Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Dnia 21.03.2017 o 14:39, sj1950 napisał:

Szukam informacji na temat odmian barwnych Protomelas teaniolatus. Ryba ta występuje pod różnymi nazwami handlowymi w skojarzeniu z różnymi nazwami miejsc jej pochodzenia (Boadzulu, Namalenje). Informacje jakie tu na ten temat znalazłem pochodzą z 2008 roku i wydają mi się nieaktualne.

Było sporo na ten temat w wątku 

Dnia 11.10.2014 o 08:00, tom77 napisał:

5a/ Protomelas taeniolatus Boadzulu Red – to Protomelas taeniolatus Red Empress

5b/ Protomelas taeniolatus Namalenje – to Protomelas taeniolatus Red Empress

….[Obie nazwy "oficjalne" dzielą pozycję piątą, ponieważ są jednym gatunkiem! sprzedawane są najczęściej pod wspólną nazwą handlową Red Empress, a czasami pod swoimi nazwami naukowymi. Wydaje się że tradycyjna nazwa „Red Empress” zaczyna zanikać. Wszelkie dodatki typu "super red" itp to wskazówka że to chów selektywny. Śledztwo dotyczące tych ryb, a w zasadzie jednej ryby dobiegło końca w Cichlidenstandl.]

....Czytelnicy zainteresowani tymi rybami (5a i 5b) koniecznie powinni przeczytać posty nr 65, 69, 73 i 74

 

Dnia 22.10.2014 o 05:59, harisimi napisał:

Protomelas taeniolatus Boadzulu Red pojawia się w handlu pod nazwami Protomelas taeniolatus Red Empress . Pod taką samą nazwą ( Red Empress ) pojawia się Protomelas taeniolatus Namnaleje . Zupełnie dziwnym wydaje się to że w handlu pojawia się nazwa Protomelas taeniolatus Boadzulu/Namalenje. Lokacje są oddalone od siebie kilkadziesiąt kilometrów więc nie ma mowy o jednym wariancie. Czy to może być ta sama ryba ? Może jeśli została sztucznie zapuszczona w Boadzulu z lokacji Namalenje. Nie odpowiedziano mi na pytanie o to w cichlidenstadl . Między Boadzulu a Namalenje istnieją jednak wg mnie różnice w wyglądzie Namalenje są bardziej niebieskie. Śledztwo trwa :-D.

Bez wątpienia inną rybą jest natomiast Protomelas taeniolatus Boadzulu Island.

Dnia 26.10.2014 o 18:55, harisimi napisał:

Chciałbym jednak przedstawić fajną historię, gdyż porozmawiałem o Protomelas taeniolatus Boadzulu Red. Historię nazwy tej ryby przedstawił mi właściciel firmy Cichlidenstadl Helmut Löfflad. Nie mam wątpliwości, że mówił prawdę, gdyż w żadnym źródle nie znajdujemy takiej ryby poza cennikami. Mój trop o sztucznym zapuszczeniu Namalenje w okolice Boadzulu okazał się fałszywy. Fałszywy był też mój osąd co do innej barwy Boadzulu Red i Namalenje. Okazało się, że Stuart Grant gdy odkrył rybę w okolicach Namalenje i widząc jej ogromny potencjał komercyjny postanowił oszukać konkurencje. W handlu nazwał więc tą piękną rybę Boadzulu aby konkurenci tam szukali tego taeniolatusa. Szukali zapewne ale znajdowali tylko prawdziwego Boadzulu Island, który jest niebieski. Stuart natomiast spokojnie trzepał kasę. Handlowcy i importerzy nie wiedząc o tym sprzedawali rybę pod fałszywą nazwą. Z czasem oszustwo wyszło na jaw jednak Importerzy i handlowcy przywyknęli do starej nazwy a ze nie dbają o szczegóły ;) nadal tak rybę nazywają. Cała tajemnica więc rozwiązana i można wpisać, że Protomelas taeniolatus Boadzulu Red i Protomelas taeniolatus Namalenje to ta sama ryba. Tą samą rybą jest też Red Empress.

 

Wracając do pytania

Dnia 21.03.2017 o 14:39, sj1950 napisał:

Szukam informacji na temat odmian barwnych Protomelas teaniolatus.

Gatunek Protomelas taeniolatus taeniolatus jest bardzo zróżnicowany. W Habitacie obok wariantu „naszego” (patrz wcześniejsze wywody) czyli Namalenje Island (z dużą ilością czerwieni), są zdjęcia Protomelas taeniolatus taeniolatus Lupingu, Gome i Chimwalani Reef (całych niebieskich z czerwienią jedynie na płetwach ogonowej, odbytowej i na brzegu grzbietowej) oraz Katale Island, Nakantenga Island, Boadzulu Island z różnym stopniem przyżółcenia podbrzusza, bez czerwieni). Popularność „naszego” wariantu IMHO bierze się z „pazerności” akwarystów na kolor czerwony.:icon_smile:

Edytowane przez tom77
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja w sieci natknąłem się jeszcze na "wersję" Ndiwe, hinderi, chizumulu island, likoma island, luwala czy chinyankwazi fire blue. O ile zdjęcia tej ostatniej wyraźnie wskazują na większą ilość koloru niebieskiego, to w przypadku reszty nikt tak na prawdę różnic nie zna :) Faktem jest jednak, że jest do gatunek dość zróżnicowany kolorystycznie.

Opublikowano
8 godzin temu, bakus_44 napisał:

Ja w sieci natknąłem się jeszcze na "wersję" Ndiwe, hinderi, chizumulu island, likoma island, luwala czy chinyankwazi fire blue. O ile zdjęcia tej ostatniej wyraźnie wskazują na większą ilość koloru niebieskiego, to w przypadku reszty nikt tak na prawdę różnic nie zna :) Faktem jest jednak, że jest do gatunek dość zróżnicowany kolorystycznie.

Protomelas Namalenje nie jest zróżnicowany kolorystycznie, wygląda tak jak pokazał krzysiutoja. Różnice w internecie wynikają z powielania i dodawania błędnych nazw przez sprzedawców. Zdecydowana większość nie zna prawidłowych nazw i ja osobiście nie daję wiary w te internetowe nazewnictwo.Nazwa Haplochromis Boadzulu była używana przez Wiecheckich. ( Staeck 1982). Wymieniłeś Chinyankwazi fire blue , nazwa prawidłowa to: Protomelas taeniolatus Chinyankwazi i rzeczywiście jest niebieski. Protomelasów jest naprawdę wiele, nie da się ich pomylić . Poniżej wstawię fotkę z książki Ad  abyś nie myślał że nabijam Cię w butelkę. ;)

IMG_3375.JPG

  • 1 rok później...
Opublikowano
W dniu 23.03.2017 o 17:29, piotriola napisał:

Protomelas Namalenje nie jest zróżnicowany kolorystycznie, wygląda tak jak pokazał krzysiutoja. Różnice w internecie wynikają z powielania i dodawania błędnych nazw przez sprzedawców. Zdecydowana większość nie zna prawidłowych nazw i ja osobiście nie daję wiary w te internetowe nazewnictwo.Nazwa Haplochromis Boadzulu była używana przez Wiecheckich. ( Staeck 1982). Wymieniłeś Chinyankwazi fire blue , nazwa prawidłowa to: Protomelas taeniolatus Chinyankwazi i rzeczywiście jest niebieski. Protomelasów jest naprawdę wiele, nie da się ich pomylić . Poniżej wstawię fotkę z książki Ad  abyś nie myślał że nabijam Cię w butelkę. ;)

 

chodziło mi o to że Teaniolatus jest kolorystycznie zróżnicowany, w zależności od tego gdzie odłowiony. Czy namalenje, czy chinyankwazi, to przecież wciąż ten sam gatunek.

Opublikowano
21 godzin temu, bakus_44 napisał:

chodziło mi o to że Teaniolatus jest kolorystycznie zróżnicowany, w zależności od tego gdzie odłowiony. Czy namalenje, czy chinyankwazi, to przecież wciąż ten sam gatunek.

Może to ten sam gatunek, ewolucja jednak zmienia ryby i wyodrębnia nowe gatunki. Bardziej pasują mi odmiany barwne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.