Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Post wydzielony, więc dopiszę na wstępie o co chodzi...

W innym temacie został poruszony temat dotyczący usuwania fosforanów z wody akwariowej... Z informacji tam uzyskanych wychodziło, że nie ma obecnie żadnej jonowymiennej żywicy do usuwania fosforanów. Poszukując odpowiedzi i rozwiązania natrafiłem na rozwiązanie stosowane w celu usuwania fosforanów z wody... Tutaj akurat w bagnach, oczkach wodnych itp. systemach... Dlatego też przekładam przed wami do dyskusji znalezioną informację...

Z wuja google wynika, że istnieje dość dobre złoże do stosowania w naszych akwariach w postaci minerałów... Tylko nie jestem pewien w 100% czy wapń w zbyt dużej ilości uwalniany przez złoże nie zaszkodzi w naszym biotopie... Choć fakt podniesie PH, ale przy stosowaniu tego złoża, będzie trzeba uważać na ten parametr wody... Z jednej strony usuniemy fosforany, ale podniesiemy sobie PH...

BioChalix - minerał do usuwania fosforanów w postaci porowatych skał wapiennych (coś na wzór matrixa)...

Co o tym sądzicie???

Coś wartego naszej uwagi, czy raczej w naszych akwariach nie zda to egzaminu???

Źródło wiedzy bezpośrednio ze strony: http://www.biochalix.com/

Cytuj

BioChalix

To mieszanka naturalnych minerałów, wybranych partii skał wapiennych o najwyższych parametrach jakościowych, poddanych specjalnemu procesowi technologicznemu w celu zwiększenia ich porowatości, właściwości sorpcyjnych i jonowymiennych. Głównym zadaniem złoża mineralnego BioChalix jest adsorpcja fosforu  ze zbiornika wodnego do poziomu poniżej 0,01 mg/l i przekazanie go roślinom wodnym z całkowitym pominięciem glonów. Biochalix wzbogaca wodę o wapń i dzięki swojej porowatości sięgającej 34% stanowi doskonałe podłoże siedliskowe dla bakterii rozkładających zanieczyszczenia organiczne. Jest to aktualnie najmocniejszy, naturalny adsorbent fosforanów.  BioChalix może pochłonąć co najmniej 85 gram fosforu w przeliczeniu na 1 kg głównego minerału. Przy właściwym zastosowaniu w stawach kąpielowych jego aktywność sorpcyjna może wynieść nawet kilkadziesiąt lat.

Zastosowanie: BioChalix stosuje się jako wysokowydajne złoże filtracyjne w filtrach bagiennych, filtrach do oczek wodnych, strefach regeneracyjnych w stawach kąpielowych, oczyszczalniach hydrobotanicznych i przydomowych oczyszczalniach ścieków.

Więcej informacji tutaj: BioChalix

 

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano
21 godzin temu, Morganelo napisał:

BioChalix - minerał do usuwania fosforanów w postaci porowatych skał wapiennych (coś na wzór matrixa)...

Co o tym sądzicie???

Coś wartego naszej uwagi, czy raczej w naszych akwariach nie zda to egzaminu??

Najlepiej kupić 1kg i sprawdzić w swoim baniaku.;)

Zastanawia mnie jedno - jeśli to tak cudowne złoże zwalające PO4 do 0,01ppm jednocześnie znacznie podnoszące poziom wapnia  w wodzie toż to jest ideał dla morszczaków , a jakoś nie widzę żadnego zainteresowania.

Jeśli to skała wapienna o zwiększonej porowatości o 34% to jak to się ma do grysu koralowego też wapiennego o jeszcze większej porowatości od tego BioChalixa - bo jak grys usuwa PO4 -  tu działanie w usuwaniu PO4 jest doskonale znane, sam sprawdzałem.:(

Ale ciągle coś nowego się pojawia , kto wie może to i działa szczególnie na wyobrażnię.

Jak już jesteśmy przy produktach tej firmy to zerknąłem na inne cudowne preparaty jakie oferują - ten mi coś już przypomina i ktoś podobny u nas testował.

http://allegro.pl/ecogerm-ponds-100g-na-20-m3-hydroidea-hit-i6753308927.html

 

 

 

 

 

Opublikowano

Ciekawe, czy mają to w ilościach do naszych baniaków, a nie do stawów i dużych oczek wodnych. Mógłbym wrzucić do sumpa i przetestować. Chociaż, jak podniesie pH za wysoko, to purolite nie będzie działało :-)

Opublikowano

Szukałem w necie, ale obecnie nie natrafiłem na mniejsze pojemności, a chętnie też bym sprawdził czy to "cudo" działa...

Przy obecnych litrażach a raczej wadze wiaderka 25L za bagatela 259zł to ja na razie poczekam, aż znajdę mniejsze opakowania... Choć na szybko licząc 11zł za 1L złoża, to wcale nie jest tak dużo, ale brak takich opakowań...

 

Szukam dalej tematów z nim związanych, jak znajdę podzielę się nimi z wami... A może dam radę kupić mniejszą pojemność... Zobaczymy

 

Opublikowano
13 minut temu, Morganelo napisał:

Przy obecnych litrażach a raczej wadze wiaderka 25L za bagatela 259zł to ja na razie poczekam

O tym właśnie pisałem. A kończąc OT bo rozumiem wasze poszukiwania - to.

Ja tam dla Trójcy z Ursynowa :)widzę rozwiązanie które być może uruchomi wam ten Purolite A520E a może i okrzemki ukróci .

Jest nowe złoże sorbcji fosforanów, siarczanów, krzemianów i humusu z DOC czyli 4in1.

Jakby usunęło wam te siarczany to możliwe że Purolite wam ruszy samo - wtedy hulaj dusza piekła nie ma.

http://erybka.pl/product-pol-14440-Microbe-Lift-Phos-Out-4-1000-ml.html

Dzięki Michale za linkę do tej pierwszej żywicy jonowymiennej na arsen a przy okazji także na fosforany - Lewatit FO-36. która jest regenerowalna ale trudna w zastosowaniu u nas.

Dalej nie ciągnę bo Darek ma rację.

 

 

Opublikowano
2 godziny temu, michal_j napisał:

zapytaj tego ostatniego gościa z tematu na nr - pisał, że ma do odsprzedania, litr pewnie Ci starczy :)

Chodziło mi nie o tę żywicę z OT, ale właśnie o BioChalix. To bym wypróbował :-)

  • 3 lata później...
Opublikowano (edytowane)

Wiem, że temat stary... jakieś doświadczenia po 4 latach?

Jest też Biokalonit - http://www.hydroidea.com/biokalonit/.

Wg testów producenta pochłania do 51 g P (156g PO4) na kg.

http://www.hydroidea.com/wp-content/uploads/BioKalonit-badanie-sorpcji-fosforu.pdf

Czyli 1 wiaderko za 99 pln (25l) powinno wystarczyć na 30+ lat na  mocno zarybiony zbiornik 1000l. Do filtra... albo jako podłoże...

Dodatkowo podnosi trochę pH.... 

Edytowane przez triamond
dodany link do badania

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.