoich podopiecznych - mnie ten kryl i ten mix się nie podoba. Jednym łatwo doprowadzić do bloatu a drugi  jak to mix -jak coś dla wszystkiego to do niczego.

Ale to moje zdanie i może się mylę - masz tu kilku kolegów biegłych w tej materii.

 

Opublikowano

@deccorativo dzięki za wyjaśnienia.

Godzinę temu, deccorativo napisał:

Jeśli dobrze mierzysz te NH4 i NO2 to ryby powinny już reagować swoim zachowaniem - chyba ostatni moment na działanie - za długo zwlekałeś.

Pomiary robię zawsze zgodnie z instrukcją, a kolory sprawdzam komisyjnie z żoną albo córkami:) 
Nie zauważyłem natomiast niczego niepokojącego w zachowaniu rybek, żwawo pływają po całym akwarium, chętnie jedzą i wydaje mi się, że przez ten tydzień trochę nawet urosły.
To mnie chyba zmyliło, ale dobrze, że w porę udało mi się zareagować.

Godzinę temu, deccorativo napisał:

Nie jestem ekspertem od pokarmów ale Pan Jarek to  hodowca zarobkowy i u niego ryby muszą być szybko i tanio wypasione by je mógł sprzedać .

No tak, w ten sposób na to nie patrzyłem :) 
Podpytam więc w dziale żywienie.

Godzinę temu, deccorativo napisał:

Po wpuszczeniu licznej obsady do dopiero co dojrzałego baniaka zawsze taki skok następuje bo biologia jest dojrzała ale absolutnie nie ustabilizowana i nie jest dostosowana do tak dużego obciążenia związkami azotu jakie dają stale ryby. Na to trzeba co najmniej następny miesiąc.

To jaki plan działań powinienem przyjąć - testy wody co kilka dni i w razie czego działać AmQuel-em?
Czy profilaktycznie mogę dodać jakieś nowe medium filtracyjne do kubełka - mam jeszcze dwa wolne kosze?

Opublikowano
11 godzin temu, rafalniski napisał:

To jaki plan działań powinienem przyjąć - testy wody co kilka dni i w razie czego działać AmQuel-em?
Czy profilaktycznie mogę dodać jakieś nowe medium filtracyjne do kubełka - mam jeszcze dwa wolne kosze?

Masz do wyboru dwa na nawet w ostateczności 3 standardowe działania.

1/ podmianki wody

2/ uzdatniacze detoksykujące NH3 wraz z  NO2 jak Amquel czy Prime.

3/ jednoczesne małe podmiany z dawkowaniem uzdatniaczy na całą wodę w akwarium.

Problem nie leży w zbyt małej ilości złoża więc kosze pozostaw w spokoju, a problem leży w jeszcze zbyt małej ilości bakterii do ilości związków azotu które produkują twoje ryby no i ty . Tam jeszcze hektary miejsca dla bakterii nitryfikacyjnych tylko bakterii jeszcze za mało , a tego dokładaniem sterylnego złoża nie poprawisz.. Co innego zadać do wody np taki Microbe Lift Nite-Out II  lub ampułkę Prodibio Biodigest.

Tak TY przekarmiając je od pierwszego dnia pobytu w dojrzałym lecz nie ustabilizowanym biologicznie zbiorniku.

Czas zrobi swoje - spokojnie czekaj.

Ja jestem zwolennikiem uzdatniaczy a nie podmianek wody czyli wielorakimi zmianami parametrów wody w krótkim czasie co po stresie ryb i przekarmianiu w moim przekonaniu jest prostą drogą do chorób ryb. Wielu kolegów podkreśla i słusznie że te wahania parametrów wody są szkodliwe.

Więc nie bujamy temperaturą wody, jej składem, pH, GH, KH i tymi NO2 i NH3 a raczej te trujące detoksykujemy.

Tak na marginesie wielu zawodowych hodowców ryb stosuje jednak pokarmy najwyższej klasy premium jak np Fish Magic czy Tan Mal .

 

Opublikowano

@deccorativo po raz kolejny dziękuję za pomoc i wyjaśnienia.
Filtr zostawiam w spokoju :) 
W kwestii pokarmu odstawiam kryl i wprowadzę polecane dwa nowe pokarmy premium.

Na chwilę obecną pozostanę przy opcji 2:

9 godzin temu, deccorativo napisał:

2/ uzdatniacze detoksykujące NH3 wraz z  NO2 jak Amquel czy Prime.

Tymczasem minęły 24h od dodania AmQuel.
Ograniczyłem karmienie - rybki dostały jeść tylko dziś rano spirulinę i mniej niż poprzednio. 
NH4 spadło prawie do zera, ale NO2 i NO3 nadal bez zmian:

data pH KH GH NH4 NO2 NO3 Uwagi
3.07 7,6-7,8 7 9 0,1 0,025 - 0,05 1  
5.07 dodanie 1 ampułki Prodibio
6.07 7,8 6 9 0,1-0,2 0,025 1 Przed wpuszczeniem ryb
9.07 - - - 0,2-0,4 0,05 1  
14.07 7,8 6 8 0,4-0,6 0,6-0,8  5-10  
14.07 dodanie 23 ml Kordon AmQuel Plus
15.07 - - - 0,05-0,1 0,6-0,8  5-10  

Zgodnie z instrukcją AmQual dodałem kolejną dawkę odpowiednią do pojemności akwarium.
Po starcie zostały mi jeszcze 2 ampułki Prodibio, więc wieczorem wpuszczę jedną do akwarium.
Jutro kolejny pomiar i w razie czego kolejna dawka AmQuel.

Opublikowano

Minęła kolejna doba, rybki czują się dobrze, choć ograniczyłem im karmienie do 2 razy dziennie w zmniejszonych dawkach.
NH4 jest już poniżej 0,05, ale NO2 i NO3 stoją, więc dodałem kolejną porcję AmQuel.

data pH KH GH NH4 NO2 NO3 Uwagi
3.07 7,6-7,8 7 9 0,1 0,025 - 0,05 1  
5.07 dodanie 1 ampułki Prodibio
6.07 7,8 6 9 0,1-0,2 0,025 1 Przed wpuszczeniem ryb
9.07 - - - 0,2-0,4 0,05 1  
14.07 7,8 6 8 0,4-0,6 0,6-0,8  5-10  
14.07 23 ml Kordon AmQuel Plus
15.07 - - - 0,05-0,1 0,6-0,8  5-10  
15.07 23 ml Kordon AmQuel Plus + 1 ampułka Prodibio
16.07 7,6 5 8 <0,05 0,6-0,8  5-10  
16.07 23 ml Kordon AmQuel Plus

Kuracja usunęła cały amoniak nagromadzony w akwarium, NO3 jest na bezpiecznym poziomie 5-10 mg/l, ale martwi mnie trochę utrzymujący się wysoki poziom NO2.
Czy powinienem się tym niepokoić, czy po prostu kontynuować stosowanie AmQuel jeszcze przez kilka dni i cierpliwie czekać?
Instrukcja AmQuel mówi, że "zaleca się stosowanie dawek proporcjonalnie mniejszych lub większych względem tzw. standardowej dawki" - czy w związku z utrzymującym się poziomem NO2 powinienem może zwiększyć dawkę czy dalej stosować standardową?
Czy jest sens robić pomiary codziennie w trakcie kuracji, czy wystarczy co np. 3 dni?
Pytam o wszystko żeby znowu nie narobić bigosu :) 

Opublikowano

Martwi mnie właśnie to niskie nie rosnące  NO3  i wysoki choć nie rosnący poziom azotynów NO2.

Ten poziom NO2 na pewno wszedł w szkodliwy dla ryb zakres choć jak piszesz  po rybach nie ma oznak  że coś im nie tak.

Widać że Amquel poradził sobie z amoniakiem ale nie ruszył NO2 i NO3 .

Choć możłiwe że właśnie jest inaczej i je zwala i utrzymuje na tych poziomach - bez niego by rosły bo ryby stale dokładają związków azotu..

Moim zdaniem  nie lej więcej Amquela tylko połącz jego stosowanie z podmiankami czyli wariant 3 :( tak 30%  co 3 dni. i do tej nowej wody lej amquel wg instrukcji.

Wszystko wskazuje na zatrzymanie II etapu nitryfikacji .

Napisz jakie wapienie masz w baniaku i filtracji

podaj ile sika ci z biologii w l/h  możliwe że to tylko pierwsza faza denitryfikacji gdzieś ci ruszyła i dlatego te NO2 tak wysokie.

 

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, deccorativo napisał:

Napisz jakie wapienie masz w baniaku i filtracji

W akwarium nie mam żadnych wapieni - piasek kwarcowy i skały Dark Grey Stone (sprzedawca Retne podaje że są one "idealne dla biotopów tanganika i malawi ponieważ stabilizuje pH wody").
Z kolei do filtra wrzuciłem 2 kg żwirku podnoszącego pH wody, który kupiłem w zoologicznym, więc nie pamiętam co to dokładnie było, ani tym bardziej ile jest w nim wapieni.
Dla pewności zamówiłem kredę, którą polecałeś http://allegro.pl/kreda-ogrodnicza-granulowana-trawy-z-ilawy-5kg-i6785990950.html?fromVariant=6786717872 i zrobię zrobię podmianę - pytanie tylko ile tej kredy dać?

Wieczorem sprawdzę przepływ biologa i zrobię podmiankę wody.

Edytowane przez rafalniski

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.