Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja zwalczylem te białe na loty na korzeniu, u siebie tez mialem taki problem wygotowałem jeszcze raz korzeń, i sporo soli sypnełem teraz jest ok :)

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
2 minuty temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

Ja zwalczylem te białe na loty na korzeniu, u siebie tez mialem taki problem wygotowałem jeszcze raz korzeń, i sporo soli sypnełem teraz jest ok :)

Tomku..korzeń korzeniowi nie równy. Też tak robiłem co faktycznie przyspiesza zniknięcie. Ale często  i tak ta "pleśń" wracała i dopiero po jakimś czasie znikała. Nie wiem od czego to zależy..ale cierpliwość swoje zrobi:)

Opublikowano
Tomku..korzeń korzeniowi nie równy. Też tak robiłem co faktycznie przyspiesza zniknięcie. Ale często  i tak ta "pleśń" wracała i dopiero po jakimś czasie znikała. Nie wiem od czego to zależy..ale cierpliwość swoje zrobi:)


Tak Andrzeju tu masz rację ze korzeń ,korzeniowi nie równy trafi się uparty z białym nalotem i po zabawie jest

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Zależy komu się jak podoba wystrój w akwarium ,z korzeniem lub bez niego tylu jest zapalenczów Malawi ,tyle jest pomyslów na wystrój aranżacji

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Odsłoniłem akwarium, zapaliłem światło i zauważyłem, że oprócz białych nalotów na korzeniu pleśń zaczęła schodzić na piasek, przy czym jej kolor jest różowo fioletowy.

20170701_212448.thumb.jpg.a5a612d2503ab785e3196e255f81054f.jpg

20170701_212430.thumb.jpg.2d9f92883e9fbeade0cc9173e97373cd.jpg

Poważnie zastanawiam się nad wywaleniem korzenia, tak jak sugerował @deccorativo :)

Opublikowano

Po bezsennej nocy problem korzenia został rozwiązany - ostatecznie wyleciał z akwarium :D
Podobał mi się jak go kupowałem, był wtedy jasny :), chwilę po zalaniu trochę ściemniał, ale teraz stał się ciemno brązowy i o ile przy włączonym świetle był jeszcze do zniesienia, tak przy zgaszonym albo nocnym niebieskim wyglądał trochę jak z horroru :) 
20170701_230919_resized.thumb.jpg.46b253804ed0a0b0e07d1f7cdde13266.jpg
Miejsce po korzeniu muszę teraz trochę zagruzować :D

Opublikowano

Korzeń wyleciał, w jego miejsce weszło dodatkowe 20 kg skał :-)
Gruzowisko przygotowane na przyjęcie rybek - jutro po południu przyjadą PKSem od pana Jacka z Żor.

20170705_072243_resized.thumb.jpg.a26a1b991644ad0b5597f954a48f09bd.jpg

Parametry wody trzymają się na tym samym poziomie.
Za radą @deccorativo wyposażyłem się awaryjnie w Kordon AmQuel Plus 118 ml.
Dziś rano wlałem jeszcze jedną ampułkę Prodibio, zrobię kolejny pomiar jutro przed wpuszczeniem rybek. 
Gdzieś wyczytałem, że dobrze jest na dobę przed zarybieniem dodać do akwarium 1 kroplę WA - co o tym sądzicie?

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kamienie idealnie pasują do tła kolorystycznie i za to plus ode mnie :) 

Z drugiej strony gruzowisko moim zdaniem trochę wygląda jak mur obronny(bez urazy oczywiście)...Może zrób małe korekty w ustawieniu czyli np.dwa gruzowiska po bokach(jedno wyższe a drugie niższe) gdzie te 4 kamienie z środka przerzucisz na gruzowisko z prawej strony...

Oczywiście nie namawiam na zmianę bo jeśli Tobie się podoba taki aranż jaki jest w chwili obecnej to jest jak najbardziej ok ;) 

Pozdrawiam...

 

Ps.Można wiedzieć jaką obsadę zamówiłeś od Pana Jacka?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.