Skocz do zawartości

Moje Malawi nr 2 - 120x40x50 - 240 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
20 minut temu, Robson79 napisał:

Ja kilka lat temu testowałem perhydrol do dezynfekcji akwarium 240l po chorobie dyskowców, które wtedy hodowałem.

Jak piszesz - to najprostsza i najskuteczniejsza forma dezynfekcji  przy chorobach.

Nic nie wylewasz nic nie wyjmujesz poza baniak - wlewasz w pusty bez ryb, ślimaków  baniak  perhydrol  na chodzącej filtracji i po dobie gotowe - wszystko dokładnie , węże, kubeł,baniak czyściutkie jak nówka. Utleni wszystko.

Na dobrą sprawę nawet tej wody nie trzeba by było wymieniać bo działanie utleniające trwa przez krótki czas i ten H2O2 rozpada się na tlen O+ i wodę H2O).

ale z racji tego co się w tej wodzie rozpuściło lepiej wymienić wodę na nową.

Natomiast u kolegi mamy inną sytuację - to nie choroba tylko trucizna i do końca nie wiem że tu perhydrol będzie skuteczny dlatego kolega musi wywalić max co się da a tylko szkiełko i tło ratować a potem sprawdzić niestety na rybce czy działanie było skuteczne.

Opublikowano

Ja myślę, że wyszoruje wszystko perhydrolem, wyplucze całość dwukrotnie woda z ustrojstwa, a później zaleje baniak do pełna z dodatkiem perhydrolu i uruchomie pełna filtracje żeby przeleciec tym węże, rurki, wnętrza kubełkow itd.
Później wszystko zleje, zaleje sama woda z ustrojstwa, podgrzeje do 24 st. i wpuszcze rybkę...

Opublikowano

A to fragment etykiety tej pianki, który cokolwiek mówi co ta pianka ma w sobie. Nic innego na opakowaniu nie ma napisane, sprzedawca też niewiele wiedział.
1a271aab074a9966f4a9ccb4277991c6.jpg

Biorę się za robotę.

Opublikowano (edytowane)

To może być to " Główną przyczyną śmierci lub poważnych obrażeń był obrzęk płuc. Typowe symptomy zatrucia izocyjanianem metylu to kaszel, duszności, ból klatki piersiowej, łzawienie, obrzęk powiek, utrata przytomności. Po 24–72 godzinach od ekspozycji następuje porażenie pracy płuc, zatrzymanie akcji serca i śmierć. Wskutek reakcji zawartości zbiornika ze składnikami atmosfery powstały także inne trujące gazy, takie jak fosgen czy cyjanowodór, które także odegrały znaczącą rolę w katastrofie. " https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_w_Bhopalu :(

Edytowane przez suricade
Opublikowano

Z tyłu klejenie mamutem wygląda tak jak na zdjęciu. Spoiny są jednolitego białego koloru, nigdzie nie widać przebarwień itp.
Wyplucze to porządnie bo mam z góry na dół przelot między spoinami. Fragmentów pianki nie widać na szczęście zakleszczonych między PCV a szkłem. 7f818a20134416f118d6acee200951b2.jpga114b330a49780d3a05195706fe1bb7e.jpg

Opublikowano

Ok, wszystko zrobione. Po ponownym zalaniu woda jest nieporównywalnie przejrzysta niż ostatnim razem.
Jadę po rybkę kamikaze...
Późnym wieczorem będzie wszystko wiadomo.

A tak to wygląda 126d227f50e3f6b230c2c0c19ea25d2e.jpg

Trzymajcie kciuki :)

Opublikowano

Rybka testowa padła po pół godziny, jeszcze szybciej niż poprzednio wpuszczona ryba (tamte padła po dwóch godzinach).

Zastanawiam się czy ta moja woda po prostu nie jest za świeża dla tych ryb, mimo że przepuszcza przez ustrojstwo?

Zastanawiam się też, czy na tym zalanym baniaku spróbować uruchomić cykl?


Opublikowano

Jedna rybka w takim litrażu nie zdążyłaby naprodukować amoniaku, żeby stało się coś takiego..

Co do wody to też nie jest to przyczyna.

Niestety masz jakąś truciznę w klejach / piankach :-(

Opublikowano

Słuchajcie, jestem bliski wywalenia całkowicie obecnego baniaka.. Nie wiem czy jest sens bawić się w zrywanie tłą, domysły, czy pozostałości kleju Mamut nie są szkodliwe, etc. etc.
Ponadto, jeśli wyrzucę baniak, to wymienię także cały sprzęt (filtr, prefiltr, rurki, węże). 

Za dużo w tym wszystkim jak dotąd domysłów :( Wygląda na to, że trucizna z pianki (chociaz sam już nie wiem czy to oby tylko na pewno pianka), jest wszędzie, w kazdym miejscu, które miało stycznośc ze skazoną wodą 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.