Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiam się nad "odświeżeniem krwi" w moim akwarium i tu moje pytanie, czy ryby z odłowu będą się do tego nadawały w przypadku gdy obecnie w akwarium pływają same ryby z hodowli krajowej ? Czy lepiej kupić F1? Co o tym sądzicie?

Opublikowano

Po pierwsze to takie "odświerzenie" ma większy sens jeżeli potomstwo sprzedajesz, bo tak dla samej przyjemności i satysfakcji to mozesz z tego powodu mieć więcej kłopotów niż pozytku.


Jęsli juz się na to zdecydujesz to imho lepiej F1 niż odłów.

Nie pamiętam jak długo M_soba masz akwa, a problem polega na tym że im dłużej akfa funkcjonuje tym gorzej wprowadzić w nim zmiany w tym zmiany obsady szczególnie. W dodatku odłów jest zdecydowanie bardziej podatny na stres niż ryby które w akwa są od urodzenia. W przypadku dodania jakieś ryby/ryb do starej obsady w pierwszych dniach nowi dostają wycisk tak czy inaczej, i z moich obserwacji wynika że odłów znosi to duzo gorzej i sukaces jest mniej prawdopodobny niż w przypadku F1

Opublikowano

A właściwie to co Cie skłoniło do pomysłu odświeżenia krwi? Kolejne pokolenia noszą znamie chowu wsobnego czy uznałeś , że towarzystwo stetryczało i trzeba po prostu odmłodzić?

Podzielam zdecydowanie wątpliwosci marsa - to bardzo ryzykowna sprawa. Uzupełniając kiedyś obsade auratusów wpusciłem nowego samca (chyba do składu 1+7) i chociaz ryby wydawały mi sie młode, "nowy" miał totalnie przerypane. Ostatecznie sie uspokoiło, ale to nie było to. Wątpie, aby w miarę szybko doszło do zamierzonego efektu - akceptacja nowego, regularne tarła itp. Bardziej nastawić się można na odwiedzanie działu (choroby ryb - leczenie itp.). Sprawa do przemyślenia.

A może rozważyc całkowita zmiane obsady i przesiąść się na mbuna/ nie-mbuna ? U mnie w kazdym razie tak sie skończyło...

Opublikowano

jak się cieszę, że temat nie umarł :P

Konkretnie to chodziło mi o to by do jeszcze młodego stada (18 sztuk) demasoni (4-5cm) dodać kilka sztuk odłowu lub F1 w celu ich wymieszania bo mam kilka sztuk, które wyglądają bardzo licho, zlewają im się pasy, coś słabo rosną, jak je kupowałem to były zbyt małe, aby je ocenić, więc chciałbym mieć narybek lepszej jakości lecz nie do celów handlowych, tylko dla własnej satysfakcji, a przy okazji poobserwować ich zachowania i porównać je między sobą. Jeśli natomiast miał bym narobić sobie i moim podopiecznym kłopotów to wolę tego uniknąć i wpuścić F1, tak chyba będzie najlepiej, jak sądzicie?

Opublikowano

Więc jeśli musisz już coś dopuścisz to tez bym obstawiał F1 bo i taniej i łatwiej kupić i ryzyko mniejsze/

Opublikowano

Ja od pewnego czasu zastanawiam się czy nie zrobić podobnej akcji, tylko że myślałem bardziej o wprowadzeniu/podmianie 2 samic z każdego gatunku. Powód: wszystkie ryby pochodzą z jednej hodowli, więc wprowadzenie świeżej krwi i genów w mojej ocenie dobrze by zrobiło potomstwu. Rybki hoduję wyłącznie dla siebie, nie na sprzedaż. PO tym co napisaliście jednak nie wiem czy to ma sens, czy warto, czy ryby zostaną zaakceptowane. Pytanie, czy warto w ogóle myśleć o wprowadzeniu nowych genów poprzez dodanie/podmianę samic??

Pozdrawiam

Opublikowano

Hmmm ... zmieniajac tylko część samic nie jest powiedziane czy dasz radę poznać które samice sa które zwłaszcza po pewnym czasie. Jeżeli chcesz polepszyc jakośc potomstwa żeby np nie wstydzić sie za swoje rybki oddając je znajomym lub zbywając je w akwarystyku musiałbyś jednak stanowczo rozdizelić źródło pochodzenia ryb wg kryterium płciowego np F! ( odłów ) samce, a Fxxx samice. Musisz to jakos kontrolować. Co do polepszenia wizerunku stada to tam już można wpuścić F1 bez różnicy płciowej gdy masz młode ryby, choć samicom będzie łatwiej lecz gdy ryby są dorosłe to wręcz olbrzymim ryzykiem jest dołaczanie samców.


Odłów to inna bajka. Oczywiście poprawi znacząco krew ale jeśłi ktoś nie ma hodowli z prawdziwego zdarzenia moze napytać sobie ogromniej biedy, raz odłów generalnie jest bardzo delikatny, dwa wcale nie najładniejszy a trzy moze się cos przywlec i to napewno nie małe czarne i z kręconymi włoskami ;).

Opublikowano

Dzięki Hari za rozjaśnienie, ale nie wiem czy do końca dobrze zrozumiałem konkluzję. Rozumiem, że wymiana/podmiana/wprowadzenie kilku młodych samic (moje rybki mają obecnie ok. 6 mies.) nic nie da jeśli byki (samce) ;) rozpłodowe pozostaną te same, czyli FXXX? Być może kombinuję nie w tą stronę, ale myślałem, by za jakiś czas oddać do sklepu część moich rybek i wymienić je na kilka (np. po 2 nowe z każdego gat.) samice, które wprowadziłbym zamiast tych wydanych. Nie mam w tym żadnego doświadczenia, więc być może cała ta dywagacja pachnie przekombinowaniem i przerostem formy nad treścią. Moim celem jest uzyskanie tylko różnorodności genetycznej w akwa, tak by za jakiś czas nie pojawiło mi się jakieś potomstwo dotknięte mongolizmem, hemofilią ;) czy innymi chorobami/mutacjami występującymi w przypadku chowu wsobnego.


Reasumując więc lepiej byłoby mi zamiast wymiany samic wziąć do tych które posiadam nowego samca rozpłodowego i to najlepiej F1? Tylko że moje samce dopiero się wybarwiają i nie wiem czy będę w stanie te moje wychowane pięknoty na jakieś obce wymienić...


Pozdrawiam

Opublikowano

Nie tak sobie to wykombinowałeś ;). Chodzi mi o to że będac posiadaczem powiedzmy 3 samców i 6 samic danego gatunku zdecydujesz się na taki zabieg. To jeżeli odsprzedasz 3 swoje samice to dokładając do nich 3 F1 za jakiś czas nie poznasz która jest F1 a która stara Fxxx. Łapiąc później inkubujacą samice nadal będziesz "strzelał " i raz złapiesz samice nie skoligconą a raz zbliżona genetycznie a osoba odbierająca młode ryby będzie dostawała potomstwo nieznanej jakości. Chcąc uzyskać różnorodnie genetycznie ryby musiałbyś albo pozbyć się wszystkich samic i na ich miejsce wprowadzić nowe samice F1 albo samców i zrobić tak samo. Wtedy ryby byłyby sobie obce np samce F1 i samice Fxxx. Oczywiscie ma to sens tylko wtedy gdy masz ryby Fxxx nie wykazujące już jakiś oznak chowu wsobnego bo brzydkich ryb chyba nie ma sensu trzymac w ogóle.


Dalej już dobrze kombinujesz ;) lepiej byłoby wziąść np 1-2 samce F1 a swoje odsprzedać.


Ma to jednak sens tylko wtedy, gdy zamierzasz ryby sprzedawać oddawać. Jeśli nie, to posiadanie pięknych ryb Fxxx czyni niecelowym wymienianie czegokolwiek.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.