Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam forumowiczów.

Interesuje mnie własnoręczna budowa stelaża drewnianego. Akwarium obecne 120x40x50h stanie na nim najpierw, później będzie podporą pod akwarium o wymiarach 150x50x45h. 

Teraz opowiem jaki mam pomysł na materiały z których powstanie:

Planuje wykorzystać 4 (lub 6), nogi o wymiarach 60x100x500 i 4 (lub 6) 60x100x100 nóżki pocięte z 1 (lub2) 100x60x2700 kantówki niestruganej z sosny. Zmontować to klejem, konfirmatami do drewna, sróbami 35mm x 3,9mm kątownikami metalowymi 40x40 (od wewnętrznej strony, 4 na każdą nogę). Co do blatu to jeszcze się zastanawiam ale raczej płyta 38mm. Pomiędzy nogi a nóżki dać płytę klejoną z sosny. Całość zaimpregnować i nałożyć ciemniejsza farbę do drewna.

I teraz moje pytania czy użyć 6 nóg czy zostać przy 4 (na 4 nogach mi się bardziej podobają), a jeżeli zostałbym przy 4 to jak dodatkowo wzmocnić trzeba konstrukcję?

Czy ten wstępny projekt udźwignie zalane akwarium wraz z aranżacją?

Co polecacie zamiast płyty 38mm (nie ukrywam, chętnie użył bym płytę klejoną z sosny ale ona ma tylko 18mm)?

Jeżeli podobny temat już się pojawił to wybaczcie ale go nie znalazłem. 

Opublikowano

Jakiś czas temu sam miałem podobne dylematy :)

U mnie 300L (120x50x50) stoi spokojnie na profilach 40x80 sosna w układzie zabudowy jak na filmiku:

Co do układu nóg, to u mnie ich nie ma. Jak chcesz mieć 4 nogi to nic nie stoi na przeszkodzie aby je zamocować do stelaża. Na środku konstrukcji przydało by się ukryć 5 nogę po środku jako wzmocnienie całości. Nie zapomnij o pełnych plecach, płyta sosnowa klejona 18mm będzie wystarczająca, sam mam u siebie płytę MDF 16mm.

Polecam każde połączenie skleić klejem do drewna+śrubunki, co do kątowników metalowych, to jak chcesz to również możesz wykorzystać, aby spać spokojnie, choć to już i tak za dużo. Tak to u mnie wyglądało.

DSC_2231.thumb.JPG.95a4928bc1e7bdbd18b68fabc25d8eb2.JPGDSC_2230.thumb.JPG.010e9fc70d4525c0399806573d94dabd.JPGDSC_2233.thumb.JPG.1f56312c120071df6f4878ce0bb87230.JPGDSC_2238.thumb.JPG.cf1451c495c8827d4e1e4bd53f9a4d34.JPGDSC_2252.thumb.jpg.5b7c1b964fcd1f7fda1f96c33dfa6921.jpg

Od razu uprzedzę, zero problemów, zero ugięcia, wszystko sztywne i nie drgnie ani na mm... Jedynie to najważniejsze aby dobrze zabezpieczyć drewno przed wilgocią...

Ja użyłem impregnatu do drewna w postaci bejcy + na koniec lakier jachtowy... Zdjęcia z jeszcze nie dokończonej szafki :) brakuje drzwiczek do tej pory :(

DSC_2298.thumb.JPG.5c5e548e60a8cad8918b9f14a0177046.JPG

Opublikowano

Solidnie wygląda twoja szafka, taka by mi odpowiadała, tylko trochę dłuższa. Łączyłes, że sobą płyty 80x40 w jedną 80x80 konfirmatami? 

Pierwsze zdjęcie przedstawia górę i dół szafki przed złożeniem?

Opublikowano

Równie dobrze można wszystko zrobić z płyty 18mm meblowej z co najmniej jedną przegrodą w srodku. Plecy również z 18 i będzie ok

 

Opublikowano
7 godzin temu, Turin napisał:

Solidnie wygląda twoja szafka, taka by mi odpowiadała, tylko trochę dłuższa. Łączyłes, że sobą płyty 80x40 w jedną 80x80 konfirmatami? 

Pierwsze zdjęcie przedstawia górę i dół szafki przed złożeniem?

Tak pierwsze zdjęcie przedstawia złożoną górę i dół (dosłownie na górze jest góra stelaża a pod spodem skręcony dół).

Nogi powstały z 3 osobnych odcinków profilu 40x80 ( 2 x krótsza wersja i 1 x dłuższa)

2 sztuki krótsze są zamontowane pomiędzy górną a dolną częścią stelaża i przekazują obciążenie między dół/góra, 1 sztuka dłuższa jest użyta jako wzmocnienie dla krótszych nóg oraz łączy wszystkie części w całość za pomocą kleju oraz wkrętów do drewna na imbus (konfirmata).

5908249b7a553_Ukadbelek-nogi.jpg.e6b336b8824e465aa30785a7351ffd11.jpg

Różowa i błękitna to nogi krótkie a granatowa to długa noga... Strzałki to kierunki wkręcenia konfirmat aby całość usztywnić (pomiędzy jest warstwa kleju). Po takim złożeniu powstaje profil o wymiarach 2 x 40x80 czyli 80x80 :) a takiej nogi nie złamie 300 czy nawet 1000Litrów :)

Turin - pytaj śmiało wiedzę mam, bo składałem to już 2 razy więc to i owo mi wiadomo :)

6 godzin temu, jaras napisał:

Równie dobrze można wszystko zrobić z płyty 18mm meblowej z co najmniej jedną przegrodą w środku. Plecy również z 18 i będzie ok

 

Co do składania stelaża pod akwarium z płyty wiórowej (meblowej) 18mm powinno wytrzymać wagę do tych 400-450kg, ale nie odważyłbym się stawiać na czymś takim akwarium. Wiesz lubię się wyspać spokojnie, a nie codziennie zastanawiać się kiedy to gruchnie na ziemię, powodując że powstanie drogi basen na parkiecie...

Opublikowano

Ten projekt zakłada jedynie płytę meblowa 38 mm jako blat na gore. A reszta lub całość ma być z drewna. Nie będę używał płyty 18 mm. Tak dla jasności. Myślałem o profilach 100x60mm, ale w sumie mógłbym użyć mniejszych. Dziś zrobię szkic i pokażę wam do oceny.

Opublikowano (edytowane)

Znalazłem zdjęcie które obrazuje co mnie interesuje: 

standframe21.jpg

Czy można na taki stelaż położyć akwarium bez blatu?

Edytowane przez Turin
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, przemek wieczorek napisał:

A do czego teraz zamontujesz zawiasy?

Stelaż z drewna który zbudowałes  przede  wszystkim jest nieprzemyslany pod kątem  miejsca dla zawiasów.

Jaki koszt poniosłes  kupując materiał ze zdecydowałeś się go sam zbudować?

Stelaż jest przemyślany uwierz mi :) to raz (ale jak masz podstawę twierdzić, że nie to pisz śmiało). Dwa zamontowanie zawiasów nie stanowi tutaj żadnego utrudnienia.  Masz do wyboru kilka rozwiązań od zawiasów puszkowych większość szafek ma je zamontowane :) po zwykłe szkatułkowe lub listwowe...

Szybki kosztorys budowy stelaża z drewna:

  • profil drewniany 40x80 mm (Drewno suche, strugane, sosna) - łącznie 169,00 zł
  • płyta MDF 16mm - wymiary 2070mm x 2800mm - 126,00 zł (musiałem kupić całą płytę - do stelaża wykorzystałem połowę płyty czyli te 70zł - reszta przydała się w garażu)
  • Bejca do drewna 0,5l - 37,50zł
  • V33 - Lakier jachtowy 0,75L - 45,90zł
  • Wkręty do drewna - ceny jak i ilości wkrętów nie pamiętam

Łączny koszt 322,40zł - doszły jeszcze wkręty do drewna więc cena mi wzrosła do 350,00 zł.

Od razu uprzedzę stelaż stalowy lub aluminiowy cenowo przekraczał znacznie ale to znacznie powyższą wycenę. Stalowy to koszt 650zł, aluminiowy 800zł (WARSZAWA) do tego należy doliczyć koszt zakupu płyt meblowych (nie liczyłem bo i po co)... Zakup gotowych szafek??? Dla mnie pomyłka i szkoda wydawania zł, a do tego na ogół nie pasują do wymagań tak wizualnych jak i gabarytowych. Na zamówienie ceny również wyższe...

Zasadność decyzji widoczna od razu...

 

13 godzin temu, przemek wieczorek napisał:

Nie ma takiego lakieru jak lakier jachtowy.

Są lakiery poliuretanowe,akrylowe itp.

W przemyśle jachtowy stosuje się zgodnie z technologią zelkoty oraz topokoty.Bazuja one składem na zywicach poliestrowych oraz epoxydowych.

Jak wyżej wypisałem nie trafiłeś :) istnieje coś takiego jak "V33 - Lakier jachtowy" - na bazie żywicy poliuretanowej. Polecam zainteresować się renowacją jachtów lub zabezpieczeniami drewna w budownictwie nadmorskim ( za dużo znajomych z jachtami mam )... Istnieje równie wiele innych lakierów o różnorakim przeznaczeniu, znacznie mocniejszych, ale ceny są dużo wyższe niż powyższego na poziomie 50zł. Wymieniony przeze mnie jest cenowo osiągalny i dostępny dla każdego, a co najważniejsze spełnia swoje zadanie idealnie.

 

13 godzin temu, Turin napisał:

Ten projekt zakłada jedynie płytę meblowa 38 mm jako blat na gore. A reszta lub całość ma być z drewna. Nie będę używał płyty 18 mm. Tak dla jasności. Myślałem o profilach 100x60mm, ale w sumie mógłbym użyć mniejszych. Dziś zrobię szkic i pokażę wam do oceny.

Sądzę, że spokojnie przy Twoim planowanym zbiorniku 150x50x45 możesz zastosować profile drewniane 40x60 lub jak u mnie 40x80 (dla spokojnego snu) jako stelaż główny.

Taki układ możesz następnie do woli wykończyć drewnem, płytą meblową czy tym co chcesz lub już masz.

W razie coś śmiało pytaj, przemaglowałem już za dużo stron w sprawie stelaży, czy budowy z drewna :) (w czasie wolnym składam domki / huśtawki / piaskownice dla dzieci)

Stelaż jaki pokazałeś na zdjęciu, to taki sam układ jak u mnie, jedyna różnica to jego wysokość, ale jak najbardziej dobry do budowy i wytrzymały. Wiele osób nie docenia właściwości drewna, które potrafi wytrzymać naprawdę wiele. Co do chęci postawienia od razu na stelażu bez blatu akwarium, to tutaj bym nie ryzykował i położył chociaż cienką płytę z drewna 10mm. Wzmocni całość i podparcie dna akwarium masz w większym stopniu. Weź pod uwagę ciężar kamieni, piasku i wody, to wszystko razem daje naprawdę spory nacisk na dno. Dno nie podparte tak samo jak szyba przednia i boczna potrafi się odkształcić...

Edytowane przez Morganelo
literówki
Opublikowano

  Deski które mogę kupić w marketach budowlanych w moim mieście (Bydgoszcz) powinny być równe jednak prawie każda jest w większym bądź mniejszym stopniu krzywa/za krótka/wygięta/za długa. Gdzie mogę zamówić/kupić równe deski np. 40 x 80? Czy krawędziak impregnowany 50 x 100 teź się nada czy już będzie za gruby?

Czyli jako blat mogę zastosować np. Płyte MDF o wymiarach np.151cm x 51cm (chce mieć po pół centymetra chociaż luzu z każdej strony jak postawie akwarium)?

Opublikowano
8 godzin temu, Turin napisał:

  Deski które mogę kupić w marketach budowlanych w moim mieście (Bydgoszcz) powinny być równe jednak prawie każda jest w większym bądź mniejszym stopniu krzywa/za krótka/wygięta/za długa. Gdzie mogę zamówić/kupić równe deski np. 40 x 80? Czy krawędziak impregnowany 50 x 100 teź się nada czy już będzie za gruby?

Czyli jako blat mogę zastosować np. Płyte MDF o wymiarach np.151cm x 51cm (chce mieć po pół centymetra chociaż luzu z każdej strony jak postawie akwarium)?

Markety omijaj szerokim łukiem, tam nie kupuj drewna na stelaż. Szkoda kasy, drewno kiepskiej klasy, sękowate, zwichrowane i słabe.

Szukaj w swojej okolicy składu drewna lub tartaku, tam dostaniesz wartościowe drewno, które spełni Twoje oczekiwania, a i dodatkowo jak będziesz miał już swoje wymiary na gotowe, to Ci potną wszystko. Pozostanie tylko poskładać :)

Np. Oczywiście nie patrzyłem na cenę.

http://www.wolka.com.pl/pl/kontakt

http://www.phplimba.pl/kontakt

http://www.tartaksylbud.pl/kontakt.html

Ciut dalej w Toruniu ale zawsze coś - http://www.drewpoltorun.pl/index4f65.html?akcja=kontakt

 

Co do drewna impregnowanego ciśnieniowo to owszem możesz takowe zakupić, ale cenowo jest droższe od zwykłego. A sama technika impregnacji owego drewna (na ogół koloru zielonego) polega na zanurzeniu drewna w wannie z impregnatem i nic więcej... Taki sam efekt uzyskasz za pomocą bejcy, którą pokryjesz gotowy stelaż przynajmniej 2 razy, a przynajmniej wiesz że będzie dobrze i dokładnie zrobione.

 

Przy Twoim wybranym akwarium 150x50x45 czyli 337L to belki 40x80 już wystarczą, wszystko ponad to będą wzmacniały dodatkowo. Czyli Twój wybór 40x100 będzie bardziej wytrzymałe :) ale też i stelaż masywniejszy. Na Twoim miejscu jeżeli chcesz spać spokojnie to wybierz swój wymiar 40x100 i pod takie drewno (kantówkę/belkę) zaprojektuj stelaż, a dokładniej wykonaj zgodnie z filmikiem jaki dałem na początku tematu.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.